Hanna Gronkiewicz Waltz, która była gościem radiowej Trójki powórzyła, że nie ma nic złego w tym, że zorganizowała swoją konferencję w jednym z warszawskich hospicjów. Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że była to haniebna zagrywka i domaga się za to przeprosin. Gronkiewicz - Waltz podkreśliła, że idąc do hospicjum kierowała się dobrem ludzi, którzy tam przebywają. Dodała, że została zaproszona przez dyrekcję tej placówki.
Liderka warszawskiej Platformy Obywatelskiej zarzuciła ponadto PiS-owi, że chce mieć wyłączność na władzę. Podkreśliła, że obawia się, iż w nowym parlamencie będzie podobna sytuacja jak w Radzie Warszawy, gdy Lech Kaczyński przeciągał na swoja stronę pojedyncze osoby z innych ugrupowań.