REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Zwolnienie lekarskie od psychiatry - co na to ZUS i pracodawca?

Katarzyna Sudaj2015-05-26 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2015-05-26 06:00

Powszechnie panuje opinia, że tzw. żółte papiery trudno podważyć, a pracownik przebywający na zwolnieniu lekarskim od psychiatry może czuć się bezpiecznie. Przecież pracodawcy i kontrolerom z ZUS trudno będzie udowodnić, że on tylko symuluje chorobę i bezprawnie korzysta ze zwolnienia. Jak jest naprawdę? Czy zwolnienie lekarskie od psychiatry rządzi się innymi prawami niż zwykłe chorobowe?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych tylko w pierwszym kwartale 2015 roku przeprowadził aż 152,2 tys. kontroli zwolnień lekarskich. Dotyczyły one zarówno prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i prawidłowości ich wykorzystania. W wyniku tych kontroli wydał 6,5 tys.  decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych, a kwota wstrzymanych świadczeń wyniosła 3,8  mln zł. To i tak o wiele lepiej niż trzy lata temu, gdy co dziesiąte zwolnienie lekarskie okazywało się nieuzasadnione. Obecnie za takowe ZUS uznaje tylko 4 proc. Nie zmienia to faktu, że „lewe” zwolnienia nadal są dość powszechnym problemem i prowadzą do milionowych wyłudzeń nienależnych zasiłków z ZUS, a dla pracodawcy stanowią spory kłopot spowodowany nieobecnością pracownika.

fot. WOJTEK STEIN/REPORTER / / EastNews

Łatwiej udawać chorobę, bo nie trzeba leżeć w łóżku

Pracownicy często zwolnień lekarskich nadużywają, zazwyczaj w celu uniknięcia wręczenia im wypowiedzenia umowy. Zdaniem pracowników, zwolnienie od psychiatry jest skuteczniejszą formą ochrony, bo zazwyczaj na takim zwolnieniu pacjent nie musi leżeć w łóżku, co nie wyklucza chociażby wychodzenia z domu. Problematyczna dla pracodawcy może być tu zatem adnotacja na zwolnieniu lekarskim „pacjent może chodzić”. Jak podkreśla Edyta Defańska, adwokat w kancelarii Czublun Trębicki, nie oznacza to, że taki pracownik może robić wszystko. – Taki zapis upoważnia pacjenta jedynie do wykonywania zwykłych czynności życia codziennego, np. poruszania się po mieszkaniu, udanie się na zabieg czy kontrolę lekarską. Wiele zależy od indywidualnej sytuacji pracownika i zaleceń lekarza. Jeżeli mieszka on sam, to może wyjść do sklepu, czy na spacer. Czym innym będzie już jednak wielogodzinna wycieczka do centrum handlowego, czy remont mieszkania.

– Z pewnością jednak, kontrole wymagają od pracodawcy wiele pracy w celu sprawdzenia, w jaki sposób pracownik wykorzystuje wystawione mu zwolnienie lekarskie. Niestety, jeżeli chodzi o kontrole ZUS, to nadal w naszej ocenie są one nieefektywne, choć i tak są one częstsze i większa ich liczba kończy się niekorzystnie dla pracowników niż w latach ubiegłych – mówi Defańska.

Czy pracodawca może skontrolować pracownika na chorobowym? »

Czy pracodawca może skontrolować pracownika na chorobowym?

Jeśli pracodawca podejrzewa, że jego pracownik nie jest w rzeczywistości chory, a wolne dni wykorzystuje na remont mieszkania, wakacyjny wyjazd, dodatkową pracę albo inne sprawy niezwiązane z powrotem do zdrowia, to ma prawo go skontrolować. ZUS oraz pracodawca zgłaszający do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych są uprawnieni do:

  • kontrolowania ubezpieczonych co do prawidłowości wykorzystywania zwolnień od pracy zgodnie z ich celem oraz
  • do formalnej kontroli zaświadczeń lekarskich.

Pracodawca ma prawo do weryfikacji autentyczności zwolnienia lekarskiego oraz kontroli prawidłowości jego wykorzystywania.

ZUS ocenia zasadność zwolnienia

Pracodawca, który ma wątpliwości co do wiarygodności zaświadczeń lekarskich przedstawionych przez pracownika, ma możliwość zwrócenia się do ZUS-u z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli w zakresie prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby oraz wystawiania zaświadczeń lekarskich do celów wypłaty wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy. ZUS wezwie na komisję lekarską, gdzie lekarze orzecznicy sprawdzą medyczną podstawę zwolnienia. Coraz częściej takie kontrole kończą się niekorzystnie dla pracowników.

Czy zwolnienie od psychiatry rządzi się innymi prawami?

Pracownicy, którzy zaświadczeniem od lekarza zasłaniają się przed utratą pracy, często wybierają  zwolnienie od psychiatry. Czy można na nim dłużej chorować? Nie, wbrew powszechnym opiniom nie jest to prawda. Do zwolnień lekarskich wystawianych przez lekarza psychiatrę mają zastosowanie te same zasady, co w przypadku pozostałych zwolnień – tłumaczy Edyta Defańska.

Czy można zwolnić pracownika podczas zwolnienia chorobowego?

Czy można zwolnić pracownika podczas zwolnienia chorobowego?

Generalnie nie można zwolnić pracownika podczas zwolnienia chorobowego, ale należy mieć na uwadze fakt, że pracodawca ma prawo do rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 53 kp (tj. bez wypowiedzenia z powodu długotrwałej nieobecności w pracy) wraz z upływem okresu pobierania zasiłku chorobowego (po upływie 182 dni, łącznie z wynagrodzeniem przysługującym przez pierwsze 33 dni choroby) oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego.

A zatem, aby można było rozwiązać umowę o pracę w tym trybie, musi upłynąć wskazany okres ochronny, a niezdolność pracownika do pracy musi trwać dalej. Należy jednak zauważyć, że jeżeli „choremu” pracownikowi zostanie przyznane świadczenie rehabilitacyjne, będzie on chroniony dodatkowo przez pierwsze 3 miesiące pobierania ww. świadczenia, tj. łączny okres ochronny ulegnie wydłużeniu do maksymalnie 272 dni.

Co jednak istotne, na przyznanie takiego świadczenia nie trzeba czekać (w praktyce zdarza się, że decyzja w sprawie świadczenia rehabilitacyjnego jest wydana nie bezpośrednio po upływie okresu zasiłkowego, ale znacznie później i pracodawca nie ma wiedzy, czy pracownikowi w ogóle świadczenie zostanie przyznane). Rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę w okresie między wyczerpaniem przez pracownika prawa do zasiłku chorobowego a rozstrzygnięciem ostateczną decyzją organu rentowego w przedmiocie świadczenia rehabilitacyjnego jest zgodne z prawem, chyba, że z decyzji tej wynika, iż w tym okresie pracownik miał prawo do świadczenia rehabilitacyjnego.

Informacja o długości choroby trafi do świadectwa pracy

Zapewne niejeden pracownik, który korzysta z „lewych” zwolnień od psychiatry, zastanawia się, czy informacja o rodzaju zwolnienia lekarskiego jest w jakiś sposób uwidaczniana w świadectwie pracy. Czy nowy pracodawca jest w stanie zorientować się, że nowo zatrudniany pracownik był kiedyś na zwolnieniu psychiatrycznym? - Nie, nowy pracodawca będzie miał wiedzę jedynie co do liczby dni niezdolności, za które pracownik otrzymał wynagrodzenie chorobowe w roku kalendarzowym, w którym ustał stosunek pracy oraz co do okresów składkowych i nieskładkowych, które podlegają uwzględnieniu przy ustalaniu prawa do emerytury lub renty (np. okres pobierania zasiłku chorobowego lub zasiłku rehabilitacyjnego)  - wyjaśnia Edyta Defańska. - Mimo że nowy pracodawca nie będzie miał wiedzy dotyczącej rodzaju choroby, to jednak przekazana zostanie mu informacja o wykorzystywaniu przez pracownika zwolnień lekarskich. Jednak duża ilość dni wolnych z powodu choroby na pewno rzuci się w oczy każdemu, kto będzie zatrudniał daną osobę.

Jakie konsekwencje grożą pracownikowi przyłapanemu na pozorowanej chorobie?

Jakie konsekwencje grożą pracownikowi przyłapanemu na pozorowanej chorobie?

Kontrola pracownika wykazującego się niesubordynacją może się źle skończyć. Jeżeli okaże się, że pracownik w trakcie zwolnienia lekarskiego wykonuje pracę zarobkową (wystarczy samo jej podjęcie) lub remontuje mieszkanie (co przekreśla cel zwolnienia, tj. powrót do zdrowia), może zostać on pozbawiony wynagrodzenia chorobowego albo zasiłku – ostrzega Edyta Defańska.

Co więcej, wykonywanie pracy lub prowadzenie innej działalności w czasie zwolnienia lekarskiego jest przez sądy pracy kwalifikowane jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, wówczas gdy pracownik swoim zachowaniem przekreśla cele zwolnienia lekarskiego, tj. jak najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności wykonywania pracy. Takie zachowanie pracownika narusza bowiem interes pracodawcy polegający na możliwości korzystania przez niego z pracy sprawnego fizycznie i psychicznie pracownika. Jeżeli zatem, pracownik wykonuje pracę czy to inne aktywności utrudniające mu powrót do zdrowia, pracodawca może wypowiedzieć pracownikowi umowę o pracę, a nawet rozwiązać stosunek pracy w trybie dyscyplinarnym.

Coraz częściej pracodawcy decydują się również na wypowiedzenie stosunku pracy z pracownikiem po jego powrocie do pracy z powodu samej tylko długotrwałej absencji. Długotrwała choroba pracownika może samodzielnie stanowić usprawiedliwioną przyczynę wypowiedzenia, gdyż zawsze powoduje niekorzystne skutki dla pracodawcy. W czasie takiej długotrwałej nieobecności, albo obowiązki pracownika nie są wykonywane, albo są wykonywane przez inne osoby, co zawsze powoduje dezorganizację pracy. Jeżeli niezdolność pracownika do pracy będzie natomiast trwała dłużej niż okres pobierania zasiłku chorobowego (oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego (jeżeli takie zostanie przyznane), to pracodawca ma prawo rozwiązać umowę bez wypowiedzenia w trybie art. 53 Kodeksu pracy. Jeżeli pracownik z decyzję pracodawcy się nie zgadza, pozostaje mu jedynie odwołanie do sądu pracy

Źródło:
Katarzyna Sudaj
Katarzyna Sudaj
redaktor Bankier.pl

Redaktor obszaru Biznes. Absolwentka Wydziału Prawa UAM i Wydziału Ekonomii Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. W swoich publikacjach porusza tematykę prawno-podatkową dotyczącą osób fizycznych i firm sektora MSP. Tel.: 601 951 503

Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (56)

