Po niejednoznacznym początku sesji, pod koniec notowań we środę na amerykańskich rynkach akcji przeważał popyt. Szósty z rzędu wzrost zanotował indeks Dow Jones Industrial, który zakończył sesję na najwyższym poziomie w historii.


Indeks S&P500 wzrósł w środę 0,14 proc. i zakończył notowania na poziomie 4.793,07 pkt., Dow Jones Industrial (DJI) zwyżkował o 0,25 proc. do 36.488,63 pkt., a Nasdaq Composite spadł o 0,1 proc. do 15.766,22 pkt.
Dla DJI była to szósta z rzędu wzrostowa sesja, która doprowadziła indeks do najwyższego zamknięcia w historii. W jej trakcie wartość DJI wzrosła o 4,5 proc. Liderami wzrostów wśród 30 spółek wchodzących w skład indeksu były akcje Walgreens, Nike i Home Depot. Kurs każdej z tych spółek wzrósł ponad 1 proc.
Na rekordowym poziomie notowania zakończył także S&P 500, ustanawiając - jak policzył serwis CNBC - 70-ty rekord w tym roku.
Pod koniec roku nieco słabiej radzą sobie jedynie spółki technologiczne, a indeks Nasdaq Composite pozostaje poniżej historycznego rekordu z połowy listopada.
"Kończymy dobry sezon świąteczny i myślę, że wzbudziło to zaufanie inwestorów do rynku" - powiedział Gary Schlossberg z Wells Fargo Investment Institute. Schlossberg zwrócił, że wzorce sezonowe sugerują kontynuację wzrostów, a obroty są nieco niższe niż zwykle.
Wzrostem o niemal 10 proc. wyróżniła się spółek Biogen po tym, jak południowokoreańskie media napisały, że firmę może przejąć Samsung w transakcji o wartości ponad 40 mld dol.
Akcje Alibaby zniżkowały o 2,4 proc. po tym, jak agencja Bloomberga podała, że chiński gigant e-commerce zamierza sprzedać 30 proc. udziałów w platformie społecznościowej Weibo państwowej spółce Shanghai Media Group.
Pod kreską znalazły się także m.in akcje linii lotniczych. Notowania American Airlines zniżkowały o 2,6 proc., a kurs akcji United Airlines spadł o 1,9 proc.
To pochodna obaw związanych z rozwojem kolejne fali zakażeń wariantem Omikron koronawirusa. USA poinformowały we środę o 265 tys. nowych zakażeń. Była to najwyższa liczba nowych infekcji od początku pandemii, a równie złowrogie rekordy zanotowały m.in Wielka Brytania i Francja.
Obawom wywołanym przez wzrost zakażeń analitycy przypisują spadki we środę na rynkach europejskich - paneuropejski indeks Europe Stoxx zniżkował o 0,5 proc. Niemiecki DAX poszedł w dół o 0,7 proc., a francuski CAC 40 spadł 0,3 proc. Z negatywnej tendencji wyłamał się brytyjskie FTSE, który zyskał 0,7 proc.
Dolar osłabia się o 0,3 proc. wobec koszyka walut do 95,94 pkt.
Eurodolar umacnia się o 0,3 proc. do 1,1346.
Rentowność 10-letnich UST rośnie 7 pb do 1,55 proc., a dochodowość obligacji 30-letnich zwyżkuje o 6 do 1,96 proc.
Na rynku ropy notowania styczniowych kontraktów na gatunek WTI wzrosły o 0,6 proc. do 76,56 USD za baryłkę, a kurs lutowych futures na Brent poszedł w górę o 0,4 proc. do 79,23 USD/b. (PAP Biznes)
kkr/ asa/ tj/