REKLAMA

RPO wstawia się za szefem NIK. "Sprawę powinna zbadać sejmowa speckomisja"

2021-04-30 09:48
publikacja
2021-04-30 09:48

RPO Adam Bodnar zwrócił się do przewodniczącego sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych o zbadanie okoliczności zawartych w oświadczeniu Mariana Banasia - przekazało w piątek rzecznika. Chodzi o oświadczenie szefa NIK iż, jest inwigilowany i represjonowany przez służby specjalne.

RPO wstawia się za szefem NIK. "Sprawę powinna zbadać sejmowa speckomisja"
RPO wstawia się za szefem NIK. "Sprawę powinna zbadać sejmowa speckomisja"
/ FORUM

RPO przypomina, że z oświadczenia wynika m.in., że Marian Banaś jest inwigilowany i represjonowany przez służby specjalne, a działania tych służb – w tym przede wszystkim Centralnego Biura Antykorupcyjnego - podejmowane wobec niego i członków jego rodziny mają na celu zmuszenie go do zrzeczenia się stanowiska prezesa NIK. "RPO przyjął to oświadczenie z najwyższym zaniepokojeniem" - przekazało w piątek jego biuro.

"Prawidłowe wykonywanie zadań przez NIK - przede wszystkim kontrolowanie działalności organów administracji rządowej, Narodowego Banku Polskiego, państwowych osób prawnych i innych państwowych jednostek organizacyjnych z punktu widzenia legalności, gospodarności, celowości i rzetelności - wymaga niezależności jej prezesa" - wskazuje Bodnar.

RPO przypomina jednocześnie, że niezależność ta jest gwarantowana na podstawie art. 205 i 206 Konstytucji. "Służą jej: tryb wybierania prezesa NIK, ograniczenia dotyczące wykonywania dodatkowej działalności i zakaz przynależności do partii politycznej, związku zawodowego lub prowadzenia działalności publicznej niedającej się pogodzić z godnością urzędu oraz immunitet – zakaz pociągnięcia do odpowiedzialności karnej i pozbawienia wolności bez zgody Sejmu. Służy jej także szczegółowe unormowanie w ustawie o NIK co do przypadków, kiedy może dojść do odwołania prezesa" - czytamy w przesłanym komunikacie.

Rzecznik zwraca też uwagę, że niezależność prezesa NIK nie wyklucza prowadzenia przez odpowiednie organy czynności procesowych, operacyjno-rozpoznawczych, czy nawet kontroli operacyjnej, dotyczących ewentualnych czynów zabronionych popełnionych przez osobę sprawującą tę funkcję.

Zdaniem RPO okoliczności wskazane w oświadczeniu Mariana Banasia dotyczą osoby, która od wielu lat sprawowała wysokie urzędy państwowe, m.in. ministra finansów, szefa Krajowej Administracji Skarbowej i Służby Celnej, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz Pełnomocnika Rządu do Spraw Zwalczania Nieprawidłowości Finansowych na Szkodę Rzeczypospolitej Polskiej lub Unii Europejskiej. "Nie sposób zatem przejść do porządku dziennego nad treścią tego oświadczenia" - ocenia RPO.

"W związku z powyższym, mając na uwadze zakres działania Komisji do Spraw Służb Specjalnych Sejmu RP, zwracam się z uprzejmą prośbą do Pana Przewodniczącego o zbadanie okoliczności podanych w oświadczeniu Prezesa NIK i poinformowanie mnie o poczynionych ustaleniach" – napisał Adam Bodnar do posła Waldemara Andzela.

W środę Prokuratura Regionalna w Białymstoku poinformowała, że funkcjonariusze CBA w związku ze śledztwem ws. prowadzą przeszukania w wytypowanych miejscach. O takie czynności wnioskowało do prokuratury CBA. Chodzi o śledztwo dotyczące m.in. podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych Mariana Banasia. Agenci CBA przeszukali dom syna szefa NIK.

Odnosząc się do akcji CBA Marian Banaś oświadczył, że działania Biura wobec jego syna "nie mogą być rozpatrywane bez kontekstu", jakim jest opublikowanie dzień wcześniej przez media wyników kontroli NIK dotyczącej organizacji wyborów korespondencyjnych na urząd prezydenta RP. Według niego każdy, kto się nie zgadza z obecną władzą "na podstawie pomówień może być w każdej chwili aresztowany i skazany". "To w czystej postaci państwo policyjne, w którym rządzą służby, a nie premier, prezydent czy parlament" – mówił szef NIK. (PAP)

Autorka: Natalia Kamińska

nmk/ lena/

Źródło:PAP
Tematy
Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Komentarze (9)

dodaj komentarz
lelo1949
Dobrali się dwaj synkowie,jeden broni drugiego
and00
To teraz czas żeby rzecznik LGBT+++ i kolorowych zaczął bronić Obojętka
a przepraszam, Obaitek nie jest skonfliktowany z PiS
darius19
jest "zlecenie" na szefa NIK z Nowogrodzkiej (siedziby PiS). Dobrze, ze ktos go troche broni. Bo robi dobra, niebezpieczna robote.
and00
Na początku kadencji było zlecenie na szefa NIK z PO, i TVN zrobił aferę
jak się skonfliktował z PiS to sprawę szybko wyciszono, ale jak widać śledczy pracowali nad ujawnionymi przez opozycję sprawami i są teraz efekty
Oczywiście PO i rzecznik LGBT+ są oburzeni, bo dla nich afera była tylko w ramach walki politycznej i nie
Na początku kadencji było zlecenie na szefa NIK z PO, i TVN zrobił aferę
jak się skonfliktował z PiS to sprawę szybko wyciszono, ale jak widać śledczy pracowali nad ujawnionymi przez opozycję sprawami i są teraz efekty
Oczywiście PO i rzecznik LGBT+ są oburzeni, bo dla nich afera była tylko w ramach walki politycznej i nie powinny być wyciągane konsekwencje, a tu bęc
grab
A co z zeznaniami Obajtka? Jakoś wszystko ucichło, zamiata się pod dywan?
wrecker
Każdy poprzedni rząd tracił władzę po takich aferach. Ale teraz suweren dostaje socjal do łapy od rządu i pozwala żeby ta patologia trwała. Tym sposobem nigdy nie zbudujemy normalnej klasy politycznej dla kolejnych pokoleń
iandrew
"500+ na pierwsze dziecko" to był pomysł PO. PO też głosowało za 500+ na drugie dziecko, więc każda partia rozdawała - z wyjątkiem Konfederacji - a PIS wcale nie najwięcej. (Nic nie przebije Lewicy w rozdawnictwie pieniędzy podatników).
Po prostu PIS obiecał zablokowanie promocji LBGTQP, a skoro opozycja uważa, że promowanie
"500+ na pierwsze dziecko" to był pomysł PO. PO też głosowało za 500+ na drugie dziecko, więc każda partia rozdawała - z wyjątkiem Konfederacji - a PIS wcale nie najwięcej. (Nic nie przebije Lewicy w rozdawnictwie pieniędzy podatników).
Po prostu PIS obiecał zablokowanie promocji LBGTQP, a skoro opozycja uważa, że promowanie mniejszości i zboczeń (drag queen w przedszkolu) i imigrantów (zboczeńcy z EuroWeek) są ważniejsze niż prawdziwe problemy Polaków, to sorry, są tam gdzie są. Tymczasem na prawicy, zainteresowani naprawieniem gospodatki pozostała tylko Konfederacja.
wrecker odpowiada iandrew
Platforma miała słabą drugą kadencję i zasłużenie przegrała, pis ma jeszcze więcej afer a i tak ludzie na nich zagłosują właśnie ze względu na socjal. Nie mam nic do 500+ jeśli to jest kierowane do biednych a nie wszystkich rodzin, tak samo te pseudo 13te emerytury, które trafiają do każdego a nie tylko biednego emeryta. To jest Platforma miała słabą drugą kadencję i zasłużenie przegrała, pis ma jeszcze więcej afer a i tak ludzie na nich zagłosują właśnie ze względu na socjal. Nie mam nic do 500+ jeśli to jest kierowane do biednych a nie wszystkich rodzin, tak samo te pseudo 13te emerytury, które trafiają do każdego a nie tylko biednego emeryta. To jest kupowanie głosów za pieniądze pracujących i docelowo patologii w polityce będzie tylko więcej bo politycy wiedzą, że mogą robić co chcą a wyborca i tak to im wybaczy w zamian za 500+ i inne socjale

Powiązane: Afera wokół szefa NIK Mariana Banasia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki