WIG20 obronił 2300 pkt. "Nieobecny" GetBack tematem dnia

We wtorek inwestorzy emocjonowali się głównie sytuacją spółki, na akcjach której obrót wyniósł okrągłe zero. Poza GetBackiem, warto było jednak zwrócić uwagę na kilka innych wydarzeń, które miały miejsce na warszawskim parkiecie.

Za nami dopiero niespełna jedna trzecia roku, ale już teraz można z pełnym przekonaniem stwierdzić, że zawirowanie wokół GetBacku będzie jednym z najważniejszych giełdowych wydarzeń 2018 r. Wtorek przyniósł kolejne odcinki tej burzliwej sagi: najpierw pojawiła się informacja o odwołaniu prezesa, potem decyzja GPW o zawieszeniu obrotu akcjami i obligacjami spółki (na żądanie KNF), aż wreszcie od dawna oczekiwana decyzja WZA dotycząca emisji  nowych akcji.

Podobnie jak wczoraj, wydarzenia na parkiecie pozostawały nieco w cieniu zawirowania wokół GetBacku. WIG20 to spadał, to wychodził ponad kreskę, lecz ostatecznie główny indeks GPW zakończył dzień na poziomie 2307,95 pkt. (0,34 proc.). Kolor czerwony zdominował natomiast indeksy mniejszych spółek – mWIG40 stracił 0,61 proc., zaś sWIG80 0,43 proc. W efekcie indeks szerokiego rynku WIG zyskał jedynie 0,05 proc. Obroty przekroczyły 650 mln zł wobec wczorajszych 427 mln zł.

W WIG20 w oczy najbardziej rzucał się spadek cen akcji Orlenu (3,58 proc.). Nad polskim potentatem paliwowym wciąż ciążą kwestie natury politycznej, związane zarówno z połączeniem z Lotosem, jak i zaangażowaniem w budowę elektrowni atomowej. Na potwierdzenie tych słów warto dodać, że akcje Lotosu (-2,53 proc.) były dziś drugimi najmocniej przecenionymi walorami w indeksie polskich blue chipów. W dowiezieniu wzrostów na WIG20 wydatnie pomogły wyraźne wzrosty cen akcji dwóch innych państwowych gigantów - PZU (2,61 proc.) oraz PKO BP (2,01 proc.)

Chociaż akcje i obligacje GetBacku  były dziś zawieszone, to handel odbywał się na walorach Quercusa (7,63 proc.), który związany jest ze spółką windykacyjną poprzez obligacje. Wczoraj prezes Quercusa zapowiadał, że środa – czyli dzień, w którym GetBack ma dokonać już raz przesuniętego wykupu - jest dla niego istotnym terminem.

Na szerokim rynku warto było zwrócić uwagę na akcje Swissmedu. Walory spółki podrożały o 53,85 proc. po tym, jak pojawiła się informacja o jej możliwym przejęciu przez Lux Med. Na drugim biegunie znalazły się dziś groszowe papiery Indaty (-15,52 proc.). Po zakończeniu wczorajszej sesji spółka poinformowała, że Bank Millennium domaga się od niej spłaty wierzytelności.

Poniżej zamknięcia i zmiany wybranych indeksów giełdowych w Europie.

Michał Żuławiński

Źródło: