CD Projekt zamierza rozpocząć fazę produkcyjną „Polarisa” w 2024 roku – poinformowała agencja Reutersa, cytując nowych prezesów spółki. Z kolei kontynuacja „Cyberpunka” może mieć elementy rozgrywki wieloosobowej. Ponadto spółka ma już zespół badający możliwości wykorzystania sztucznej inteligencji przy produkcji gier.


Projekt „Polaris” ma być według strategii CD Projektu otwarciem nowej wiedźmińskiej sagi. Spółka zamierza w tym roku rozpocząć jego produkcję, przekazała agencja Reutersa, powołując się na słowa Adama Badowskiego, jednego z dwóch prezesów stojących na czele zarządu.
„Chcielibyśmy, aby do połowy roku przy projekcie pracowało około 400 osób” – powiedział Badowski.
"We aim to start the production phase of the Polaris this year."
— CD PROJEKT IR (@CDPROJEKTRED_IR) January 22, 2024
Read the @Reuters article for the latest comments from CD PROJEKT's new joint CEOs: @AdamBadowski & @michalnowakow https://t.co/cixHuakxJj
Co prawda CD Projekt nie podał daty premiery pierwszej gry z nowej sagi, ale analitycy spodziewają się, że zadebiutuje ona w 2026 lub 2027 roku. „To pozostawia firmę bez wydania większej gry w ciągu najbliższych kilku lat” – zauważa Reuters za wcześniejszymi spostrzeżeniami niektórych analityków, dla których to jeden z czynników ryzyka dla kursu spółki w najbliższych latach.
Prezes Badowski odniósł się także do kontynuacji „Cyberpunka” o kryptonimie „Orion”, o której powiedział, że jest w fazie koncepcyjnej. CD Projekt spodziewa się, że do końca roku nad projektem będzie pracować około 80 osób.
Drugi z prezesów CD Projektu – Michał Nowakowski – który wspólnie z Badowskim objął od nowego roku stery w firmie, powiedział, że firma rozważa dodanie w tym projekcie elementów rozgrywki wieloosobowej, ale nie chce zdradzać szczegółów.
Powiedział, że presja płacowa osłabła, a firma spodziewa się, że zatrudnienie w jej polskich studiach będzie „raczej niskie”, ale będzie nadal rozwijać swoje studio w Ameryce Północnej. Dodał, że CD Projekt utworzył zespół, który ma zbadać, w jaki sposób można wykorzystać sztuczną inteligencję.
„Uważamy, że sztuczna inteligencja to coś, co może pomóc ulepszyć pewne procesy w produkcji gier, ale nie zastąpi ludzi” – cytuje Nowakowskiego Reuters.
Mówiąc o wnioskach wyciągniętych z premiery "Cyberpunka", Badowski powiedział, że firma ma teraz lepszą kontrolę nad procesem produkcji gry.
„Wierzymy, że w przyszłości unikniemy takiej premiery, z jaką mieliśmy do czynienia w przypadku Cyberpunka 2077” – powiedział Badowski.
Michał Kubicki