W pierwszej połowie 2024 r. kontrakt B2B był oferowany blisko w trzech czwartych ogłoszeń o pracy dla osób z dużym doświadczeniem w IT, a umowa o pracę w 49,5 proc -wynika z danych No Fluff Jobs. Wkrótce jednak mogą wejść w życie przepisy, które wymuszą na takich osobach przejście na etat.


Spośród 229 tys. zarejestrowanych w Polsce firm zajmujących się oprogramowaniem i informatyką nawet 99 proc. mogą stanowić osoby pracujące na kontraktach B2B. W branży IT to norma, wygodna zarówno dla pracodawców, jak i pracujących.
Urzędnik zdecyduje o formie zatrudnienia?
Jednak być może już wkrótce inspektor Państwowej Inspekcji Pracy będzie miał prawo do wystawienia nakazu przekształcenia umowy cywilnoprawnej lub B2B w umowę o pracę. Do tej pory mógł to zrobić jedynie sąd, jednak obecnie trwają prace nad reformą PIP, która ma usprawnić proces egzekwowania przepisów przez jej urzędników.
Jednocześnie niedługo prawdopodobnie zostanie zatwierdzona unijna dyrektywa regulująca pracę osób zatrudnianych za pośrednictwem platform cyfrowych. Nowe przepisy mają pomóc wychwycić, kto z zatrudnionych na B2B faktycznie jest firmą świadczącą usługi, a kto powinien podlegać ochronie jak etatowy pracownik. W opinii UE taka forma zatrudnienia jest krzywdząca dla pracujących, którzy pozostają z firmami w faktycznym stosunku pracy, ale nie mają dostępu do świadczeń, które gwarantuje umowa o pracę.
Możliwa większa stagnacja w IT?
Jak twierdzi Tomasz Bujok, CEO No Fluff Jobs, nowe regulacje budzą niepokój wśród specjalistów IT.
– W tej branży zatrudnienie na kontrakcie B2B jest normą, a odsetek ofert pracy dających taką możliwość od lat utrzymuje się na wysokim poziomie – mówi Tomasz Bujok. – Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że na rynku mamy niemały kryzys - spada dostępność ofert i zamykane są projekty. Nie oznacza to jednak, że diametralnie zmieni się forma współpracy firm z pracownikami w tym sektorze. Próba wymuszenia tej zmiany dla wszystkich, bez względu na charakter pracy, oznaczałaby, że działający w branży technologicznej mogliby się poczuć, jakby dostali rykoszetem za to, że UE chce innej grupie poprawić warunki. Kto wie, czy nie spowoduje to jeszcze większej stagnacji w IT.
Im wyższe stanowisko, tym większa popularność B2B
Według eksperta No Fluff Jobs możliwość zatrudnienia na podstawie umowy B2B cenią sobie zarówno zatrudniający, jak i zatrudniani.
– Pracodawcy unikają w ten sposób kosztów związanych z opłacaniem składek zdrowotnych i ubezpieczenia społecznego, a pracownicy i pracowniczki mogą liczyć na wyższe zarobki „na rękę”, z czego korzystają szczególnie osoby na wyższych stanowiskach zarabiające kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie – twierdzi Tomasz Bujok.
Okazuje się, że największy odsetek ofert pracy na kontrakcie B2B w branży IT można znaleźć właśnie wśród ogłoszeń kierowanych do seniorów i seniorek, czyli osób z dużym doświadczeniem w branży. Według danych No Fluff Jobs w pierwszej połowie 2024 r. 74 proc. ofert seniorskich zawierało taką propozycję. Umowa o pracę była proponowana w 49,5 proc. ofert, umowa-zlecenie w 1,14 proc., a umowa o dzieło w 0,33 proc. Procenty te nie sumują się do 100, ponieważ pracodawcy mogą proponować różne typy umów w jednej ofercie.
Z kolei wśród ofert dla początkujących specjalistów i specjalistek IT przeważają ogłoszenia oferujące umowę o pracę, których odsetek w pierwszej połowie 2024 r. wyniósł 56,35 proc. Jednak ofert B2B jest niewiele mniej – 49,72 proc. W przypadku umów-zleceń jest to 22,24 proc., a o dzieło – 2 proc.
Będą nowe przepisy dotyczące urlopu?
Aktualnie osobom zatrudnionym na kontrakcie B2B, w przeciwieństwie do etatowców, nie przysługuje urlop ani zwolnienie lekarskie. Dlatego pracodawcy często umawiają się z nimi na określoną liczbę dni wolnych w roku. Problem może się jednak pojawić w przypadku choroby.
Poza tym, w przypadku przejścia na etat okres przepracowany na kontrakcie B2B lub umowie cywilnoprawnej nie liczy się do stażu pracy, na podstawie którego wylicza się długość przysługującego urlopu lub okresu wypowiedzenia w danej firmie. Wszystko to może jednak wkrótce zmienić ustawa zmieniająca te zapisy kodeksu pracy, która ma wejść w życie na początku 2026 r.


























































