
Od -20 proc. w Wielkiej Brytanii przez -9,5 proc. w USA (lub -32,9 proc., jak kto woli) aż po +11,5 proc. w Chinach - w drugim kwartale zmiana PKB w poszczególnych państwach była mocno zróżnicowana. Sprawdzamy, który kraj "oberwał" najmocniej i jak na tle świata wypada Polska.
O danych dotyczących PKB piszemy zazwyczaj w odniesieniu do poszczególnych państw, dziś spoglądamy na temat z szerszej perspektywy. Okazja jest dobra, ponieważ właśnie trwa „przerwa” w najważniejszym od lat sezonie publikacji danych ekonomicznych, który unaocznia wpływ pandemii na aktywność gospodarczą na świecie.
Część krajów (w tym Polska) zdążyła już podać informacje o PKB w drugim kwartale, w najbliższych tygodniach zrobią to kolejne. Dodatkowo poznawać będziemy zrewidowane odczyty z krajów, które w lipcu i sierpniu podawały wstępne odczyty. Na to wszystko nakładają się różne punkty odniesienia i sposoby kalkulacji samego PKB. Łatwo się w tym zgubić.
PKB na różne sposoby
Po pierwsze i najważniejsze – raporty o PKB to dane historyczne. Niekiedy nawet mocno historyczne. Przykładowo w Polsce, dopiero w połowie sierpnia poznaliśmy wstępne wyliczenia dotyczące drugiego kwartału. Analizowanie bieżącej sytuacji jedynie na podstawie danych o PKB bywa nazywane „prowadzeniem samochodu przy spoglądaniu jedynie we wsteczne lusterko”. Nie trudno stwierdzić, że światowa gospodarka w sierpniu ma się lepiej niż w kwietniu. Dane na temat trzeciego kwartału poznamy jednak dopiero pod koniec roku.
Mimo tych ograniczeń, dane o PKB należą do najważniejszych raportów z gospodarek, ze względu na swoją kompleksowość – wskaźniki publikowane wcześniej (np. indeksy PMI, dane o produkcji przemysłowej czy sprzedaży detalicznej) ujmują węższe wycinki gospodarczej rzeczywistości.
Dane o PKB z poszczególnych państw pojawiają się zazwyczaj w dwóch postaciach – jedną stanowi dynamika kwartalna (k/k, kdk lub QoQ), drugą dynamika roczna (r/r, rdr lub YoY). Innymi słowy, z raportów statystycznych możemy dowiedzieć się, o ile wzrósł lub spadł PKB względem poprzedniego kwartału lub względem analogicznego okresu ubiegłego roku. PKB podawany jest w wartościach realnych, czyli po uwzględnieniu wpływu wzrostu cen.
Dokonując analizy wpływu pandemii na poszczególne gospodarki wygodniej posługiwać się dynamiką kwartalną – stan z końca marca można w sporej części państw (choć z wyjątkami – o nich dalej) przyjąć za punkt wyjściowy, po którym rozpoczął się krach mający swoje apogeum w kwietniu.
Poleganie na kwartalnej dynamice PKB pozwala posługiwać się pojęciem „technicznej recesji”, za którą powszechnie uważa się dwa następujące po sobie kwartały ujemnej kwartalnej dynamiki PKB. W szerszym ujęciu pojęcie recesji dotyczy kryzysu, który przekłada się nie tylko na dane o PKB, ale też np. na rynek pracy.
Na koniec jeszcze jedna uwaga – analizując dane o PKB, trzeba pamiętać o występującej w niektórych krajach (np. USA czy Japonii) specyfice podawania danych annualizowanych. W takim wypadku przedstawiana dynamika jest wielokrotnie wyższa od zwykłego odczytu kwartał do kwartału (np. -32,9 proc. zamiast „tylko” -9,5 proc.), co może prowadzić do nieporozumień. Dokładnie ten temat wyjaśniliśmy w innym artykule z naszej serii: „Czym jest annualizowany PKB? Tłumaczymy”.
Chiny odbijają, Europa tonie w różnym tempie
Pierwszą dużą gospodarką, która podała dane o PKB za drugi kwartał, były Chiny (16 lipca). Kraj ten od lat jest oskarżany o podawanie niezbyt wiarygodnych raportów makroekonomicznych. Tym razem dodatkowej pikanterii dodawała skala odbicia, którą zaraportowali chińscy statystycy – według oficjalnych danych, Państwo Środka zanotowało wzrost PKB o 11,5 proc. k/k oraz 3,2 proc. r/r.
To jedyny duży kraj, który - przynajmniej w teorii – już w drugim kwartale zaczął podnosić się z gospodarczych skutków pandemii, która zaczęła się właśnie w Chinach (w I kw. spadek PKB wyniósł 10 proc. PKB k/k). Więcej o chińskim PKB przeczytać można w artykule „Chiny: kryzys i po kryzysie?” autorstwa Macieja Kalwasińskiego.