dodaj komentarz
~4y64
jak by nie patrzeć to ZUS każdego wyleczy a szczególności orzecznik który jest alfą i omegą ferowaniu wyroków tylko że zapomniał ze kiedyś i on będzie kaleką
~paradoks
tak wszystko jest do przyjęcia ale co z pracownikiem który miga się od pracy wykorzystuje innych jest kością niezgody i gdy w końcu ktoś bierze się za niego nagle bumm tragedia i zwolnionko od psychologa bo taki nieszczęśliwy czepiają się i ogólnie biedny poszkodowany a to że sam wykańczał psychicznie innych to mały szczegół tylko tak wszystko jest do przyjęcia ale co z pracownikiem który miga się od pracy wykorzystuje innych jest kością niezgody i gdy w końcu ktoś bierze się za niego nagle bumm tragedia i zwolnionko od psychologa bo taki nieszczęśliwy czepiają się i ogólnie biedny poszkodowany a to że sam wykańczał psychicznie innych to mały szczegół tylko dlaczego nikt za nim nie tęskni i pracuje się jakoś tak przyjemniej więc pytam co do za psycholog który nie potrafi rozpoznać manipulanta i jeszcze jedno co mu po takim zwolnieniu siedzi 2 miesiąc na L4 a gdzie jakaś terapia spotkania z psychologiem praca nad chorym w tym przypadku tylko odpoczynek czyli urlop za pieniądze ZUS
~Anonimowa
Zgadzam się całkowicie z komentarzem wyżej, ja kilka lat temu przeszłam horror w pracy bo po 8 latach moje miejsce pracy było szykowne komuś znajomemu i wylądowałam z depresją u psychiatry, do tej pory nie doszłam jeszcze do siebie.
~Mądra
W tym artykule jest jawna stronniczość. Górą biedny pracodawca, tylko, że pracodawca tak gnębi pracownika, że ten nie wie co ma zrobić i idzie do psychiatry po pomoc. Jedynym wówczas wyjściem jest odizolowanie osoby szukającej pomocy od przemocy psychicznej. Proszę nie pisać, że można się sądzić.Takie sprawy się ciągną. Pracodawca W tym artykule jest jawna stronniczość. Górą biedny pracodawca, tylko, że pracodawca tak gnębi pracownika, że ten nie wie co ma zrobić i idzie do psychiatry po pomoc. Jedynym wówczas wyjściem jest odizolowanie osoby szukającej pomocy od przemocy psychicznej. Proszę nie pisać, że można się sądzić.Takie sprawy się ciągną. Pracodawca ma pieniądze na dobrego prawnika. Pracownicy z miejsca pracy nic nie powiedzą przeciwko, bo się boją.Błędne koło. Pracodawcy gnębią, a przecież nie można z niemocy nie pójść do pracy bo się człowiek boi, bo dostanie się dyscyplinarkę i co? Traci się zasiłek, w Świadectwie paragraf i dalej triumfuje pracodawca.
~Pracodawca
zaloz wlasna firme, bedziesz pracodawca i zobaczysz jakie to szczescie, podatki, zus, zwolnieni a lewe pracownikow , brak obsady w firmie, mamy wolny kraj, zycze powodzenia a nie pisania glupot, kazdy moze wziasc sprawy w swoje rece, ale najlepiej krytykowac pracodawce, badz wielki!
~panika odpowiada ~Pracodawca
Sa pracodawcy Janusze którzy zrobią wszystko by Cie wydoić i tu sie zgodzę. Pracownicy też sa opierdalaczami i aby tylko dostac etat a potem to chuyyyy. najgorsze jest to ze prawo w Polsce jest ustanawiane pod pewne lobby i tyle w temacie. ustawy pisane pod działalności polityków i ich ziomków. Kosciółek tez ma swoją działke w tym
~monia odpowiada ~Pracodawca
tak, byłam nękana przez dyrektora przez wiele lat (wtedy jeszcze słowo "mobbing" praktycznie nie funkcjonowało), a w związku z tym często przebywałam na zwolnieniach: stres powodował dolegliwości somatyczne. Obecnie od 4 lat jestem dyrektorem, czytaj pracodawcą, i na zwolnieniu byłam RAZ- na grypę. Więc nie mów proszę, tak, byłam nękana przez dyrektora przez wiele lat (wtedy jeszcze słowo "mobbing" praktycznie nie funkcjonowało), a w związku z tym często przebywałam na zwolnieniach: stres powodował dolegliwości somatyczne. Obecnie od 4 lat jestem dyrektorem, czytaj pracodawcą, i na zwolnieniu byłam RAZ- na grypę. Więc nie mów proszę, że to lenistwo pracowników powoduje ilość zwolnień, może to raczej niekompetentni pracodawcy, przy tym sfrustrowani swoją niepewnością w zarządzaniu, powodują, że pracownicy idą na zwolnienia? (oczywiście bez generalizowania, że wszyscy pracodawcy i wszyscy pracownicy
~gosc
pracodawca udaje ze placi ja udaje ze pracuje hahahaha
~dziobix4 odpowiada ~Pracodawca
Pracodawca także powinien traktować pracownika z szacunkiem. Jeśli uważa że nie wywiązuje się należycie ze swoich obowiązków to powinien go zwolnić. Znam kilka świń gnębiących, zazwyczaj miernoty które dopiero co otrzymały trochę władzy, lub niespełnieni, nieszczęśliwi ludzie. Tylko co ma zrobić pracownik na tym chorym rynku pracy,Pracodawca także powinien traktować pracownika z szacunkiem. Jeśli uważa że nie wywiązuje się należycie ze swoich obowiązków to powinien go zwolnić. Znam kilka świń gnębiących, zazwyczaj miernoty które dopiero co otrzymały trochę władzy, lub niespełnieni, nieszczęśliwi ludzie. Tylko co ma zrobić pracownik na tym chorym rynku pracy, siedzi i robi swoje marnując własne zdrowie. Ja pracodawca doprowadza pracownika do takiego stanu, ti niech płaci!!!
~Lilka
Psychiatra nie długo każdy tam trafi pracodawcy wycisnąć z robota wszystko

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki