REKLAMA

Wybiórcze ożywienie: nadzieja na lepszy ostatni kwartał w spólkach

2002-11-06 09:18
publikacja
2002-11-06 09:18
Wyniki za III kwartał publikowane przez spółki giełdowe potwierdzają, że tylko nieliczne firmy potrafią skorzystać z pierwszych oznakach ożywienia gospodarczego. Żadną niespodzianką nie są dobre wyniki eksporterów: Dębicy czy Amiki. W dołku są sektory: informatyczny, budowlany i lekki.

Informatyczne problemy

III kwartał 2002 r. był wyjątkowo kiepski dla ComputerLandu. W tym okresie spółka miała zaledwie 100,5 mln zł przychodów ze sprzedaży (rok temu było to 120,1 mln zł) a zysk netto nieznacznie przekroczył 2,6 mln zł i był niższy o ponad 53 proc. niż przed rokiem. Rozczarowujące wyniki zmusiły zarząd spółki do zweryfikowania przedstawianych na przełomie roku planów zwiększenia sprzedaży o 10-15 proc. i ponad 25-proc. wzrostu zysku operacyjnego. Zysk operacyjny w tym roku może być niższy niż w ubiegłym, a przychody będą raczej na podobnym poziomie, co w ubiegłym roku - powiedział wczoraj Michał Danielewski, dyrektor generalny ComputerLandu na wtorkowej konferencji prasowej. W 2001 r. sprzedaż ComputerLandu wyniosła 536 mln zł, a zysk netto 28 milionów złotych. Przyczyną znacznie gorszych od oczekiwanych wyników w III kwartale był całkowity zastój w sektorach zdrowia i administracji publicznej, które w ubiegłym roku w III kwartale dały 38 mln zł przychodów a w tym roku tylko 8,5 mln zł. Udział sektora finansowego wzrósł z 40 proc. ponad 50 proc. ogółu przychodów.

2003 r. ma być znacznie lepszy dla ComputerLandu. Spółka liczy na pozytywne dla niej rozstrzygnięcie przetargu na RUM (Rejestr Usług Medycznych), który to kontrakt może być wart nawet 900 mln zł oraz informatyzację PKO BP. Kilka dni temu podpisaliśmy umowę z firmą Sanchez na wspólne uczestnictwo w tym projekcie – powiedział M. Danielewski. Równie kiepskie wyniki przedstawił we wtorek Optimus, który w trzecim kwartale tego roku zanotował 4,6 mln zł straty przy sprzedaży na poziomie 46,2 mln zł. Strata operacyjna wyniosła 131 tys. zł. W II kwartale br. przychody były o 1 mln zł wyższe, a strata netto (z uwagi na czyszczenie ksiąg finansowych) miały wartość 69,6 mln zł. Po trzech kwartałach narastająco strata netto spółki wyniosła 77,4 mln zł, a operacyjna 55,6 mln zł. Przychody były na poziomie 153,1 mln zł.

Wychodzenie z dołka

W zdecydowanie lepszych nastrojach byli wczoraj przedstawiciele ComArchu, któremu w III kwartale udało się wypracować (na poziomie jednostkowym) 2,7 mln zł zysku netto przy 33,4 mln zł przychodów ze sprzedaży. Prezes Janusz Filipiak zapowiedział, że w 2002 roku zysk netto, zysk operacyjny i sprzedaż będą zbliżone do wyników za 2001 rok. W tym okresie spółka zarobiła 8,8 mln, zysk operacyjny wyniósł 9 mln zł a przychody 149 mln zł. Po trzech kwartałach tego roku zysk netto wynosi 4 mln zł a sprzedaż 88 mln zł. Zysk operacyjny to 5,6 mln zł. Nasz optymizm dotyczący czwartego kwartału opiera się na już podpisanych umowach - powiedział Filipiak. Wyniki skonsolidowane ComArchu będą znacznie gorsze ze względu na konieczność uwzględniania strat generowanych przez Interię (ComArch dysponuje 37-proc. pakietem akcji portalu). Liczymy, że cała grupa na koniec roku miała wynik dodatni i mamy nadzieję, że to się uda - powiedział Rafał Chwast, dyrektor finansowy ComArchu.

Eksporterzy na plusie

Do udanych mogą zaliczyć III kwartał udziałowcy Amiki. Zysk netto spółki wzrósł w trzecim kwartale tego roku do 6 mln zł z 3,3 mln zł w tym samym okresie 2001 roku. Przychody ze sprzedaży zwiększyły się o ponad 11 proc., do 260,1 mln zł. Mniejszy od zeszłorocznego (o 12 proc.) był natomiast zysk operacyjny, który wyniósł 18,6 mln zł. W porównaniu z II kwartałem sprzedaż była o ponad 60 mln zł większa a zysk netto wzrósł trzykrotnie. Zgodnie z oczekiwaniami dobrymi wynikami pochwaliła się Dębica. Tylko w III kwartale oponiarska  spółka wypracowała 24,1 mln zł zysku netto, czyli o 9,4 mln zł więcej niż w tym samym okresie 2001 roku. Przychody ze sprzedaży wzrosły o 29 proc. do 274,4 mln zł. Jeszcze więcej (bo aż o 156 proc.) wzrósł zysk operacyjny, który wyniósł 29,2 mln zł

Polaryzacja dystrybutorów

Sporo powodów do zadowolenia mają z pewnością akcjonariusze Farmacolu. Spółka kontynuuje passę bardzo dynamicznego zwiększania przychodów ze sprzedaży, które tylko w III kwartale br. przekroczyły 487 mln zł. Rok temu było to zaledwie 379 mln zł. Prowadzona polityka przejmowania mniejszych dystrybutorów w dalszym ciągu nie ma negatywnego wpływu na wynik netto, który wzrósł z 4,3 mln zł (w III kw. 2001 r.) do 6,3 mln zł w roku bieżącym. W gorszych nastrojach są zapewne udziałowcy Prospera. Wprawdzie spółce udało się zwiększyć sprzedaż o ponad 24 mln zł w porównaniu w III kw. 2001 r. (do 341,7 mln zł), ale zaledwie 1 mln zł zysk netto z pewnością rozczarowuje.  

Banki rozczarowują

Dzięki niższym rezerwom, które bank Pekao utworzyć musiał w trzecim kwartale br. jego wyniki znacząco się poprawiły. Bank zarobił w tym okresie 274,3 mln zł. Zysk netto po trzech kwartałach br. przekroczył więc 456,1 mln zł (był prawie o połowę niższy niż przed rokiem) i zdaniem Marii Wiśniewskiej, prezes Pekao, wcześniejsza prognoza mówiąca o 1 mld zł zysku netto w br. jest realna, jeśli zaplanowane transakcje zakończą się sukcesem (bank zamierza sprzedać jeszcze dwa statki, które przejął w zamian za długi Stoczni Szczecińskiej oraz zbyć swe udziały w PolCardzie – posiada ok. 33 proc. akcji spółki). Bank nie wyklucza także możliwości objęcia udziałów w zrestrukturyzowanej stoczni, która zdaniem Marii Wiśniewskiej wytwarza  bardzo dobre produkty. Dobrym wynikiem pochwalił się ING Banku Śląskiego - w trzecim kwartale zysk banku wyniósł 51 mln zł. Miniony kwartał był za to gorszy dla Kredyt Banku, którego strata netto wyniosła prawie 212,25 mln zł, Stracił też  LG Petro Bank, jednak strata była niewielka, rzędu 1,3 mln zł i Bank Częstochowa (0,6 mln zł). Lepszy rok ma Fortis Bank Polska - jego zysk netto po trzech kwartałach zamknął się kwotą 25,8 mln zł, podczas gdy w tym samym okresie ub. r. bank zarobił ok. 6,9 mln zł.

Odzieżówka pod kreską

Łącznie po dziewięciu miesiącach tego roku strata Vistuli (dotąd giełdowego lidera sektora lekkiego) przekroczyła 53 mln zł, przy ponad 83 mln zł przychodów ze sprzedaży. Przyczyną tak fatalnych wyników są utworzone w drugim kwartale br. wysokie rezerwy i poniesione koszty finansowe, które spowodowały stratę rzędu 47,9 mln zł. W III kwartale strata generowana przez Vistulę wyniosła 8 mln zł przy 24 mln zł przychodów ze sprzedaży. Trudno ocenić kiedy można spodziewać się poprawy sytuacji finansowej firmy – stwierdził Robert Kurowski, analityk AmerBrokers. Poza tym sama spółka, dzięki prowadzonej polityce inwestycyjnej nie pomaga w zrozumieniu tego co się w niej dzieje – dodał. Oprócz ogólnych informacji na temat procentowego wzrostu sprzedaży w sklepach markowych Vistuli, spółka nie precyzuje jak zamierza odzyskać dobrą kondycję finansową. Brak informacji wpływa na jej niekorzyść i jest źródłem niepewności, co znajduje odzwierciedlenie w wycenie giełdowej firmy – dodał.

Póki co wiadomo, że Vistula kontynuuje obecnie rozpoczęty w czerwcu proces restrukturyzacji. Zakłada on m.in. redukcję zatrudnienia w grupie o około 400 osób (24,5 proc. zatrudnionych), zamknięcie jednego zakładu produkcyjnego oraz nierentownych sklepów. Vistula przejęła ponadto działalność operacyjną dwóch podmiotów zależnych – AI Polska oraz Vistula Market - których utworzenie w ub.r. w głównej mierze przyczyniło się do obecnej sytuacji spółki matki.

Zastój w budowlance

Wyniki finansowe uzyskane przez spółki budowlane w III kwartale 2002 r. pokazują, że kryzys w branży systematycznie się pogłębia. W większości przypadków firmy uzyskały bardzo wysokie straty netto, które okazały się również wyższe od strat uzyskanych w analogicznym okresie 2001 r. Bardzo wysoką stratę netto miał m.in. Mostostal Gdańsk (24 mln zł). Słabo zaprezentowały się również Pekabex (strata netto -11 mln zł), Elektromontaż Warszawa (-13 mln zł), Elektromontaż Export (-8 mln zł), a także kielecki BICK (-10 mln zł). Jedynie nielicznym udało się wyjść na plus. W tej grupie najefektywniejszych spółek znajduje się m.in. Mitex, który osiągnął wysoki zysk netto wynoszący niecałe 30 mln zł (spółka już od dłuższego czasu znajduje się wśród liderów jeżeli chodzi o wyniki finansowe). Dodatnie wyniki osiągnęły również Warbud, Projprzem, Mostostal Siedlce, czy też Mostostal Płock. Miłym zaskoczeniem może być prawie 3,6 mln zł, jakie wypracował Mostostal Warszawa. Tak dobre wyniki są przede wszystkim efektem przeprowadzonej restrukturyzacji. Oprócz stale rosnących strat obserwować można również wzrost należności od kontrahentów, co spowodowane jest głównie pogorszeniem się skuteczności ich ściągalności.   


DARIUSZ WOLAK, SAD, IDO, M.B.
Źródło:
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Prognozy na 2014 rok, podsumowania 2013 roku

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki