REKLAMA
BANKIER.PL

Kto kupuje złoto? Wydobycie królewskiego kruszcu z nowym rekordem

Krzysztof Kolany2023-05-12 06:00, akt.2023-05-13 18:51główny analityk Bankier.pl
publikacja
2023-05-12 06:00
aktualizacja
2023-05-13 18:51

Solidnym zakupom złota inwestycyjnego ze strony inwestorów indywidualnych towarzyszyła kolejna redukcja stanu posiadania funduszy ETF. Dużych zakupów złota dokonały także banki centralne, dorzucając do skarbców grubo ponad 200 ton kruszcu.

Kto kupuje złoto? Wydobycie królewskiego kruszcu z nowym rekordem
Kto kupuje złoto? Wydobycie królewskiego kruszcu z nowym rekordem
/ NBP

W I kwartale 2023 roku na świecie zakupiono 1 081 ton złota – wynika z najnowszego raportu Światowej Rady Złota (World Gold Council – WGC). To o 13% mniej niż przed rokiem, lecz zarazem rezultat zbliżony do 5-letniej średniej.

Światowa Rada Złota

W tym zapotrzebowanie na złotą biżuterię wyniosło 477,9 ton. To o blisko jedną czwartą mniej niż w kwartale poprzednim (629,7 ton), ale podobnie jak w I kwartale 2022 roku. Autorzy raportu zwracają uwagę na fakt, że odrodzeniu popytu w Chinach (wzrost o 11% rdr) towarzyszył spadek zakupów w Indiach (o 17% rdr), gdzie klientów odstraszyły rekordowo wysokie ceny w przeliczeniu na lokalną walutę.  Poza Indiami i Chinami (to zdecydowanie dwa największe rynki jubilerskie) popyt na złote ozdoby pozostał stabilny.

„Ulica” kupuje, „krawaciarze” sprzedają

Znacznie ciekawsze jest jednak to, co działo się z popytem na złoto inwestycyjne. Tu zakupy podliczono na 272,7 ton. Czyli o 9% więcej niż w poprzednim kwartale, lecz zarazem aż o połowę mniej niż przed rokiem. Przy tym trzeba wziąć pod uwagę, że pierwsze trzy miesiące roku 2022 stały pod znakiem rosyjskiej agresji na Ukrainę i wręcz panicznych zakupów złota przez inwestorów z Europy oraz zmasowanego napływu gotówki do „złotych” ETF-ów.

O ile zakupy złotych sztabek i monet bulionowych pozostały na względnie stałym poziomie (302,4 tony, czyli nawet o 5% więcej niż przed rokiem), to kompletnemu odwróceniu uległy napływy do ETF-ów. Tu mieliśmy do czynienia z czwartym z rzędu odpływem gotówki, co skutkowało sprzedażą 28,7 ton złota przez te fundusze. Dla porównania, w I kwartale roku ubiegłego zwiększyły one swój stan posiadania aż o 270,7 ton.

Można z tego wyciągnąć wniosek, że inwestorzy detaliczni nadal chętnie kupują złoty bulion, traktując go jako ucieczkę przed inflacją i ryzykiem recesji. Natomiast inwestorzy instytucjonalni raczej redukują ekspozycję na królewski metal, większe nadzieje wiążąc z obligacjami skarbowymi (w oczekiwaniu na spadek inflacji i stóp procentowych) oraz  akcjami (licząc na ożywienie gospodarcze). Odnotujmy jednak, że w marcu – po wybuchu kryzysu bankowego w USA – inwestorzy instytucjonalni zwiększyli zaangażowanie na rynku złota poprzez zakupy jednostek ETF oraz zwiększenie długiej pozycji netto w kontraktach terminowych.

Komentarz Michała Teklińskiego, prezesa Mennicy Wrocławskiej

1. Globalnie w I kw. 2023 r. utrzymał się silny popyt na złoto inwestycyjne. A jak sytuacja wyglądała w Polsce? Czy klienci kupowali mniej złota niż w IV kwartale? Jak prezentowała się sprzedaż względem I kw. 2022?

Silny popyt na złoto inwestycyjne utrzymuje się od 2020 roku, kiedy to w wyniku pandemii świat zatrzymał się w miejscu i nikt nie wiedział do końca, co będzie dalej. Złoto to od wieków tzw. bezpieczna przystań i mnóstwo ludzi postanowiło zabezpieczyć swój majątek w najbardziej tradycyjny sposób. Kolejne lata i kolejne nadchodzące "czarne łabędzie" tylko potęgowały zainteresowanie królewskim kruszcem. 