Inny przypadek stanowią kraje, które mocny koronawirusowy cios otrzymały już w lutym i marcu. Przykład mogą stanowić Włochy, gdzie w drugim kwartale PKB spadł „tylko” o 12,4 proc., lecz już w pierwszym kwartale obniżył się o 5,4 proc. Podobny „dwutakt” obserwowano np. we Francji (-5,9 proc. i -13,8 proc.) czy Hiszpanii (-5,2 proc. i -18,5 proc.). Dla porównania, w Polsce w pierwszym kwartale PKB spadł tylko nieznacznie (-0,4 proc.), a dopiero w drugim mocno się obniżył (-8,9 proc.). Pomiędzy tymi skrajnościami znalazły się Niemcy, gdzie pierwszy kwartał przyniósł spadek o 2 procent, zaś dopiero drugi o ponad 10 proc.
W danych o PKB państw, które zdążyły opublikować już odpowiednie dane, poza wynikami Chin, na uwagę zasługuje relatywnie mniejsza skala spadków w innych państwach azjatyckich. Przykładowo, w Korei Południowej odnotowano jedynie -3,3 proc., a na Tajwanie -1,4 proc.
Na drugim biegunie znalazły się Wielka Brytania (-20,4 proc.) i Hiszpania (-18,5 proc.). Wynika to w części ze struktury PKB obu krajów – w Wielkiej Brytanii spory udział mają wydatki konsumentów i usługi, w Hiszpanii natomiast dochodzą kwestie związane np. z turystyką. Analogiczne cechy charakterystyczne poszczególnych gospodarek rzutować będą na rozwój sytuacji.
Z wynikiem -8,9 proc. Polska znajduje się w środku stawki. Nasz PKB spadł w podobnym tempie, jak w obserwowanych przez wszystkich ekonomistów USA (-9,5 proc.) i nieco mocniej niż w Szwecji (-8,6 proc.), która z pandemią koronawirusa nie walczyła za pomocą przymusowego lockdownu gospodarki.

Co jeszcze przed nami?
W większości państw, które podały dane o PKB, poznaliśmy tylko wstępny, ogólny odczyt. Po pierwsze, może on jeszcze podlegać rewizjom. Po drugie, dane te pozbawione są kompozycji PKB, czyli rozbicia wskaźnika na poszczególne kategorie (wydatki konsumentów, wydatki państwa, inwestycje, zapasy, handel zagraniczny).
Pełniejszy raport o polskim PKB poznamy 31 sierpnia, wcześniej i później podobne publikacje pojawią się w innych krajach: w Niemczech (25.08), USA (27.08), Włochy (31.08), Czechy (01.09), Japonia (08.09), strefa euro i UE (08.09). Z kolei w innych krajach pełne dane pojawią się w ramach premierowego raportu – mowa o Szwajcarii (27.08), Kanadzie (28.08), Australii (02.09) czy Nowej Zelandii (17.09)
Pełną ocenę wpływu koronawirusa na światowy PKB w 2020 r. poznamy dopiero w przyszłym roku – niektóre, szczególnie mniej rozwinięte kraje, tylko raz do roku przedstawiają dane o PKB. Zbiorcze opracowania na ten temat publikować będą instytucje międzynarodowe takie jak Bank Światowy.
Zmiana PKB w drugim kwartale 2020 r. | |||
---|---|---|---|
Kraj | Kwartał do kwartału | Rok do roku | Artykuł |
Wielka Brytania | -20,4 | -21,7 | przejdź do artykułu |
Hiszpania | -18,5 | -22,1 | przejdź do artykułu |
Meksyk | -17,3 | -18,9 | |
Malezja | -16,5 | -17,1 | |
Filipiny | -15,2 | -16,5 | |
Kolumbia | -14,9 | -15,7 | |
Węgry | -14,5 | -13,6 | |
Portugalia | -14,1 | -16,5 | |
Francja | -13,8 | -19 | przejdź do artykułu |
Włochy | -12,4 | -17,3 | przejdź do artykułu |
Rumunia | -12,3 | -10,5 | |
Belgia | -12,2 | -14,5 | |
strefa euro | -12,1 | -15 | przejdź do artykułu |
UE | -11,9 | -14,4 | |
Cypr | -11,6 | -11,9 | |
Austria | -10,7 | -13,3 | |
Niemcy | -10,1 | -11,7 | przejdź do artykułu |
Ukraina | -9,9 | -11,4 | |
Bułgaria | -9,8 | -8,2 | |
Tajlandia | -9,7 | -12,2 | |
USA | -9,5 | -9,5 | przejdź do artykułu |
Polska | -8,9 | -8,2 | przejdź do artykułu |
Szwecja | -8,6 | -8,2 | przejdź do artykułu |
Holandia | -8,5 | -9,3 | |
Czechy | -8,4 | -10,7 | przejdź do artykułu |
Czechy | -8,4 | -10,7 | |
Słowacja | -8,3 | -12,1 | |
Izrael | -8,1 | -7,8 | |
Japonia | -7,8 | -9,9 | przejdź do artykułu |
Łotwa | -7,5 | -9,6 | |
Łotwa | -7,5 | -9,8 | |
Dania | -7,4 | -0,2 | |
Litwa | -5,1 | -3,7 | |
Litwa | -5,1 | -3,8 | |
Korea Południowa | -3,3 | -2,9 | |
Finlandia | -3,2 | -4,9 | |
Tajwan | -1,4 | -0,6 | |
Hongkong | -0,1 | -9 | |
Chiny | 11,5 | 3,2 | przejdź do artykułu |
Opracowanie
Bankier.pl na podstawie urzędów statystycznych i tradingeconomics.com |
