

Gwałtowny spadek PKB zanotowała niemiecka gospodarka. W odczyt uderzył koronawirus, choć warto pamiętać, że Niemcy już wcześniej były w "technicznej" recesji.
W drugim kwartale 2020 r. dynamika PKB Niemiec wyniosła -10,1 proc. w ujęciu kwartalnym i -11,7 proc. w ujęciu rocznym – poinformował niemiecki urząd statystyczny Destatis. Analitycy oczekiwali odpowiednio -9 proc. k/k i -10,9 proc. r/r.
W przeciwieństwie do wielu innych krajów w Niemczech drugi kwartał 2020 r. nie wiąże się z początkiem recesji. Ta, definiowana jako dwa następujące po sobie kwartały ujemnej dynamiki PKB, została ogłoszona już w poprzednim kwartale. Ostatni wzrost PKB niemiecka gospodarka zanotowała w III kwartale 2019 roku.


Odnotowany w drugim kwartale 2020 r. wstrząs gospodarczy w największej gospodarce Europy jest znacznie silniejszy niż w czasie poprzedniego kryzysu – po upadku Lehman Brothers najgorszym wynikiem był spadek PKB o -4,7 proc. w ujęciu kwartalnym.
Dane podane dziś przez Destatis stanowią wstępny raport, który podlegać może rewizjom. Kolejny przegląd planowany jest na 25 sierpnia.
Informacje z największej gospodarki Europy mają dla Polski szczególne znaczenie. Zachodni sąsiedzi są od lat naszym najważniejszym partnerem handlowym, odpowiadającym za ponad 25 proc. eksportu i 20 proc. importu towarów.
Sezon na PKB się rozkręca
Niemcy są jednym z pierwszych krajów przedstawiających dane o PKB w drugim kwartale. O 14:30 poznamy analogiczny raport z USA. Natomiast w piątek o skali załamania gospodarczego poinformują statystycy z Francji (07:30), Czech (09:00), Hiszpanii (09:00) i Włoch (10:00). Również w piątek zbiorczy raport dla strefy euro przedstawi Eurostat (11:00).
Na wstępne dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące dynamiki polskiego PKB w drugim kwartale poczekać będziemy musieli do 14 sierpnia.
AT/MZ
