REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Rekordowo silny wzrost dochodów Amerykanów

Krzysztof Kolany2016-09-14 10:30główny analityk Bankier.pl
publikacja
2016-09-14 10:30

Jeśli wierzyć rządowym statystykom, to w 2015 roku mediana dochodu amerykańskich gospodarstw domowych wzrosła o rekordowe 5,2%, notując pierwszy istotny wzrost od początku kryzysu finansowego.

Rekordowo silny wzrost dochodów Amerykanów
Rekordowo silny wzrost dochodów Amerykanów
/ YAY Foto

Realna – czyli uwzględniająca wzrost kosztów życia – mediana dochodu gospodarstwa domowego w Stanach Zjednoczonych w 2015 roku wyniosła 56.516 dolarów rocznie i była aż o 5,2% wyższa niż rok wcześniej – poinformowało rządowe Biuro Cenzusowe. Oznacza to, że połowa amerykańskich gospodarstw domowych osiągnęła dochód wyższy niż 56,5 tys. USD rocznie, a połowa niższy.

Był to najsilniejszy wzrost dochodów Amerykanów w sięgających 1968 roku historii tych danych. Tak silna zwyżka nastąpiła po siedmiu latach spadku bądź stagnacji (niewielki wzrost odnotowano jedynie w roku 2013) zapoczątkowanej wybuchem kryzysu finansowego latem 2007 roku (czyli od upadku funduszy hipotecznych Bear Stearnsa).  

Według amerykańskiego Biura Cenzusowego wzrost dochodu dotyczył niemal wszystkich grup wiekowych i etnicznych. Zdaniem ekonomistów przyczyną tak silnego wzrostu dochodów była poprawa sytuacji na rynku pracy. W 2015 roku w Stanach Zjednoczonych przybyło ponad 2,6 mln miejsc pracy (+ 0,9% rdr) – wynika z danych Biura Statystyki Pracy. Przy oficjalnie prawie zerowej inflacji CPI (0,11% rdr w 2015 roku) nominalnie niski wzrost wynagrodzeń (rzędu nieco ponad 2% rocznie) przełożył się na całkiem solidny realny przyrost funduszy płac.

Dzięki zeszłorocznej zwyżce mediana dochodu amerykańskich gospodarstw domowych osiągnęła najwyższy poziom od 2007 roku. Rekordowy poziom realnych dochodów Amerykanie osiągnęli w roku 1999 – czyli tuż przed szczytem bańki internetowej. Drugi – nieco niższy szczyt – objawił się w apogeum poprzedniej hossy napędzanej bańką na rynku nieruchomości.

Raport o dochodach ludności został opublikowany na dwa miesiące przed wyborami prezydenckimi. Dane te stoją w kontrze do tez sympatyków Donalda Trumpa, według których w ostatnich latach zdecydowana większość Amerykanów nie odczuła pozytywnych skutków wzrostu gospodarczego raportowanego na poziomie statystyk PKB, zatrudnienia czy najniższej od 8 lat stopy bezrobocia.

Z zaskakująco pozytywnymi statystykami Biura Cenzusowego kontrastuje kilka innych wskaźników. Przykładowo, wskaźnik aktywności zawodowej w USA utrzymuje się blisko 40-letniego minimum – ponad 102 miliony Amerykanów w wieku produkcyjnym nie ma płatnej pracy. I tylko 7,85 mln z nich jej aktywnie poszukuje, zasilając statystyki bezrobotnych.  Wskaźnik ubóstwa co prawda zanotował silny spadek z 15,8% do 13,5%, ale to wciąż oznacza, że ponad 43 mln Amerykanów żyje w biedzie.  

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (19)

dodaj komentarz
~cs
Tylko prawdziwy niedojda nie zarobi w USA.
~Marian
I gdzie ten upadek dolara, i USA z mega deficytem, wrozbici z pierdziszewa
~semperparatus
To że się do tej pory nie zawaliło to nie znaczy że nigdy się nie zawali...dzisiejszy system finansowy to oszukańcza piramida finansowa...od lat podtrzymywana dodrukiem pustego nic nie wartego pieniądza...Upadek tego systemu jest nieuchronny...a stanie się wtedy kiedy zdecydują o tym wielcy tego świata...My-małe żuczki-nie znamy To że się do tej pory nie zawaliło to nie znaczy że nigdy się nie zawali...dzisiejszy system finansowy to oszukańcza piramida finansowa...od lat podtrzymywana dodrukiem pustego nic nie wartego pieniądza...Upadek tego systemu jest nieuchronny...a stanie się wtedy kiedy zdecydują o tym wielcy tego świata...My-małe żuczki-nie znamy daty...a także nie wiemy,jaki nowy system zostanie wprowadzony...Dla zwykłych ludzi najgorszym rozwiązaniem byłaby likwidacja gotówki i monopol pieniądza elektronicznego...To by oznaczało pełny totalitaryzm-dyktaturę międzynarodowego bankstera...Lepszym rozwiązaniem byłoby jakieś powiązanie przyszłego pieniądza ze złotem...
~Michał_
Czyli będą amerykanie mieli na akcje więcej kasy kupujta
~lolopindolo
Czyżby Inflacja monetarna nabierał tempa i docierała do sfery płac? Pytanie jakie to ma znaczenie, że zarobisz więcej waluty, gdy jej siła nabywcza realnie spadnie i ilu ludzi to zauważy, że są robieni w trąbę?
~Rafal
Panie Krzysztofie dziękuję za sugestję. Dokupuję złota :)
~Reporter
A spekulanci czekają na kolejne QE czyli „monetarne potato chip”
~Maciej
Propaganda jak w byłym ZSRR. To nie dotyczy tylko US, bo w EU statystyki dobrobytu napompowane tak samo. Socjal i globalizacja rozsadzaja zachodnie demokracje.
~RICO
Amerykanie będą mieli w kieszeniach więcej bezwartościowej makulatury !
~Hah
Ja wolę makulaturę od naszego pln

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki