REKLAMA
WEBINAR

Zwolnienia i gorsze warunki pracy. Pracowników BPH czekają zmiany

Weronika Szkwarek2016-05-11 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2016-05-11 06:00

Już niedługo większość placówek bankowych BPH zostanie przekazana w ręce nowych, często niedoświadczonych podmiotów gospodarczych w ramach franczyzy. Ta decyzja może sporo kosztować obecnych pracowników – kolejne redukcje zatrudnienia oraz obniżki płac są dla nich realnym zagrożeniem. Związkowcy zostali poinformowani przez Zarząd Banku BPH o planowanych zwolnieniach po transformacji wprost – jednak w tym przypadku zostaną one przeprowadzone przez ręce franczyzobiorców.

Na początku kwietnia Alior Bank zawarł z większościowym udziałowcem Banku BPH umowę zakupu podstawowej części Banku BPH obejmującej wszystkie aktywa poza kredytami hipotecznymi. W wyniku przyjętego w grudniu 2015 r. przez Bank BPH planu transformacji biznesowej na lata 2015 – 2020 został wprowadzony nowy model prowadzenia przedsiębiorstwa – z 250 oddziałów, 197 zostanie przekazanych w ręce franczyzobiorców, którzy będą zmuszeni uporać się z zawężoną ofertą produktową, kosztem wynajmu placówki, a także planowanym ograniczeniem zatrudnienia w prowadzonych oddziałach.

fot. / / FORUM

Franczyzy tylko dobiją pracowników?

Według wyliczeń członków związku zawodowego Dialog2005, cały proces przekształcenia placówek BPH w punkty franczyzowe dotknął 1700 pracowników – 1200 już zostało objętych transferem, a 500 osób zwolniono. Bank BPH natomiast informuje w rozmowie z Bankier.pl, że jedynie 670 osób zmieni dotychczasowego pracodawcę, a 430 pracowników z sieci sprzedaży zostanie zwolnionych.

Podstawa prawna transferu pracowników Banku BPH

Art. 23(1) Kodeksu pracy 

W razie przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę staje się on z mocy prawa stroną w dotychczasowych stosunkach pracy, z zastrzeżeniem przepisów § 5.

– Dotychczasowe warunki pracy, jakie dotyczyły zatrudnionych przez BPH, obejmowały umowy o pracę na czas nieokreślony, regulamin wynagrodzeń i bardzo dobre warunki socjalne – mówi Alicja Jędrych, prezes związku Dialog 2005. Co czeka ich we franczyzach?

 – Franczyzy Banku BPH proponują znacznie gorsze warunki niż te, które bezpośrednio proponuje bank. Płaca zasadnicza jest niska, a wynagrodzenie ogółem jest uzależnione od premii, a  premia od sprzedaży. Do rzadkości należą również umowy na czas nieokreślony. Franczyzobiorcy, którzy zostali już wyłonieni i przychodzą do oddziałów banku BPH, mówią otwarcie, że nie zamierzają zatrudniać na umowach na czas nieokreślony, że w ogóle sobie takiej sytuacji nie wyobrażają – dodaje Jędrych.

Na prośbę o potwierdzenie tych informacji, bank mówi oględnie o tym, że każdy przedsiębiorca ma możliwość dostosowania liczby zatrudnionych i warunków do potrzeb biznesowych. Menedżer ds. PR z Banku BPH, Joanna Nagierska, mówi jednak o tym, że wszystkim pracownikom podlegającym transferowi bank wypłaci świadczenia, aby zrekompensować im prawdopodobne zmiany warunków. W rezultacie jednak może okazać się, że franczyzobiorcy wspierani przez bank będą zmuszeni dokonać kolejnych redukcji zatrudnienia i zaoferować gorsze warunki swoim pracownikom.

Problemem przyszłych franczyzobiorców i ich pracowników będzie również zawężona oferta banku. Plan transformacji sieci oddziałów dotyczy jedynie klienta detalicznego, ponieważ obsługa klientów zamożnych oraz klientów biznesowych ma zostać przeniesiona do 53 oddziałów własnych. Związkowcy uważają, że franczyzy będą musiały się skupić na agresywnej sprzedaży pożyczek gotówkowych, mając przy tym możliwość stosowania wyższych cen niż oddziały własne.

Związkowcy nie dają za wygraną

Dla związkowców zapowiedziane rekompensaty i świadczenia finansowe nie stanowią rozwiązania problemu i na początku lutego Dialog2005 wszedł w spór zbiorowy z Bankiem BPH. Pracownicy postulują wstrzymanie planowanego przejścia części oddziałów własnych Banku BPH S.A. do nowych pracodawców na podstawie art. 23(1) kp.  

Spór jak dotąd nie przyniósł spodziewanych efektów. O sprawie transformacji większości oddziałów Banku BPH w placówki franczyzowe została poinformowana Komisja Nadzoru Finansowego, która zapowiedziała wszczęcie postępowania sprawdzającego. O zainteresowanie została również poproszona Premier Beata Szydło, której kancelaria zleciła kontrolę KNF.

Związkowcy, powołując się na informację oficjalnie przekazaną przez Członków Zarządu Banku, poinformowali Premier, że obecne kilu/kilkunastoosobowe zatrudnienie w oddziałach własnych po przekazaniu ich do franczyz zostanie zredukowane do zaledwie 2-3 osób przez zwolnienie pozostałych pracowników. – Większość osób przekazanych do franczyz ma zostać zwolniona z pracy w pierwszym miesiącu po ich przyjęciu. (…) Uważamy, że jest to dopiero początek likwidacji Banku BPH i nastąpią kolejne, znaczące zwolnienia grupowe – podkreślają w oficjalnym liście do Kancelarii Premiera.

W podsumowaniu listu do Premier, pracownicy podkreślają, że franczyzy Banku BPH są bardzo małymi „instytucjami”: to zwykle jednoosobowe działalności gospodarcze zatrudniające 2-3 pracowników. Są to więc podmioty bardzo niestabilne rynkowo, zarówno jako pracodawcy dla pracowników, ale również jako uczestnicy rynku finansowego.

Do dzisiaj jednak nie została wprowadzona żadna zmiana zaproponowana przez związkowców. Jak powiedziała Alicja Jędrych w rozmowie z Bankier.pl: Psy szczekają, a karawana jedzie dalej.

Źródło:
Weronika Szkwarek
Weronika Szkwarek
redaktor Bankier.pl

W Bankier.pl zajmowała się tematyką prawa pracy. Pisała o związanych z nim nadużyciach i wyzwaniach, jakie stoją przed obecnym rynkiem pracownika. W swoich artykułach zajmowała się również problemami polskich i zagranicznych konsumentów. Autorka cyklu "Życie po etacie", w którym opowiadała historie osób decydujących się na zamianę umowy o pracę na własną działalność gospodarczą.

Tematy
Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Advertisement

Komentarze (52)

dodaj komentarz
~Adam
jestem klientem banku BPH ale oddział w warszawie przy Jerzolimskich 125/127 jest bezspornym przykładem wielkiej nonszlancji jego pracowników, raz ze stałe zmiany kasjerek a druga rzecz obsługa jest fatalna, siedza znudzone i miedzy soba pytluja albo sie strasznie mylą, wielu moich znajomych juz jestem klientem banku BPH ale oddział w warszawie przy Jerzolimskich 125/127 jest bezspornym przykładem wielkiej nonszlancji jego pracowników, raz ze stałe zmiany kasjerek a druga rzecz obsługa jest fatalna, siedza znudzone i miedzy soba pytluja albo sie strasznie mylą, wielu moich znajomych juz zrezygnowało, wieksza kultyura jest na Zelaznej, pracuja wolniej a le konkretnie widac,ze znaja swój zawód, a tutaj na Jerzolimskich same jakies niedopracowane i wulgarne, nie polecam, nie dziwie sie ze bank jest likwidowany -no coz jak sie ma taka kadre jak ta pozal sie Boze na jerzolimskich - to sie nie ma czemu dziwic, badziewie , byłem swiadkiem kilku kłotni z pracownikami tej placówki, teraz chodze na Zelazna jest fajna i normalna obsada, tutaj to dno !!!!!!!!!!!
~mike
Należą się Brawa Dla Pana Ryszarda za perfekcyjne zniszczenie dobrego banku! Powinien zostać na taczkach wywieziony!
~dago
Kibicuję likwidacji. Kiedyś nieopatrznie wziąłem na raty jakieś AGD. Miałem wpłacać na blankietach przysyłanych z banku BPH. Po paru miesiącach przestali je przysyłać, więc z pamięci, bo to bzdurna sprawa zacząłem robić przelewy. Raz opuściłem parę dni. Dostałem bandycki telefon za 5 zł, z którego dowiedziałem się jakim jestem złodziejem.Kibicuję likwidacji. Kiedyś nieopatrznie wziąłem na raty jakieś AGD. Miałem wpłacać na blankietach przysyłanych z banku BPH. Po paru miesiącach przestali je przysyłać, więc z pamięci, bo to bzdurna sprawa zacząłem robić przelewy. Raz opuściłem parę dni. Dostałem bandycki telefon za 5 zł, z którego dowiedziałem się jakim jestem złodziejem. Oddałem wszystko 1 przelewem dodałem za telefon i górką,żeby się odczepili, stać mnie. Po pół roku Pani zadzwoniła z fantastyczną ofertą konta, zaoferowała, że oddadzą mi za owy upokarzający telefon i będziemy na 0, więc o co kaman. Niestety, nigdy już nie będziemy na 0 drogi banku.
~hehe
wprowadzcie tanczace "towary" ;)
~Milus
Mogą czy czytasz że zrozumieniem! Jaka nacjonalizacja! Przyklad pko bp. Mobbing i nepotyzm
~Pracownik_banku
Związki zawodowe teraz się angażują bo im do dud też się dobrali. Zwykłych pracowników mają głęboko, przykład PKO BP jest najlepszy. Mobbing i nepotyzm. Związki jakoś tam nie protestują. Ciekawe dlaczego. Ludzie! !!! Tu jest potrzebny ogólnopolski strajk całej branży finansowej. Dość krwiopijstwa i złodziejstwa. Dość z pogardą Związki zawodowe teraz się angażują bo im do dud też się dobrali. Zwykłych pracowników mają głęboko, przykład PKO BP jest najlepszy. Mobbing i nepotyzm. Związki jakoś tam nie protestują. Ciekawe dlaczego. Ludzie! !!! Tu jest potrzebny ogólnopolski strajk całej branży finansowej. Dość krwiopijstwa i złodziejstwa. Dość z pogardą dla naszej ciężkiej pracy. Pogońmy tą bandę złodziei! !!
~Radix
Masz rację. W grupie siła. Trzeba wyjść na ulice i "podziękować" tym bydlakom za lata pogardy. Polityczny prezes dostaje miesięcznie ponad 200 tysięcy. Ja się pytam za co ten szmaciarz takie pieniądze bierze w spółce skarbu państwa???? Przecież to jest jawne okradanie kraju i pracowników. Dla ludzi nic, dla zarządów miliony.Masz rację. W grupie siła. Trzeba wyjść na ulice i "podziękować" tym bydlakom za lata pogardy. Polityczny prezes dostaje miesięcznie ponad 200 tysięcy. Ja się pytam za co ten szmaciarz takie pieniądze bierze w spółce skarbu państwa???? Przecież to jest jawne okradanie kraju i pracowników. Dla ludzi nic, dla zarządów miliony. Won z Jagiełłą i jego koleżką Morawieckim. Tak wygląda ta "dobra zmiana"???? Kaczyński, gdzie masz oczy facet, nie widzisz, że ta politycznie wybrana hałastra rujnuje ten kraj????!!!!!!!!!!!! W tym wypadku to polak polaka dusi, niszczy, gardzi. DOŚĆ TEGO. Związki zawodowe, kiedy zaczniecie reprezentować pracowników a nie tylko swoje szemrane interesy???
~jhhfhgjfhg odpowiada ~Radix
Związki nie są po to by dbać o twój tyłek tylko o swój. Umiesz liczyć licz na siebie. Zwolnijcie się wszyscy i banki same zaczną doceniać pracowników.
~Miras_Miras odpowiada ~jhhfhgjfhg
Ja pracuje w Skoku i nie narzekam, całkiem ciekawa praca, dużo szkoleń i wysokie wynagrodzenie.

Powiązane: Franczyza

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki