REKLAMA

Strajki we Francji zagrożeniem dla letniej turystyki. Szef Ryanaira: To skandal

2023-04-02 13:00
publikacja
2023-04-02 13:00

Strajki przeciwko reformie emerytalnej we Francji są wyzwaniem dla letniej turystyki, nie tylko w tym kraju – twierdzą europejskie media. Stanowi to również problem dla linii lotniczych, które skarżą się na częste akcje protestacyjne francuskich kontrolerów ruchu lotniczego.

Strajki we Francji zagrożeniem dla letniej turystyki. Szef Ryanaira: To skandal
Strajki we Francji zagrożeniem dla letniej turystyki. Szef Ryanaira: To skandal
fot. Song_about_summer / / Shutterstock

Szacuje się, że restauracje w regionie paryskim straciły 20-30 proc. przychodów od czasu rozpoczęcia strajków w styczniu.

„Ponieważ protesty coraz częściej są agresywne, restauracje stają przed trudną decyzją, czy pozostać otwartymi i bronić swoich lokali przed rozwścieczonym tłumem, czy też zamknąć się i ryzykować większe szkody po strajku” – pisze portal Forbes. Restauratorzy często doświadczają bowiem większych szkód ze strony wandali, kiedy lokale są zamknięte.

Regularne starcia z policją na francuskich ulicach, nie tylko w Paryżu, nie zachęcają zagranicznych gości do odwiedzin tego kraju. To właśnie z ich powodu odwołano ostatnio wizytę brytyjskiego króla Karola III we Francji.

W samej stolicy Francji w wyniku strajku pracowników komunalnych od kilku tygodni na ulicach piętrzą się tony śmieci, regularnie podpalanych w trakcie kolejnych dni demonstracji. Ponadto trwają strajki w innych sektorach, w tym w rafineriach, a na ok. 15 proc. stacji benzynowych we Francji brakowało ostatnio paliwa.

Napływ turystów do Europy, przede wszystkim z USA, wciąż nie wrócił do poziomu sprzed pandemii Covid-19. Szacuje się ponadto, że powrót turystów z Chin do Europy też nie nastąpi zbyt szybko. „Oznacza to, że Francja musi nadal przyciągać turystów, aby przeciwdziałać problemom wizerunkowym, które obecnie ma” – komentuje „Forbes”.

Strajki kontrolerów, związane z forsowaną przez rząd i przyjętą bez głosowania w parlamencie reformą podwyższającą wiek emerytalny we Francji z 62 do 64 lat, wprowadzają ponadto zamieszanie na lotniskach i protesty szefów linii lotniczych.

Dyrektor generalny linii Ryanair Michael O’Leary powiedział, cytowany przez agencję Reutera, że „to skandal, iż francuskie strajki zablokowały wiele lotów nad przestrzenią powietrzną Francji, zakłócając usługi między różnymi krajami, w tym ruchliwy rynek turystyczny między Wielką Brytanią a Hiszpanią”.

Jak pisze Reuters, napięcia pomiędzy francuskimi kontrolerami a liniami lotniczymi nie są nowym zjawiskiem, ale w tym roku szczególnie się nasiliły w związku z regularnymi i częstymi strajkami przeciwko reformie emerytalnej.

Francuska Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego (DGAC) regularnie zwraca się do linii lotniczych, aby odwoływały od 20 do 30 proc. lotów na różnych francuskich lotniskach, przede wszystkim Paryż-Orly, w trakcie ogólnokrajowych protestów, których od stycznia było już dziesięć, a następny jest zapowiedziany na przyszły tydzień.

Marcin Furdyna 

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
grzegorzkubik
To fakt. Kto będzie chciał jechać do brudnych miast ze śmieciami i szczurami i patrzeć jak ktoś jest pałowany. Z drugiej strony może będzie tam taniej przez to.:)) Lewica i chadecja jak widać potrafią doprowadzić do bajzlu.
jenak
Któraś z przedostatnich faz polityki/ stance`u na życie "róbta, co chceta".


Takie memento dla Polaków, którzy jednak wciąż są przed szkodą.
jenak
Podobno CORE krajów zachodu (tego, co kiedyś nazywano zachodem, bardziej poprawne) ma się skrzyknąć wokół I prędkości i pokazać reszcie, że ma ich w 4.


A tu strajki, które są coraz bardziej agresywne, paraliżują wręcz cały dawny zachód, Niemiec, z nastrojami konsumenckimi na dnie, likwiduje na dokładkę i motoryzację swój
Podobno CORE krajów zachodu (tego, co kiedyś nazywano zachodem, bardziej poprawne) ma się skrzyknąć wokół I prędkości i pokazać reszcie, że ma ich w 4.


A tu strajki, które są coraz bardziej agresywne, paraliżują wręcz cały dawny zachód, Niemiec, z nastrojami konsumenckimi na dnie, likwiduje na dokładkę i motoryzację swój odwieczny motor i kasuje ostatnie elektrownie atomowe, bo po co mu ten skansen?, Holender zbiera śmieci Włochów, bo ci nie widzą takiej potrzeby.


Słowem krajobraz dystopiczny już na rubieży. A Mateusz buduje zasieki na granicy ze wschodem, gdy tu płonie to, co ongiś było zachodem.


Brytole nie mogę się nadziwić. Jakiś horror zaraz za Kanałem.
od_redakcji
Władze we Francji właśnie wymieniają się doświadczeniami z ludnością. Co dostają ludzie w zamian ? Wpierdol.

dawid_gmyrek
Wręcz przeciwnie - to bardzo duża szansa dla turystyki strajkowej :)

Powiązane: Reforma emerytur we Francji

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki