W Polsce brakuje 120 tys. kierowców zawodowych, podaje Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie w rozmowie z portalem interia.pl. W ciągu dwóch lat deficyt powiększył się o 20 tys. stanowisk. Nie jest to jeszcze sytuacja na miarę tej, z którą mierzą się w Wielkiej Brytanii, lecz „brak systemowego działania może doprowadzić do poważnego kryzysu w najbliższych latach”.


Zdaniem Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie niedługo możemy zmierzyć się z problemem z brakiem kierowców zawodowych. Z prognoz izby wynika, że w Polsce brakuje ich ok. 120 tys. Brak reakcji na tę sytuację może doprowadzić do tego, że niedobór pracowników będzie odczuwalny zarówno w przewozach pasażerskich oraz w logistyce, jak też w dostawach zamówień e-commerce.
– Kierowca zawodowy to profesja, która przez lata była niedoceniana, a w czasach progresywnej eksplozji sektora e-commerce będzie on niezbędny, by łańcuch dostaw działał sprawnie. O tym, jak ważni są kierowcy, przekonujemy się dopiero, gdy nie docierają do nas przesyłki i gdy widzimy sklepowe puste półki. W Polsce sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna, ale jeżeli nie przybędzie na rynku młodych kierowców, to problemy są tylko kwestią czasu – mówi Laura Hołowacz, prezes Grupy CSL, cytowana przez portal interia.pl.
Wzrost deficytu zawodowego u kierowców w ciągu dwóch lat powiększył się ze 100 tys. do 120 tys. wakatów. Zdaniem Jerzego Gębskiego z Enterprise Logistics odpowiedzią na problem może być zatrudnienie kierowców z Azji.
– Problem narastał od lat, na przykład na naszym podwórku krajowym likwidacja swego czasu szkolnictwa zawodowego miała do tego również przyczynek. Najszybszym możliwym rozwiązaniem wydaje się stosowanie zachęt dla kierowców z Azji, którzy potencjalnie mogliby wypełnić niedobory branży. To się już dzieje, ale skala zjawiska nie jest jeszcze masowa. W Europie i Polska nie jest wyjątkiem, trend jest bowiem taki, iż wielu kierowców to już prawie emeryci bądź nawet pracujący emeryci, zaś młodzi, poza pasjonatami, do zawodu ewidentnie się nie garną – mówi Jerzy Gębski.
Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie wskazuje, że nie mamy jeszcze problemu na miarę tego, z którym mierzy się Wielka Brytania. W związku z brexitem oraz pandemią COVID-19 doszło do zmniejszenia liczby kierowców pracujących na wyspach, co przełożyło się kryzys w łańcuchu dostaw. Z badania statystycznego ONS wynika, że na początku października, przez co najmniej dwa tygodnie, co szósta dorosła osoba w Wielkiej Brytanii miała problem z zakupem podstawowych artykułów spożywczych.
Zgodnie z zapowiedziami Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie ma w planach zająć się tematem braku kierowców. Nie podała jednak informacji, o jakie konkretnie działania chodzi.