REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTOWALUTAMI

Utajnione posiedzenie sądu ws. ordynatora szpitala MSWiA

2007-03-15 12:54
publikacja
2007-03-15 12:54
Warszawski sąd utajnił posiedzenie, na którym ma zdecydować, czy uchylić areszt wobec ordynatora kliniki kardiochirurgii szpitala MSWiA Mirosława G. Sąd zdecydował o utajnieniu, mając na uwadze ważny interes państwa i prywatność świadków. Część akt sprawy jest tajna, jednak obrona lekarza twierdzi, że nie mogła zapoznać się z żadną częścią akt.

Na rozprawę przyszło kilkudziesięciu byłych pacjetów ordynatora, by bronić aresztowanego lekarza. Byli pacjenci mają listę stu osób, które mogłyby świadczyć o jego niewinności. Wniosek dotyczący uchylenia aresztu złożył obrońca lekarza.

W lutym Mirosław G. został tymczasowo aresztowany na wniosek prokuratury na 3 miesiące. Prowadząca śledztwo Prokuratura Okręgowa oskarża lekarza o przyjmowanie łapówek. Aresztowany ordynator ma też postawiony zarzut zabójstwa jednego ze swoich pacjentów.

Według obrońcy lekarza, areszt jest zbyt surowym środkiem zapobiegawczym, bo - jak mówiła w lutym mecenas Magdalena Bentkowska-Kiczor - stawiane jej klientowi zarzuty są "mocno przerysowane". Według adwokata większość zarzutów przedstawionych Mirosławowi G. dotyczy przyjęcia łapówek na kwotę niewiele ponad 10 tysięcy złotych. Adwokat podkreślała wtedy, że wobec Mirosława G. złamano zasadę domniemania niewinności. Mecenas Kiczor chce, by sąd uchylił Mirosławowi G. areszt.

Zgodnie z procedurą wnioskiem obrońcy zajmie się wydział odwoławczy Sądu Okręgowego w Warszawie. Decyzja zostanie ogłoszona zapewne jeszcze dziś.
Źródło:IAR
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki