REKLAMA

Inflacja z przytupem wraca na Węgry. Polska następna w kolejce

2015-06-09 09:53
publikacja
2015-06-09 09:53

Mocnym akcentem zakończył się trwający 8 miesięcy okres deflacji na Węgrzech. Wzrost cen przyspiesza także w Czechach, zaś w Polsce powoli żegnamy się z deflacją.

Inflacja z przytupem wraca na Węgry. Polska następna w kolejce
Inflacja z przytupem wraca na Węgry. Polska następna w kolejce

W maju ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,5% w ujęciu rocznym – poinformował dziś węgierski urząd statystyczny KSH. To pierwszy dodatni odczyt od sierpnia 2014 r. Analitycy oczekiwali, że po spadku w kwietniu o 0,3%, w maju ceny nad Balatonem wzrosły o 0,2%.

Inflacja CPI w ujęciu miesięcznym wyniosła natomiast 0,7%, zaś sezonowo wyrównana inflacja bazowa 0,2% m/m i 1,2% r/r.

Jak czytamy w komunikacie KSH, w ujęciu rocznym ceny żywności wzrosły na Węgrzech o 1,2%, choć napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe aż o 3%, zaś usługi o 2,3%.O 2,7% mniej Węgrzy zapłacili za „inne dobra” czyli np. wyposażenie gospodarstwa domowego, paliwa czy leki. Samo paliwo potaniało o 8%. Mniej o 2,6% kosztowała też energia elektryczna i gaz.

(GUS KSH VDB)

Przyspieszenie inflacji widać także w Czechach. U naszych południowych sąsiadów wzrost cen w maju wyniósł 0,7% w ujęciu rocznym, co jest najwyższym odczytem od października 2014 r. W przeciwieństwie do Polski i Węgier, Czesi nie zaznali w ostatnim deflacji – dynamika wskaźnika CPI osiągnęła minimum w czerwcu 2014 r. i wyniosła 0%.

Wszystko wskazuje na to, że i w Polsce ceny niebawem zaczną rosnąć. Potwierdza to chociażby dynamika miesięczna, która w kwietniu sięgnęła 0,4% - był to najwyższy odczyt od 2 lat. W ujęciu rocznym ceny spadły o 1,1%, lecz zdaniem analityków w maju dynamika wzrośnie do -0,7%.

Deflacja cenowa nad Wisłą utrzymuje się już od lipca. Największy do tej pory spadek cen (-1,6%) odnotowano w lutym 2015 r. Oficjalne dane dotyczące majowej inflacji w Polsce GUS przedstawi w najbliższy poniedziałek, 15 maja.

Michał Żuławiński

Źródło:
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (12)

dodaj komentarz
~fajnie
Autor nie czyta co pisze:
"Oficjalne dane dotyczące majowej inflacji w Polsce GUS przedstawi w najbliższy poniedziałek, 15 maja". Chyba 15 czerwca !!!!!!!!!!!!
~spoko
Nareszcie jakieś ożywienie w gospodarce. Inflacja na poziomie 3-5% r/r jest optymalna.
~przedsiebiorca
Oby nie jak w Grecji
http://pieniadzeniesmierdza.pl/2015/06/01/grecja-grecja-i-po-grecji/
~vonBraun
Komu potrzebna jest inflacja? Dla mnie i pewnie zdecydowanej większości populacji globu, lepiej byłoby, gdyby ceny spadały lub stały ciągle na takim samym poziomie. I nikt mi nie wmówi, że jest jedną z miar rozwoju gospodarczego, raczej pozwala bogacić się tym którzy i tak już nie wiedzą, co robić z pieniędzmi lub po prostu daje Komu potrzebna jest inflacja? Dla mnie i pewnie zdecydowanej większości populacji globu, lepiej byłoby, gdyby ceny spadały lub stały ciągle na takim samym poziomie. I nikt mi nie wmówi, że jest jedną z miar rozwoju gospodarczego, raczej pozwala bogacić się tym którzy i tak już nie wiedzą, co robić z pieniędzmi lub po prostu daje pretekst do tworzenia nic nie wartego papierowego szmelcu, za który można coraz mniej kupić.
~jojo
tak w jednym zdaniu : bankierzy potrzebuja inflacji bo to dla nich dodatkowy zarobek
~Ekonomista odpowiada ~jojo
Inflacja jest motorem napędowym wzrostu gospodarczego. Z czego to wynika? Odsyłam do literatury.
~polon1779
Inflacja jest potrzebna większej części społeczeństwa, która w podświadomości chce zawsze zarabiać więcej. Nie liczy się dla nich ile za to kupią, tylko ile mają na papierze. Chyba nie odmówisz większej pensji minimalnej, ale jakby pomyśleć logicznie, to przy obecnej deflacji pensja minimalna mogłaby spokojnie zostać w miejscu -wówczas Inflacja jest potrzebna większej części społeczeństwa, która w podświadomości chce zawsze zarabiać więcej. Nie liczy się dla nich ile za to kupią, tylko ile mają na papierze. Chyba nie odmówisz większej pensji minimalnej, ale jakby pomyśleć logicznie, to przy obecnej deflacji pensja minimalna mogłaby spokojnie zostać w miejscu -wówczas lepiej by było tej mniejszej części społeczeństwa m.in. przedsiębiorcom.
~rtty
W takich krajach jak pol czechy czy wegry inflacja jest zalezna praktyczniebtylko od ceny paliw, paliwa spadaly byla deflacja, od marca paliwa drozeją i dokladnie od marca ceny zaczely wzrastac. I nicvwvtym dziwnego, potezne opodatkowanie paliw i conajmniej 3x wiekszy ich wplyw na gospodarke niz np w niemczech bo cena ropy taka sama W takich krajach jak pol czechy czy wegry inflacja jest zalezna praktyczniebtylko od ceny paliw, paliwa spadaly byla deflacja, od marca paliwa drozeją i dokladnie od marca ceny zaczely wzrastac. I nicvwvtym dziwnego, potezne opodatkowanie paliw i conajmniej 3x wiekszy ich wplyw na gospodarke niz np w niemczech bo cena ropy taka sama a pkbbna łebka 3x mniejsze. Jezeli jakims cudem paliwa zaczna spadac to bedymy mieli na powrot deflację
~rolnik
druga sprawa to ceny żywności, które potaniały tylko dlatego że ruskie się wypięły, w tym roku ceny płodów rolnych powrócą do wcześniejszych poziomów bo nikogo nie stać na produkcję poniżej kosztów w dłuższym czasie
~Pipo
Tak myślę sobie, czy takie wpisy produkują analfabeci?

Powiązane: Czechy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki