REKLAMA
WEBINAR

Janusz Steinhoff dla Bankier.pl: W górnictwie nie można ekonomii składać na ołtarzu polityki

Adam Torchała2020-09-14 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2020-09-14 06:00

– Od wielu lat przestrzegam klasę polityczną przed nieodpowiedzialnością. Nie da się zaklinać rzeczywistości, nie da się łamać praw ekonomii, na ołtarzu polityki nie da się kłaść tej ekonomii w nieskończoność – mówi w rozmowie z Bankier.pl o reformie energetyki i górnictwa Janusz Steinhoff, minister gospodarki i wicepremier w rządzie Jerzego Buzka.

Janusz Steinhoff dla Bankier.pl: W górnictwie nie można ekonomii składać na ołtarzu polityki
Janusz Steinhoff dla Bankier.pl: W górnictwie nie można ekonomii składać na ołtarzu polityki
/ Bankier.pl

"20 wyzwań na 20-lecie Bankier.pl" to specjalny program, w ramach którego redakcja razem z zaproszonymi gośćmi rozmawia o przyszłości 20 gorących obszarów gospodarki. W tym odcinku rozmawiamy o perspektywach polskiej energetyki i polskiego górnictwa w świetle zbliżającej się coraz większymi krokami reformy w tych obszarach.

– Węgiel jest nam potrzebny, ponieważ mamy elektroenergetykę opartą na węglu i potrzeby polskiej energetyki odnoszące się do węgla są znaczne, natomiast oczywiście będziemy redukować zużycie tychże paliw ze względów ekonomicznych i ekologicznych – tłumaczy w rozmowie z Bankier.pl Janusz Steinhoff.

– Koszty emisji dwutlenku węgla są coraz wyższe, one sięgają w tej chwili ok. 30 euro za tonę. Mniej więcej polska elektroenergetyka emituje tego dwutlenku węgla ok. 950 kg na MWh produkowanej energii i jesteśmy na drugim miejscu na świecie w tej niechlubnej statystyce. A to odbija się na ekonomii, ponieważ energia produkowana w Polsce ze względu na wysokie koszty emisji jest coraz droższa. Nasza energetyka musi być zatem przebudowana. Jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, czyli uczestniczymy w polityce klimatycznej tejże Unii i będziemy się wpisywali, mam nadzieję, w ten ład środowiskowy, który zaplanowała Unia, tak by uzyskać neutralność klimatyczną w roku 2050 - dodaje były wicepremier.

– Za 30 lat większość kopalń węgla energetycznego nie będzie już funkcjonowała, bo skończą się zasoby. Część kopalń musimy zlikwidować wcześniej, ponieważ są one trwale nierentowne, a więc wydobycie w nich ze względu na warunki górniczo-geologiczne jest bardzo drogie i węgiel ten nie wytrzymuje konkurencji np. z węglem importowanym z innych krajów, gdzie warunki górniczo-geologiczne są zupełnie odmienne. Musimy zatem zlikwidować trwale nierentowne kopalnie. Te, które się utrzymają na rynku, będą zasilały polską elektroenergetykę. Wcześniej będziemy musieli przestawić elektrownię Bełchatów pracującą na węglu brunatnym. Kończy się odkrywka Szczerców, kończy się odkrywka Bełchatów. Myślę, że budowanie odkrywki Złoczew byłoby całkowicie nieracjonalne. Będziemy musieli przestawić tę elektrownię na inny rodzaj paliwa, albo zbudować w tym miejscu np. elektrownię atomową – wyjaśnia Steinhoff.

– Musimy sobie w końcu odpowiedzieć na pytanie, czy zbudujemy elektrownię atomową, ponieważ brak odpowiedzi na to pytanie kompromituje polską klasę polityczną – dodaje były wicepremier. W rozmowie z Bankier.pl Janusz Steinhoff porusza także kwestię sposobu porozumienia się ze związkami zawodowymi oraz konieczności zerwania z zaklinaniem rzeczywistości w rozmowach na linii rząd-związkowcy.

» Zobacz też inne odcinki z serii "20 wyzwań na 20-lecie Bankier.pl"

Źródło:
Adam Torchała
Adam Torchała
redaktor Bankier.pl

Redaktor zajmujący się rynkami kapitałowymi. Zdobywca tytułu Herosa Rynku Kapitałowego 2018 przyznanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Swoją uwagę skupia głównie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie trzyma rękę na pulsie nie tylko całego rynku, ale także poszczególnych spółek. Z uwagą śledzi również ogólnogospodarcze wydarzenia w kraju i poza jego granicami.

