Środowisko lekarzy medycyny sądowej ostrzega, że utrzymujące się od lat zbyt niskie wynagrodzenia za sekcje zwłok i opinie sądowo-lekarskie zagrażają ciągłości pracy zakładów. Choć Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada reformę, eksperci alarmują, że system już działa na granicy wydolności.


Środowisko lekarzy medycyny sądowej ponownie zwraca uwagę na niskie wynagrodzenia za wykonywanie sekcji zwłok i sporządzanie opinii sądowo-lekarskich.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP prof. Paweł Krajewski, kierownik Zakładu Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, obecny system finansowania opinii sądowo-lekarskich jest niewydolny i wymaga pilnej reformy.
– Prokuratura płaci uczelni 720 zł za sekcję zwłok, z czego lekarz otrzymuje 220 zł – powiedział prof. Krajewski. Jak dodał, system, w którym uczelnia medyczna jako jednostka organizacyjna wykonuje opinię na zlecenie prokuratury, powoduje nadmierne potrącenia pośrednie. – Najlepszym rozwiązaniem byłoby zwiększenie stawek ze strony prokuratury i jednoczesne ograniczenie potrąceń przez uczelnię. Tylko współpraca prokuratury, uczelni i Ministerstwa Sprawiedliwości może przynieść trwały efekt – zaznaczył.
Zdaniem eksperta niskie stawki nie tylko demotywują, ale i skutecznie zniechęcają młodych lekarzy do wyboru specjalizacji z medycyny sądowej. – To nie jest oblegana dziedzina. Wielu młodych, bardzo dobrych specjalistów odchodzi, ponieważ w innych zawodach lekarskich mogą zarabiać znacznie więcej – wskazał.
Profesor przypomniał, że wysokość wynagrodzeń biegłych sądowych określa rozporządzenie ministra sprawiedliwości, a kwota bazowa, od której oblicza się stawki, od kilkunastu lat pozostaje niemal bez zmian. – Kwota bazowa przez kilkanaście lat praktycznie się nie zmieniła – wzrosła nieznacznie z 1700 do 1800 zł. W efekcie nominalne wynagrodzenia są takie same jak kilkanaście lat temu, choć ich realna wartość znacząco spadła – podkreślił.
Profesor przypomniał również, że projekt nowej ustawy o biegłych sądowych, nad którym pracowało Ministerstwo Sprawiedliwości, miał urealnić stawki, jednak „okazało się, że nic z tego nie będzie, bo nie ma pieniędzy”. Jak ostrzegł, brak systemowych zmian może doprowadzić do coraz większych opóźnień w wydawaniu opinii i wyników sekcji. – Bez zmian na wynik sekcji będzie się czekało miesiące, albo po prostu nie będzie miał jej kto wykonać – powiedział.
Mimo trudności Zakład Medycyny Sądowej WUM, jak zapewnia profesor, utrzymuje wysoki poziom pracy. – W naszym zakładzie pracują najwyższej klasy specjaliści – podsumował.
Do zarzutów środowiska odniosło się Ministerstwo Sprawiedliwości. W przekazanym PAP stanowisku resort przypomniał, że na mocy rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości z 17 kwietnia 2024 r. (Dz.U. z 2025 r. poz. 1118 i 1444), znowelizowanych 11 grudnia 2024 r. (Dz.U. z 2024 r. poz. 1874 i 1875), dokonano podwyższenia stawek wynagrodzeń biegłych o 30,49 proc. w stosunku do poprzednich regulacji.
Resort zaznaczył, że rozporządzenia te obejmują również wynagrodzenia za sekcje i oględziny zwłok. – Obecnie w Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace nad kompleksowym uregulowaniem problematyki ustanawiania i wynagradzania biegłych sądowych. Plan prac przewiduje m.in. ustalenie nowych zasad wynagradzania biegłych, ustalenie nowej stawki godzinowej i ryczałtów. Działania te mają na celu zwiększenie atrakcyjności funkcji biegłego dla specjalistów z różnych dziedzin – poinformował resort.
Projekt ustawy o biegłych sądowych oraz instytucjach opiniujących został wpisany do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pod numerem UD265.
Problem z niskimi wynagrodzeniami i malejącą liczbą sekcji potwierdzają także dane Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Jak poinformowała ta jednostka, od 1 października 2025 r. Zakład Medycyny Sądowej WUM wykonał zaledwie 10 sekcji zwłok dla prokuratur okręgu, podczas gdy wcześniej liczba ta sięgała ok. 60 miesięcznie.
„Faktura za sekcję zwłok i wydanie opinii opiewa na około 2000 zł brutto, nie mamy jednak informacji, jakie wynagrodzenie otrzymuje lekarz – to kwestia pozostająca pomiędzy Zakładem Medycyny Sądowej a lekarzem” – poinformowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w piśmie do PAP.
Jak dodano, w ostatnich tygodniach sekcje zwłok zlecane były również Zakładowi Medycyny Sądowej Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz prywatnej spółce Complex Office sp. z o.o.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba poinformował, że od 1 stycznia do 30 września 2025 r. do dwóch ośrodków opiniujących (WUM i UKSW) przewieziono łącznie 922 zwłoki, z czego do Zakładu Medycyny Sądowej WUM – 773, a do Zakładu Medycyny Sądowej UKSW – 149. Najwięcej sekcji zlecają prokuratury rejonowe z Woli, Ochoty i Żoliborza.
– Problemy Zakładu Medycyny Sądowej WUM wpłynęły na prowadzone postępowania, mamy duże opóźnienia w wykonywaniu sekcji oraz wydawaniu zwłok. Problemem staje się też przechowywanie ciał, ponieważ zaczyna brakować chłodni w obu warszawskich zakładach – powiedział Skiba. Jak dodał, „niesekcjonowane zwłoki nie mogą zostać wydane rodzinom celem dokonania pochówku, co może stać się w krótkim czasie problemem społecznym”.
Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika również, że za cały 2024 rok Prokuratura Okręgowa w Warszawie zapłaciła za wszystkie opinie – zarówno dotyczące sekcji zwłok, jak i kwalifikacji prawnej obrażeń – łącznie 2 437 150,16 zł.
Rzecznik Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Jarosław Kulczycki w odpowiedzi na pytania PAP przekazał, że „lekarze, którzy są pracownikami badawczo-dydaktycznymi lub dydaktycznymi WUM, a jednocześnie pełnią funkcję biegłych, zwrócili uwagę, że sposób naliczania ich wynagrodzeń nie był od dawna nowelizowany”. W konsekwencji, jak dodał, „wynagrodzenia, które otrzymują, są niższe od stawek opisanych w aktualnym rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z 17 kwietnia 2024 r”.
Podał także, że „dokładna analiza dotychczas obowiązującego cennika wykazała jego nieaktualność – ceny sprzed lat, nieuwzględnione koszty rzeczywistego wykonania procedury itp.” Kulczycki zapewnił jednocześnie, że „w ścisłej współpracy z pracownikami Zakładu Medycyny Sądowej podjęto intensywne prace nad wewnętrznymi uregulowaniami dostosowującymi wysokość faktur do realnych kosztów ponoszonych przez WUM, uwzględniających wynagrodzenia zarówno dla biegłych, jak i techników oraz obsługi administracyjnej”.
– Mamy podstawy do przewidywania, że do końca tygodnia sprawa reorganizacji procesu zostanie pomyślnie zakończona – poinformował.
Według ekspertów brak kompleksowych zmian może doprowadzić do sytuacji, w której sekcje zwłok będą wykonywane jedynie w najpoważniejszych przypadkach, a w pozostałych – z wielomiesięcznym opóźnieniem. W efekcie wydłuży się nie tylko czas postępowań karnych, ale także okres oczekiwania rodzin zmarłych na możliwość pochówku.
Mimo zapewnień resortu sprawiedliwości o trwających pracach nad reformą środowisko lekarzy sądowych pozostaje sceptyczne. – Nie chodzi tylko o pieniądze, lecz o bezpieczeństwo całego systemu wymiaru sprawiedliwości. Jeśli zabraknie ludzi gotowych wykonywać sekcje i wydawać opinie, sparaliżowane zostaną śledztwa, procesy i wydawanie wyroków – podkreślił prof. Krajewski. Jak zaznaczył, „medycyna sądowa wymaga nie tylko wysokich kwalifikacji, ale także odporności psychicznej i poczucia misji”.
– Bez odpowiedniego docenienia tej pracy – również finansowego – nie będzie komu wykonywać sekcji zwłok. A bez tego nie ma rzetelnych opinii i sprawiedliwych wyroków – dodał.
Marta Stańczyk, Mira Suchodolska (PAP)
mas/ mir/ mark/ mhr/






















