Rok 2022 to przede wszystkim rok napięć geopolitycznych związanych z agresją rosyjską na Ukrainę. Wobec zagrożenia eskalacją konfliktu na zdecydowanie większą skalę, popyt na złoto musiał wzrastać. Sztabki i monety były kupowane nie tylko przez obywateli, ale również przez banki centralne, które w obliczu szalejącej inflacji, spodziewanej recesji i niepewnej przyszłości pobiły rekord wszech czasów w budowaniu rezerw. Nic nie wskazuje na to, żeby rok 2023 był inny. Raport Światowej Rady Złota za pierwszy kwartał bieżącego roku potwierdza, że banki centralne nie zatrzymują się w zakupach złota. W ciągu pierwszych trzech miesięcy kupiły one przeszło 228 ton, czyli o 176% więcej niż rok temu. Indywidualni inwestorzy jednak potrzebowali oddechu. Szczególnie w Europie, zainteresowanie kruszcem po szalonym roku ubiegłym, zmalało na początku 2023 roku. Nie jest to nic dziwnego i te kilka tygodni oddechu widać było w szczególności na Starym Kontynencie. 

Nieco inaczej sytuacja wyglądała w Stanach Zjednoczonych, gdzie popyt utrzymywał się na wysokim poziomie. Marcowy kryzys bankowy w USA przemówił jednak do wyobraźni obywateli i zapotrzebowanie na kruszec znacząco wzrosło. Światowa Rada Złota zresztą przewiduje, że w kolejnych miesiącach popyt na złoto będzie utrzymywał się na podobnym poziomie jak w 2022 roku, nawet z tendencją wzrostową.  

2. Co kupowano najchętniej? Sztabki czy monety?

Największym zainteresowaniem wśród indywidualnych klientów cieszą się przede wszystkim produkty o wadze 1 uncji - zarówno monety, jak i sztabki. 1 uncja jest podstawową jednostką miary w branży metali szlachetnej, dlatego zainteresowanie akurat tą wagą jest w pełni zrozumiałe. Biorąc jednak pod uwagę ogólne ilości sprzedawanych produktów, rozkładają się one mniej więcej równo.

3. Czy popyt na złoto inwestycyjne w Polsce cechuje się jakąś sezonowością? Czy są okresy wzmożonego lub osłabionego popytu? A jeśli tak, to czy pojawiają się regularnie, czy jest to kwestią reakcji na bieżące wydarzenia?

Na rynku złota inwestycyjnego właściwie nie ma sezonowości. Jeśli już można wskazać okres, w którym można spodziewać się większego zainteresowania, jest to ostatni kwartał każdego roku. Niemniej, warto pamiętać, że sprzedaż złota jest działalnością handlową, a koniec roku to dla handlu zawsze okres większego wzmożenia. W ostatnim czasie złoto inwestycyjne, szczególnie w postaci mniejszych sztabek, coraz częściej kupowane jest jako prezent ślubny i komunijny.

Zdecydowanie jednak można zauważyć, że popyt na złoto wzrasta wraz z niepokojami w kraju lub na świecie. Wtedy obywatele szukają dla siebie bezpiecznej przystani.  

Michał Tekliński
ekspert rynku złota, prezes Mennicy Wrocławskiej

W ujęciu geograficznym największy wzrost sprzedaży złota inwestycyjnego odnotowano w Turcji, gdzie kupiono o 40 ton więcej niż przed rokiem. I trudno się temu dziwić, skoro kraj od miesięcy cierpi na permanentny kryzys inflacyjny, z oficjalnym wskaźnikiem CPI rosnącym w tempie ponad 50% rocznie. Kolejne dewaluacje krajowych walut stały za zwiększeniem zakupów złota inwestycyjnego w Egipcie oraz Iranie. Po marcowych kłopotach w systemie bankowym sprzedaż złota inwestycyjnego w USA podskoczyła o 40% względem poprzedniego kwartału.

Na przeciwległym biegunie stanęli Niemcy, gdzie sprzedaż była o przeszło 30 ton niższa niż przed rokiem i zarazem o 63% niższa od 5-letniej średniej. Ten spadek po części wynikał z efektu wysokiej bazy sprzed roku, ale też ze wzrostu realnych stóp procentowych oraz złagodzenia presji inflacyjnej.

