REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Złoty nie składa broni. Kurs euro zszedł poniżej 4,70 zł

Krzysztof Kolany2023-03-16 09:58główny analityk Bankier.pl
publikacja
2023-03-16 09:58

Perturbacje w światowym systemie bankowym przez ostatnie dni nie pomagały polskiej walucie. Ale w czwartek rano złoty próbuje korzystać z uspokojenia nastrojów, w efekcie czego kurs euro znalazł się poniżej 4,70 zł.

Złoty nie składa broni. Kurs euro zszedł poniżej 4,70 zł
Złoty nie składa broni. Kurs euro zszedł poniżej 4,70 zł
fot. daily_creativity / / Shutterstock

W czwartek o 9:54 kurs euro wynosił 4,6938 zł i znajdował się tuż poniżej poziomów ze środowego wieczoru. Od poniedziałku do wczorajszego południa euro podrożało o  przeszło 5 groszy po bardzo udanej dla złotego pierwszej połowie marca.

W tym tygodniu przeciwko złotemu przemawiały obawy o kryzys bankowy w Stanach Zjednoczonych i Europie. Za Atlantykiem upadły dwa regionalne banki, a na Starym Kontynencie w poważne tarapaty popadł szwajcarski Credit Suisse. Potencjalne plajty w systemie finansowym mocno redukują apetyt na ryzyko i tym samym zachęcają do sprzedawania aktywów z rynków wschodzących.

Reklama

Równocześnie na korzyść złotego przemawia drastyczna zmiana oczekiwań względem polityki największych banków centralnych. Jeszcze tydzień temu rynek spodziewał się, że na marcowym posiedzeniu władz Rezerwy Federalnej zapadnie decyzja o podwyżce stóp procentowych o 50 pb. Teraz więcej mówi się o nadchodzących obniżkach stóp w drugiej połowie roku niż o ich dalszym podnoszeniu. To o tyle ważne, że nasza Rada Polityki Pieniężnej stóp nie podnosi już od września i nie ma zamiaru tego robić w najbliższej przyszłości.

Ponadto od początku marca na parze euro-złoty trwa walka o przełamanie linii trendu wzrostowego rozpoczętego ponad trzy lata temu. Przez ostatnie dwa tygodnie kurs EUR/PLN dwukrotnie próbował sforsować to techniczne wsparcie, ale za każdym razem szybko odskakiwał w górę. Prawdopodobnie do pokonania tej bariery potrzebujemy nowych impulsów po stronie „fundamentalnej”.

Złotemu nie pomogło też środowe umocnienie dolara sygnalizujące odpływ kapitału z Europy do USA. W czwartek rano euro próbowało odrabiać straty względem dolara, lecz wszystko rozstrzygnie się dopiero po południu. O 14:15 spodziewana jest decyzja Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, która na poprzednim posiedzeniu obiecała rynkom podwyżkę stóp procentowych o 50 pb. Nie wiadomo jednak, czy w warunkach rozpoczynającego się kryzysu bankowego EBC dotrzyma obietnicy.

Na polskim rynku dolar kosztował 4,4220 zł i był o niemal dwa grosze tańszy niż dzień wcześniej. Tyle tylko, że w środę amerykańska waluta podrożała aż o 6 groszy. Wydaje się, że spadkowa korekta na parze dolar-złoty zakończyła się na początku lutego. Od tego czasu złoty już nie umacnia się wobec dolara.

Znamienny jest też fakt, że kłopoty Credit Suisse nie za bardzo szkodzą frankowi szwajcarskiemu, postrzeganemu przez inwestorów jako tzw. bezpieczna przystań dla kapitału. Frank wciąż kosztuje więcej niż euro. W czwartek rano notowania helweckiej waluty kształtowały się na poziomie  4,7730 zł. Od listopada kurs franka porusza się w trendzie bocznym, wahając się w przedziale 4,65-4,85 zł.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

Tematy
Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Komentarze (1)

dodaj komentarz
tomek323
Realna wartość $=2,50, €=3,0 ; reszta wiadomo gdzie idzie...

Powiązane

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki