REKLAMA

Inflacja w Turcji wciąż galopuje "pomimo" cięcia stóp procentowych

Krzysztof Kolany2023-03-03 09:10główny analityk Bankier.pl
publikacja
2023-03-03 09:10

Choć w lutym oficjalnie raportowana inflacja CPI w Turcji znów spadła, to nadal utrzymuje się na nieakceptowalnie wysokim poziomie. I zapewne nie zmieni tego kolejna obniżka stóp procentowych nad Bosforem.

Inflacja w Turcji wciąż galopuje "pomimo" cięcia stóp procentowych
Inflacja w Turcji wciąż galopuje "pomimo" cięcia stóp procentowych
fot. Krystian Maj / / FORUM

W lutym 2023 roku inflacja CPI w Turcji obniżyła się do 55,18% w skali roku – poinformował Turecki Instytut Statystyczny. To najniższy odczyt od roku. W styczniu roczna dynamika tureckiego CPI wyniosła 57,68%, w grudniu 64,3% i w listopadzie 85,4%.

Bankier.pl

Inflacyjną górkę Turcy ustanowili w październiku na poziomie 85,51%, co było najwyższym odczytem od przeszło 20 lat. Pod koniec XX wieku Turcja mierzyła się z inflacją CPI oficjalnie przekraczającą nawet 120%.

Teraz jednak nie wszyscy ufają oficjalnym danym Tureckiego Instytutu Statystycznego. Według obliczeń ENA Grup faktyczna inflacja w Turcji (E-CPI) w styczniu przyspieszyła do 126,91% w skali roku (wobec 121,62% w styczniu), a ceny wzrosły o 7,21% względem poprzedniego miesiąca (w styczniu odnotowano wzrost o 9,26% mdm).

Niezależnie od tego, które źródło leży bliżej prawdy, to Turcja od dobrych kilku lat zmaga się z bardzo wysoką, dwucyfrową inflacją, która w błyskawicznym tempie eroduje siłę nabywczą liry. To nie pozwala na utrzymywanie oszczędności w krajowej walucie, destabilizując przy tym nie tylko portfele tureckich gospodarstw domowych, ale też całą – największą na Bliskim Wschodzie - gospodarkę.

Nawet jeśli za dobrą monetę przyjąć oficjalne dane Tureckiego Instytutu Statystycznego, to tylko względem stycznia koszyk dóbr konsumenckich podrożał o 3,15%. Jeśli w kolejnych miesiącach będzie on drożał w tym samym tempie, to za 12 miesięcy roczna inflacja CPI w Turcji wyniosłaby 51,1% i byłaby przeszło 10-krotnie wyższa od celu inflacyjnego Banku Centralnego Turcji. Dodajmy, że cel ten po raz ostatni (i to tylko przez kilka miesięcy) udało się zrealizować ponad dekadę temu.

Mimo że bardzo wysoka inflacja od dwóch lat szaleje w bardzo wielu krajach, to Turcja jest tu ewenementem na skalę światową. Żadna z dużych gospodarek nie notuje tak szybkiego spadku tempa siły nabywczej pieniądza. Gorzej niż w Turcji jest tylko w „krajach upadłych”. W Zimbabwe roczną inflację szacuje się na niemal 230%, w Wenezueli na 156%, w Syrii na 140%, Libanie na 123,5%, a Sudanie na niemal 84%. Po drodze jest jeszcze Argentyna z odczytem za styczeń na poziomie niemal 99%.

Różnica między Turcją a Argentyną jest jednak taka, że w południowoamerykańskim kraju stopa procentowa w banku centralnym wynosi 75%, a nad Bosforem w lutym została obniżona do zaledwie 8,5%. Jest tajemnicą poliszynela, że to sprzeczne z podręcznikami poluzowanie polityki monetarnej odbyło się na żądanie prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana.

Turecki „sułtan” słynie z zamiłowania do niskich stóp procentowych. Jego zdaniem to wysokie stopy procentowe napędzają inflację, choć zdecydowana większość ekonomistów jest zgodna co do tego, że faktycznie jest dokładnie na odwrót. To realnie wysokie koszty kredyty zniechęcają do zaciągania długów i skłaniają do oszczędzania, co prowadzi do obniżenia popytu i zatrzymania wzrostu cen. Ale w Turcji postanowili sprawdzić, czy nie jest odwrotnie. I teraz zbierają tego żniwo w postaci ustawicznie galopującej inflacji.

Dodatkowo na wynikach tureckiej gospodarki waży katastrofalne w skutkach trzęsienie ziemi, jakie zniszczyło południowo-wschodnią część kraju. Bank Światowy oszacował, że kataklizm w samej Turcji spowodowały szkody w wysokości 34,2 mld USD. Śmierć poniosło ponad 50 tys. osób, a około 1,5 mln mieszka w prowizorycznych schronieniach.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
sterl
A nie lepiej brzmi ,że spadła o połowę pomimo katastrofy trzęsienia ziemi ? a właściwie dlaczego miałaby być wysoka jak zadłużenie do PKB mają 4 razy mniejsze od USA? Zwyczajna zmowa na zniszczenie przy akceptacji , a może z inicjatywy G7 ?, zadłużonych o wiele bardziej ..
zoomek
Normalne okradanie ludzi dodrukiem. Tylko kruszce - nie da się dodrukowć/doklikać - trzeba z ziemi wydobyć, oczyścić, przetopić, wybić monetę. Tylko!!!
bha
Inflacja szczególnie ta sekretnie wysoka w Detalu w wielu krajach i niestety galopuje! udając rynkowego jarząbka nie bez celu. W detalu inflacyjne ceny rosną non stop, zmieniają się jak w kalejdoskopie bez umiaru. Nic dobrego na przyszłość to w wielu krajach nie wróży!!!.Niestety
andregru
Obyśmy tak nie skończyli przy rządach PIS

Powiązane: Turcja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki