Lipcowy spadek inflacji w granice dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego to za mało, aby RPP obniżyła stopy procentowe we wrześniu – napisali ekonomiści PKO BP w komentarzu do danych GUS. Ich zdaniem obniżka nastąpi w listopadzie.


W czwartek Główny Urząd Statystyczny opublikował wstępny szacunek inflacji w lipcu. Wg niego, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2025 r. wzrosły o 3,1 proc. w ujęciu rocznym, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,3 proc.
„Ceny żywności i napojów bezalkoholowych w lipcu wzrosły o 4,9 proc. r/r, utrzymując dynamikę z czerwca. W ujęciu miesięcznym ceny w tej kategorii obniżyły się o 0,6 proc. m/m, nieco słabiej od wzorca sezonowego, lecz blisko naszych oczekiwań. W kolejnych miesiącach wzrost cen żywności powinien hamować, choć dynamika pozostanie powyżej 3,5 proc. r/r, czyli górnej granicy celu inflacyjnego, i w horyzoncie naszej prognozy będzie podwyższona” – napisali ekonomiści banku PKO BP w komentarzu do danych GUS.
Dodali, że w lipcu ceny nośników energii wzrosły o 2,4 proc. w ujęciu rocznym oraz o 1,1 proc. miesiąc do miesiąca. Stwierdzili, że ten wzrost był niższy, niż oczekiwali i że wyraźne spowolnienie wzrostu cen w tej kategorii to zasługa wygasania efektu bazy związanego z częściowym odmrożeniem cen nośników w lipcu 2024 r.
„W lipcu weszły też w życie obniżki taryf gazowych. Dynamika była natomiast podbijana przez powrót opłaty mocowej i odmrożenie cen ciepła systemowego, którego przełożenie na rachunki było obarczone wysoką niepewnością. Cała kategoria miała największy wpływ na lipcowy spadek inflacji” – napisali ekonomiści PKO BP.
Wskazali, że z kolei ceny paliw w lipcu spadły o 6,8 proc. w ujęciu rocznym oraz wzrosły o 3,5 proc. miesiąc do miesiąca. Przyznali, że „jest to kolejny miesiąc z zaskoczeniem po stronie tego komponentu”. Dodali, że notowania rynkowe „wskazywały na wzrost cen w tej kategorii w okolicy 2 proc. m/m”.
„Szacujemy, że inflacja bazowa mogła ukształtować się w okolicy 3,3 proc. r/r, co oznaczałoby nieznaczny spadek względem czerwca (3,4 proc. r/r). Jej średnioterminowy impet pozostaje w ryzach. Spodziewamy się, że do końca roku inflacja bazowa może jeszcze odnotować niewielkie spadki, ale będzie utrzymywać się powyżej 3 proc. r/r.” – czytamy w komentarzu PKO BP.
Ich zdaniem, z punktu widzenia RPP istotny jest zapoczątkowany w lipcu trwały powrót inflacji do dopuszczalnego przedziału odchyleń od celu inflacyjnego. Cel ten wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt. proc.
„(…)według nas będzie to jeszcze za mało, aby przekonać Radę do obniżki na kolejnym posiedzeniu we wrześniu. Nasz scenariusz zakłada obniżkę dopiero w listopadzie, gdy kluczowym argumentem okaże się kolejna projekcja inflacji i PKB i będą znane szczegóły budżetu na 2026” – napisali ekonomiści PKO BP. (PAP)
ms/ malk/






















