Tematy
Rekrutujesz? Wypróbuj Pracuj.pl i wygraj iPhone 14 | Konkurs dla firm

Rekrutujesz? Wypróbuj Pracuj.pl i wygraj iPhone 14 | Konkurs dla firm

Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
sel
Nie ma trwale nierentownych kopalń , cena węgla jest najniższa od II WŚ z powodu wojny z węglem i wspierania słomy ,rentowność węgla zależy od ceny i bardzo wielu podatków na węgiel i produkty, gdy cena wróci do średniej okaże się że trwale zlikwidowano bardzo dochodowe kopalnie ..
_t_
Jest na to bardzo proste rozwiązanie, tylko wymaga jaj. Lać sikiem prostym na prawa do emisji, a nie płacić zachodnim grandziarzom za używanie węgla na naszej własnej ziemi.
jaguar_61
nic odkrywczego pan Steinhoff nie powiedział....kopalnie są likwidowane,ale zapotrzebowanie na węgiel spada szybciej...trzeba przyspieszyć ich zamykanie.
tomkooo
hehe genialne, unia naklada podatek od "biedoty", a my bedziemy przemysl likwidowac - najlepiej nic nie produkowac tylko wsystko kupowac z zagranicy, bo przeciez kapital nie ma narodowosci :).
zamiast wypowiedziec te umowy klimatyczne, wywalic na zbity pysk zwiazki zawodowe gornikow, zlikwidowac przywileje emerytalne,
hehe genialne, unia naklada podatek od "biedoty", a my bedziemy przemysl likwidowac - najlepiej nic nie produkowac tylko wsystko kupowac z zagranicy, bo przeciez kapital nie ma narodowosci :).
zamiast wypowiedziec te umowy klimatyczne, wywalic na zbity pysk zwiazki zawodowe gornikow, zlikwidowac przywileje emerytalne, poobsadzac wysokie stanowiska specjalistami, dopiero wtedy zamknac to co jest nierentowne - to nie.
lepiej podpisac co daja, potem do europarlamentu, w miedzyczasie nic nie robic, a na koncu powiedziec "nie da sie, wina unii" :) i jak tu nie byc politykiem - odpowiedzialnosci 0, wizji 0... tylko kase liczyc
januszcebulak
Możemy zacząć produkować własne turbiny wiatrowe. Górnicy niech idą do fabryk, nie trzeba nikogo wywalać na pysk.
tomkooo odpowiada januszcebulak
a kto to zrobi ? czy my mamy know-how jak to robic, czy mamy fundusze zeby finansowac badania/fabryki (np. gielda jak w USA, albo tanie kredyty z EBOR nisko oprocentowany), czy mamy stabilne i proste prawo, ktore zagwarantuje, ze pewnego pieknego dnia nie przyjdzie pan z US i nie zamknie firmy na czas kontroli (bo np. bedzie konkurencja a kto to zrobi ? czy my mamy know-how jak to robic, czy mamy fundusze zeby finansowac badania/fabryki (np. gielda jak w USA, albo tanie kredyty z EBOR nisko oprocentowany), czy mamy stabilne i proste prawo, ktore zagwarantuje, ze pewnego pieknego dnia nie przyjdzie pan z US i nie zamknie firmy na czas kontroli (bo np. bedzie konkurencja dla jakiegos znajomego krolika) ?
oczywiscie, ze nie.
my to mozemy byc puki co jedynie podwykonawcami bo do tego sie niestety nadajemy - 0 myslenia strategicznego, 0 racji stanu - liczy sie tu i teraz, zeby sie nachapac a ostatni gasi swiatlo.
wektorwg
W wyniku przeprowadzonego testu dokonano odpisu z tytułu utraty wartości inwestycji w PGG w wysokości 482 mln PLN. Po odpisie wartość księgowa PGG w skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym GK PGE wynosi 0.
bogdant
0 to chyba za duzo, przeciez do tego caly czas trzeba dokladac...
anna_domagalczyk
To wyglada jak przygotowanie do upadłości. Pewnie górnicy dostaną do wyboru wcześniejsze emerytury i (młodsi) pracę w innych miastach albo wypowiedzenia.

Powiązane: 20 wyzwań na 20-lecie Bankier.pl

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki