
Łączne straty banków z tytułu umorzenia części zobowiązań kredytobiorców walutowych wyniosłyby około 21 mld zł, czyli o ok. 20 proc. więcej niż zysk brutto banków objętych ustawą - ocenia Narodowy Bank Polski.

NBP przedstawił szacunki konsekwencji przyjęcia poprawek do ustawy o restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych. Szacunki te zostały sporządzone dla sejmowej komisji finansów publicznych oraz senackiej komisji budżetu i finansów publicznych.
NBP ocenia, że odpisy z tytułu umorzenia części przewalutowanych kredytów przekroczyłyby zysk brutto w 11 bankach, które mają 46-proc. udział w aktywach sektora bankowego.
"Nie doszłoby natomiast najprawdopodobniej do naruszenia obecnie obowiązujących minimalnych wymogów regulacyjnych w zakresie wypłacalności, ale sektor bankowy jako całość poniósłby stratę - napisał NBP.
NBP szacuje, że kredyty objęte restrukturyzacją stanowiłyby około 47 proc. wartości portfela walutowych kredytów mieszkaniowych.
Komentarz eksperta
21 mld zł kosztów - zapłacą konsumenci
21 mld zł, to o 6 mld zł więcej niż wyniósł zysk sektora bankowego w 2014 roku. Kwota ta rozłożona na 5 lat obniżyłaby zysk sektora bankowego o ok. 4,5 mld zł rocznie. Oznacza to, że sektor bankowy utrzymałby poziom zysków na poziomie ok. 9-10 mld zł rocznie. Oczywiście nie każdy bank byłby obłożony kosztami proporcjonalnie. Instytucje z największym portfelem kredytów walutowych mogłyby odnotować straty.
Analiza NBP jest o tyle ważna, że rozwiązuje wątpliwości dotyczące wymogów w zakresie wypłacalności sektora bankowego, a to oznacza, że gdyby ustawa o przewalutowaniu kredytów walutowych przeszła proces legislacyjny bez dalszych poprawek, to prócz poważnej przeceny na giełdzie i wzrostu opłat, za niektóre produkty bankowe, raczej nie stanowiłaby ona zagrożenia dla stabilności polskiej gospodarki. Naturalnie rację ma ZBP, że sektor ograniczyłby akcję kredytową, a to obniżyłoby nasz potencjalny wzrost PKB.
NBP podkreślił, że szacunek strat sektora nie uwzględnia innych niż umorzenie, niebezpośrednich skutków wdrożenia restrukturyzacji, tj. kosztów rozwiązania lub odpowiedniej modyfikacji strategii zabezpieczających je przed zmianami kursu walutowego i stóp procentowych, preferencyjnego oprocentowania części należności od kredytobiorców, czy kosztów operacyjnych związanych z restrukturyzacją.
"Nie jesteśmy w stanie oszacować tych kosztów z uwagi na różne rozwiązania stosowane przez poszczególne banki i brak niezbędnych informacji. Tym niemniej koszty te mogą być znaczne" - napisał NBP.
NBP ocenia, że przewalutowanie spowodowałoby, że w przypadku niektórych banków można spodziewać się spadku ich aktywności kredytowej, wynikającej z ograniczeń kapitałowych.
NBP zwraca jednak uwagę, że restrukturyzacja mogłaby wpłynąć korzystnie na wartość wymogów kapitałowych u niektórych banków.
Na początku sierpnia Sejm uchwalił ustawę o restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych.
Zgodnie z jedną z poprawek bank ma umarzać 90 proc. różnicy pomiędzy wartością kredytu po przewalutowaniu a kwotą zadłużenia, jaką posiadałby w tym momencie kredytobiorca, gdyby w przeszłości zawarł z bankiem umowę o kredyt w polskich złotych, a nie w walucie obcej. Pierwotnie planowano, że różnica ta miała być w połowie umorzona. Wówczas koszt tej operacji dla banków szacowano na 9-9,5 mld zł. (PAP)
seb/ jba/ osz/