REKLAMA

Inflacja bazowa wreszcie spadła. Ale wciąż pozostaje wysoka

Krzysztof Kolany2023-05-16 14:00główny analityk Bankier.pl
publikacja
2023-05-16 14:00

Kwiecień przyniósł długo wyczekiwany, choć ledwie kosmetyczny, spadek inflacji bazowej w Polsce. Wiosenny odczyt nie zmienia faktu, że wskaźnik ten wciąż sygnalizuje bardzo silną presję inflacyjną generowaną w znacznej mierze przez krajowy popyt konsumencki.

Inflacja bazowa wreszcie spadła. Ale wciąż pozostaje wysoka
Inflacja bazowa wreszcie spadła. Ale wciąż pozostaje wysoka
fot. Adam Chelstowski / / FORUM

Inflacja bazowa, czyli wskaźnik cen dóbr konsumpcyjnych nieuwzględniający żywności, paliw i energii, w kwietniu obniżyła się do 12,2 proc. - poinformował Narodowy Bank Polski. To drugi najwyższy odczyt w przeszło 20-letniej historii tych statystyk.

Bankier.pl na podstawie NBP

Według opublikowanych danych Narodowego Banku Polskiego w kwietniu 2022 r. inflacja w relacji rok do roku:

  • po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 12,2 proc. wobec 12,3 proc. odnotowanych w marcu. Wynik ten okazał się nieznacznie zgodny z oczekiwaniami  ekonomistów.
  • po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 14,0 proc. wobec 15,7 proc. miesiąc wcześniej;
  • po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 15,3 proc. wobec 16 proc. miesiąc wcześniej;
  • tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, 14,3 proc. wobec 15,5 proc. miesiąc wcześniej.

Spośród czterech wskaźników inflacji bazowej najczęściej używanym przez ekonomistów oraz bankierów centralnych jest wskaźnik pomijający ceny żywności i energii (pierwszy na powyższej liście). Waga obu kategorii w koszyku inflacyjnym wynosi bowiem łącznie ponad 40 proc. W teorii wskaźnik ten ma mierzyć skalę inflacji „krajowej”, wynikającej z siły popytu krajowego pośrednio kontrolowanego przez politykę pieniężną banku centralnego.

„Zwykła” inflacja CPI (czyli obejmująca także ceny żywności, paliw i energii) w lutym osiągnęła przeszło 26-letnie maksimum na poziomie 18,4 proc., by w marcu za sprawą efektu wysokiej ubiegłorocznej bazy obniżyć się do 16,1 proc., a w kwietniu spaść do 14,7 proc. Niestety, w dalszym ciągu towarzyszyła nam wysoka inflacja w ujęciu miesięcznym - tylko od początku roku indeks cen dóbr konsumpcyjnych podniósł się o 5,7%.

Ekonomiści jak rzadko kiedy zgodnie twierdzą, że w marcu rozpoczął się cykliczny spadek inflacji CPI w Polsce i że w następnych miesiącach będzie się ona obniżać w kierunku wartości jednocyfrowych. Tyle tylko że stać się tak ma głównie za sprawą efektów wysokiej bazy sprzed roku – a więc bardzo wysokich cen paliw i żywności.

Natomiast brak istotnego zwrotu na inflacji bazowej jest sygnałem, że presja inflacyjna nadal „rozlewa się” po rynkach dóbr dyskrecjonalnych (czyli takich, z których konsument może zrezygnować), co świadczy o względnej sile popytu konsumpcyjnego, którego jak dotąd za bardzo nie przyhamowały ani wyższe stopy procentowe, ani realny spadek płac.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (31)

dodaj komentarz
itso_battlestar_point_g
Na pierwszym miejscu pozycja numer 1.

Przyczyny inflacji:
wadliwa struktura gospodarki

tyle w temacie tej roboty nie przerobicie lepiej to zwalić na przyszłe pokolenia :D
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
itso_battlestar_point_g
https://www.youtube.com/watch?v=2iUGfURqyhs
zwyciestwo_doskonale
Wszyscy możemy być obrzydliwie bogaci. Teoretycznie wydaje się to niemożliwe bo przecież, aby być bogatym to ktoś musi na tego bogatego „robić”, po prostu obsługiwać go, budować mu dom, wytwarzać samochód, ubranie, jedzenie itd. Nie tylko wszyscy możemy być obrzydliwie bogaci, ale także idealnie zdrowi i wiecznie młodzi oraz całkowicie Wszyscy możemy być obrzydliwie bogaci. Teoretycznie wydaje się to niemożliwe bo przecież, aby być bogatym to ktoś musi na tego bogatego „robić”, po prostu obsługiwać go, budować mu dom, wytwarzać samochód, ubranie, jedzenie itd. Nie tylko wszyscy możemy być obrzydliwie bogaci, ale także idealnie zdrowi i wiecznie młodzi oraz całkowicie bezpieczni, wolni od chorób, trosk i bólu oraz jakichkolwiek problemów. By to osiągnąć jest tylko jeden warunek, musimy być odważni i zaryzykować, paradoksalnie niczym nie ryzykując … Musielibyśmy wszyscy solidarnie zainwestować w… bezcielesność ! To może być najlepsza inwestycja ludzkości. Nie ma w tym ryzyka bo w końcu i tak wszyscy musimy przejść na drugą stronę niezależnie od tego co na nas tam czeka. Odwagi nam wszystkim życzę. Potencjalnie wszyscy wygrywamy, od bezdomnego do miliardera, wygrywa nawet komar. Następne pokolenia narodzą się już po drugiej stronie. W najgorszym razie następne pokolenia nie zaistnieją. Po co rodzić się na ziemi, narażać na cierpienia by w końcu i tak przestać istnieć? W takim przypadku, lepiej odrazu niezaistnieć i odrazu mieć święty spokój. Tak czy inaczej, już nikt nie będzie musiał przechodzić ziemskiej drogi i narażać się na nieakceptowalne rzeczy. Tymczasem niech życie toczy się swoim rytmem i niech rodzą się następne pokolenia, ale kiedy ludzkość rozwinie odpowiednią technologię wtedy wszyscy możemy opuścić ziemię nie pozostawiając tutaj nikogo. To najlepsza śmierć z możliwych, a przecież wszyscy musimy umrzeć. Nikt z nikim się nie rozstaje bo wszyscy odchodzimy razem i już o nikogo nie musimy się martwić bo nikogo tutaj nie zostawiamy. Najlepsze w tym jest to, że już nikt nigdy nie doświadczy na ziemi nic złego. Starym i niedołężnym zostają przerwane dolegliwości i cierpienia starości, młodzi nie doświadczą starości i chorób, a dzieci nie będą musiały przechodzić całej ziemskiej drogi i nie muszą iść do szkoły. To może być błyskawiczny super impuls energii Qi. Z zaskoczenia, bez strachu, bez stresu, bez najmniejszego bólu. Najdelikatniejsze Wyzwolenie z cielesnej pułapki. W ten sposób wszyscy osiągamy Najwyższe Szczęście w Wieczności. Nie są to bezpodstawne spekulacje i wyobrażenia. Ludzie, tkz. oświeceni, osiągają stan ponadczasowej doskonałości już tutaj na ziemi, już tutaj za życia. Według nich nasza najgłębsza, prawdziwa natura to: byt, świadomość, szczęśliwość. Zatem czysta świadomość może oznaczać najwyższe szczęście, najwyższą błogość, którą można delektować się w nieskończoność i która nigdy się nie znudzi. Stan idealny, najwyższe bogactwo. Aż nie chce się w to wierzyć, ale może jesteśmy jak ten kanarek w klatce, który żyje od urodzenia w pułapce i który nie potrafi uwierzyć, że można sobie latać po bezkresnym niebie. Szczęśliwy nawet kanarek, uwolniony z klatki, wolny jak ptak. Wszyscy wygrywamy. Zwycięstwo Doskonałe.
jas2
Piszesz z Matrixa? Czy na razie jeszcze z realu?
itso_battlestar_point_g odpowiada jas2
jakieś sekciarskie imaginacje
luckyrich
Nikt ci tyle nie da co polityk obieca. Obniżka podatku PIT? Podwyżka kwoty wolnej od podatku? Powiem jak to działa. Sprawdziłem pensję po obniżce PIT z 17% na 12%. Pensja niższa o kilkadziesiąt zł. Zapomnieli powiedzieć, że przy tej obniżce zabierają też ulgę dla klasy średniej. Kwotą wolną od podatku 30 tys. ha ha też się napchałem.Nikt ci tyle nie da co polityk obieca. Obniżka podatku PIT? Podwyżka kwoty wolnej od podatku? Powiem jak to działa. Sprawdziłem pensję po obniżce PIT z 17% na 12%. Pensja niższa o kilkadziesiąt zł. Zapomnieli powiedzieć, że przy tej obniżce zabierają też ulgę dla klasy średniej. Kwotą wolną od podatku 30 tys. ha ha też się napchałem. Nikt nie mówi, że zniwelowała ją składka zdrowotna 9%. Pensja niższa o kilka złotych. Dziekuję. Proszę rządzących, aby więcej nie obniżali mi podatków. Ceny wyższe, a pensje niższe. Mamy Polski bezład. Tu dali, tam zabrali i wyszło na zero lub na minus. W TVP mówi się tylko o tym, co dali. Tylko księgowi i urzednicy mają więcej roboty. Rządzący mówią że nie opodatkowują nas, ale tych podłych kapitalistów - banki podatkiem bankowym, wielkie markety podatkiem od powierzchni handlowych, podatek cukrowy dla naszego zdrowia, od mediów i smartfonów itd. A kto za to zapłaci? I tak my zapłacimy, bo podniosą nam opłaty bankowe i ceny za towary. Wszyscy oddamy te 500+, 13-te i 14-te emerytry. O to jestem spokojny. Ludzie u władzy i na urzędach nigdy krzywdy sobie nie zrobią. Diety, biura, samochody i mieszkania służbowe, darmowe loty, nagrody, posadki dla znajomych i rodziny… Marnotrawstwo, rozrzutność, przywłaszczanie publicznych pieniędzy jest normą. Rządy wielu krajów je zadłużają, by przekupić rozdawnictwem wyborców i wygrywać wybory. To rozdawnictwo odbije nam się kiedyś czkawką. Im zależy, by lud był ciemny finansowo. Czytaliście ksiązke pt. Emerytura nie jest Ci potrzebna? Myśli nieszablonowe, pokazuje jak uniezależnić się finansowo, zbudować sobie bezpieczeństwo finansowe, duży majątek, wyjść spod wpływu rządzących i być wolnym od ich widzi mi się.
recydywa
Ukraińska żywność obniża inflację bazową - czy to powód do radości? Czyjej, rolników, czy konsumentów?
itso_battlestar_point_g
jenych i drugich i trzecich
ukraińcy sprzedali Rolnicy maja konkurencje zeeby stać sie lepszym Rolnikiem a konsumenci korzystają ja tu dostrzegam samych zadowolonych :)
men24a
Będę głosował na PiS, za walkę z inflacją czy dzietnością, wszędzie sukces.
Nie pamiętam, by w kampanii wyborczej pis obiecywał podwojenie zadłużenia kraju, 235 mld zł deficytu budżetowego rocznie, rekordowo wysoką liczbę zgonów, rekordowo niską liczbę urodzin, wzrost obciążeń podatkowych, spadek średniej długości życia, rekordowo
Będę głosował na PiS, za walkę z inflacją czy dzietnością, wszędzie sukces.
Nie pamiętam, by w kampanii wyborczej pis obiecywał podwojenie zadłużenia kraju, 235 mld zł deficytu budżetowego rocznie, rekordowo wysoką liczbę zgonów, rekordowo niską liczbę urodzin, wzrost obciążeń podatkowych, spadek średniej długości życia, rekordowo wysoką inflację, dotacje z NCBiR dla barmanów, wille+ od ministra edukacji itd. Nie, dowolna redystrybucja środków państwowych, zabranych wg dowolnego widzimisię obywatelom, nie jest uzasadniona wygranymi wyborami.

kaczyński nie niszczy własnego państwa, tylko twoje

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki