Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocniej rosną podczas środowej sesji po spadku zapasów surowca w kluczowym hubie w Cushing - podają maklerzy.


Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 91,34 USD, wyżej o 1,05 proc.
Ropa Brent na ICE w dostawach na XI wyceniana jest po 94,89 USD za baryłkę, wyżej o 0,99 proc.
Dane o zapasach paliw w USA przeważają nad szerszymi nastrojami na rynkach i wycofywaniem się inwestorów z ryzykownych aktywów ze względu na spodziewane, dłuższe utrzymanie stóp procentowych banków centralnych na wysokim poziomie.
We wtorek amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim cotygodniowym branżowym raporcie, że zapasy ropy w kluczowym centrum magazynowania ropy w USA - w Cushing - spadły w ub. tygodniu o 827 tys. baryłek. Spadły też zapasy benzyny - o 70 tys. baryłek, a zapasy paliw destylowanych zmniejszyły się w ub. tygodniu o 1,7 mln baryłek - podaje API.
Ogólne zapasy ropy w USA wzrosły jednak o 1,59 mln baryłek - wynika z danych API.
"Podstawy na rynkach ropy są nadal nocne, więc nie ma żadnych czynników, które teraz przemawiałyby za spadkiem cen ropy" - wskazuje Gao Jian, analityk rynku ropy w Qisheng Futures Co. (PAP Biznes)
aj/ ana/