Banki centralne powiększają rezerwy złota

Pierwszy kwartał przyniósł za to utrzymanie tendencji po stronie banków centralnych, które w 2022 roku dokonały największych od 55 lat zakupów złota.  W pierwszych trzech miesiącach 2023 roku władze monetarne dorzuciły do swych skarbców kolejne 228,4 ton żółtego metalu. To wprawdzie wyraźnie mniej (o 150 ton) niż kwartał wcześniej, lecz zarazem o 176% więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Był to też rekordowy pod tym względem pierwszy kwartał.

Światowa Rada Złota

Za większość tych zakupów odpowiadały cztery instytucje. Władze monetarne Singapuru zakupiły 69 ton złota i w tym przypadku było to pierwsze zwiększenie rezerw od blisko dwóch lat. Wzrost zasobów o 58 ton zaraportował Ludowy Bank Chin. Aczkolwiek w przypadku władz ChRL nigdy nie możemy być pewni, czy oficjalne dane pokrywają się ze stanem faktycznym. Z oficjalnych statystyk wynika, że od listopada Chiny zwiększyły swoje rezerwy kruszcowe o 120 ton, do poziomu 2 068 ton. Kolejne 30 ton zakupiła Turcja. Bank Rezerw Indii dodał 7 ton. Zakupem dwóch ton pochwalił się Czeski Bank Narodowy, a jedną tonę dołożył bank centralny Filipin.

Po stronie sprzedających stały przede wszystkim Kazachstan (redukcja rezerw o 20 ton), Uzbekistan (-15 t) oraz Kambodża (-10 t). Oficjalne rezerwy Rosji zmalały o 6 ton, co jednak najprawdopodobniej wnika z przeznaczenia kruszcu na bicie monet. Nie zmienia to też faktu, że rosyjskie rezerwy złota są 28 ton większe niż w ubiegłym roku, gdy kraj zaprzestał ich oficjalnego raportowania.

Wydobycie z nowym rekordem

Dla porządku odnotujmy, że niewiele zmieniło się po stronie wydobycia (które samo w sobie ma minimalny wpływ na podaż i notowania złota). Dostawy z kopalni zwiększyły się o 2% rdr, a dostarczona na rynek ilość złotego złomu zwiększyła się o 5% rdr. W danych kwartalnych widać, że wydobycie złota w I kw. 2023 r. osiągnęło historycznie rekordowy poziom 843,1 ton, nieznacznie poprawiając poprzedni rekord z I kw. 2016 roku. Tyle tylko, że ilość metalu wyjeżdżającego spod powierzchni ziemi utrzymuje się na zbliżonym poziomie już od 7 lat.

Goldenmark

Po drugie, wartości bieżącego wydobycia są w zasadzie bez znaczenia dla rynku złota. Co roku wydobywa się ok. 3,5 tys. ton żółtego metalu. Tyle tylko, że na rynku dostępne do sprzedaży jest blisko 209 tysięcy ton złota wydobytego od początku istnienia ludzkiej cywilizacji. Z tego prawie połowa w postaci złotej biżuterii znajdującej się w posiadaniu ok. ośmiu miliardów Ziemian. W tym kontekście roczne wydobycie stanowi niespełna 1,7% potencjalnej podaży złota i nie odgrywa istotnej roli w kształtowaniu się cen.

Materiał zawiera komentarz partnera - firmy Goldenmark

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Najlepsze konta dla spółek - ranking
Najlepsze konta dla spółek - ranking

Komentarze (104)

dodaj komentarz
drzaraza
Złota jest jeszcze pomiędzy 50000 a 60000 ton. Ciekawe ile będzie kosztować za kilka lat.
socjalistyczneg
To pytanie ile będzie kolorowej celulozy w obiegu, i jakie tam będą cyferki.
Nie ma limitu.
W Wenezueli cena złota tylko rośnie, i to o miliony co godzinę.
Kwestia wydajności drukarek i naszej wyobraźni.
drzaraza
Ulica to kto? Czy to ten co kupuje do 1 oz, czy ten co ma 100 oz Au?
serdeli
Nie zloto i srebro a spirytus i pralka obroni Cie przed rosyjskim soldatem.
drzaraza
Trzeba też mieć kilka zegarków, rower i z 5 desek sedesowych. Dzisiaj widziałem jak w Castoramie ludzie rzucili się na deski sedesowe!
jpelerj
Po prostu ulica kupuje kruszec jako zabezpieczenie, a pozbywa się inwestycyjnego papieru z Comexu.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
chudy_january
ukryta reklama, a tak się reklamuje tandetnej książeczki...., chcesz stracić forsę ? daj się naganiaczowi
eunuchy_z_ue
ile rządy dodrukowaly ziemi i złota przez ostatnie lata? :)

Powiązane: Złoto

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki