REKLAMA

Z Warszawy do Lwowa bez przesiadek. Ukraina zapowiada duże inwestycje w kolej

2023-03-03 06:39
publikacja
2023-03-03 06:39

Mimo pełnoskalowej wojny Ukraina nie rezygnuje z inwestycji w kolej. Do końca 2023 r. ma powstać linia według europejskiego rozstawu szyn, która pozwoli dojechać bezpośrednio z Warszawy do Lwowa. W przyszłości takie połączenie może zyskać też Kijów - podaje w piątek "Rzeczpospolita".

Z Warszawy do Lwowa bez przesiadek. Ukraina zapowiada duże inwestycje w kolej
Z Warszawy do Lwowa bez przesiadek. Ukraina zapowiada duże inwestycje w kolej
fot. Ty ONeil / / ZUMA Press

Gazeta zwraca uwagę, że gdyby nie różnica w rozstawie torów, transport kolejowy z Polski czy Rumunii do Ukrainy mógłby odbywać się znacznie szybciej, bez konieczności przesiadek pasażerów i przeładunków towarów w granicznych „suchych portach”.

Ukraina zmierza na Zachód, również kolejowo

Tory o rozstawie 1520 mm, czyli standard ustanowiony jeszcze w czasach carskiego imperium dla obrony przed inwazją kolejową z Zachodu, stały się utrapieniem dla dzisiejszej Ukrainy. Blokada portów na Morzu Czarnym powoduje, że kraj ten musi eksportować swoje towary, w tym zboża, innymi drogami.

"W ostatnich dniach kolejka ciężarówek do przejścia Rawa Ruska – Hrebenne ciągnęła się po ukraińskiej stronie przez ponad 20 kilometrów. Towary przewożone koleją trzeba przeładowywać w przygranicznych terminalach przeładunkowych, np. w Medyce" – wskazuje gazeta.

Przypomina jednocześnie, że kolej odgrywa w Ukrainie znaczącą rolę, bo przewozi się za jej pomocą około 40 proc. towarów (dla porównania – w Polsce tylko ok. 10 proc.). Dlatego Ukraina już zaczęła budować koleje o europejskim standardzie 1435 mm. Na razie powstaje kilkukilometrowy odcinek od polskiego Hrebennego do ukraińskiej Rawy Ruskiej – czytamy.

"Przedłużymy ten odcinek do Lwowa, wzdłuż istniejącej linii szerokotorowej, do końca 2023 roku. To w przyszłości stworzy możliwość kursowania bezpośrednich pociągów Warszawa – Lwów, bez przesiadek i wymiany podwozi" – powiedział „Rzeczpospolitej” Władimir Szemajew, dyrektor biura międzynarodowych projektów Kolei Ukraińskich (Ukrzaliznycia).

Jednak – jak czytamy – z punktu widzenia transportu towarowego znacznie ważniejsze dla naszych wschodnich sąsiadów wydają się inne projekty. "Chodzi o budowę linii od Medyki do Lwowa oraz od Dorohuska przez Jagodin do Kowla. Wprawdzie w ten sposób kolej normalnotorowa sięgnie tylko kilkudziesięciu kilometrów w głąb Ukrainy, ale połączy europejski system kolejowy z ważnymi węzłami kolejowymi i punktami przeładunku towarów" – podaje "Rz".

Cytowany przez dziennik Władimir Szemajew przyznaje: "Te odcinki są dla nas najpilniejsze i z ich budową nie będziemy zwlekać. Kończymy już rozmowy z międzynarodowymi organizacjami finansowymi w sprawie środków na te inwestycje". (PAP)

pad/ amac/

Źródło:PAP
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
faramir_z_gondoru
A za czyje będą budować? Znowu rząd wydoi nas z kasy tym razem na linię kolejową, która potrzebna jest wyłącznie Ukraińcom?
tubak
No tak teraz na wschód zamiast na zachód. Niech Kaczor odda zachodnie ziemie i dołoży wschodnie. Przecież to poniemieckie więc on po tych ziemiach brzydzi się chodzić. Wtedy może dostanie odszkodowania.

Powiązane: Kolej

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki