Po niespełna miesiącu zawieszenia Renault wznowiło produkcję w swojej rosyjskiej fabryce oraz w zakładach AvtoVAZ, w których francuski koncern ma udziały – informuje Reuters. Co więcej, przestój związany był z kłopotami logistycznymi, a nie protestem przeciwko inwazji Rosji na Ukrainę.
Renault zawiesiło produkcję w swojej podmoskiewskiej fabryce jeszcze w lutym, zaledwie kilka dni po napaści Rosji na Ukrainę. Jak jednak tłumaczyli przedstawiciele koncernu, cytowani przez agencję Reutera, produkcja została wstrzymana z powodu zachwianego łańcucha dostaw i kłopotów logistycznych, a nie w geście protestu przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Tym samym ponownie na rynek rosyjski produkowane będą modele: renault arkana, renault captur i dacia sandero. Dodatkowo ponownie uruchomione zostały linie montażowe w fabrykach AvtoVAZ w Togliatii i Iżewsku, w których francuski koncern ma udziały. Tam z kolei oprócz modeli z logo Łady produkowane są dacie sandero i logan.
Rosyjski rynek jest dla Renault drugim, po francuskim, pod względem wielkości sprzedaży, który generuje dla koncernu 8 proc. przychodów.
Jak zauważa Reuters, z produkcji na rynek rosyjski zrezygnował za to Nissan, który w tercecie z Renault oraz Mitsubishi tworzy strategiczny sojusz.