
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki przyznał, że może być konflikt interesu prowadzącego negocjacje z branżą narciarską wiceszefa MRPiT Andrzeja Guta-Mostowego, który ma udziały w jednym z ośrodków narciarskich. "Trzeba to jakoś sprawdzić" - podkreślił.
Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin oraz wiceszef resortu Andrzej Gut-Mostowy prowadzili na początku tygodnia konsultacje z branżą narciarską; we wtorek Gowin poinformował na Twitterze, że protokół sanitarny dotyczący korzystania ze stacji narciarskich został dopracowany, a stoki będą zimą otwarte.
Jak podał portal Wirtualna Polska, Gut-Mostowy ma udziały w spółce prowadzącej ośrodek narciarski w Witowie.
Terlecki został zapytany przez dziennikarzy, jak ocenia sytuację, kiedy wiceminister Gut-Mostowy negocjuje we własnej sprawie, czyli w sprawie wyciągów narciarskich.
"No nie wiem jak z tymi wyciągami. Trochę bez sensu, jeżeli hotele nie działają, to żeby wyciągi działały, ale nie jeżdżę na nartach, więc specjalnie mnie to nie zajmuje" - odpowiedział wicemarszałek.
Pytany, czy jeśli Gut-Mostowy jest właścicielem wyciągu narciarskiego, nie ma tu konfliktu interesu, Terlecki odparł: "Pewnie trochę jest. Trzeba to jakoś sprawdzić".

Jak podaje Wirtualna Polska, wiceminister rozwoju miał 299 udziałów w spółce prowadzącej ośrodek, które są warte 2 mln 990 tys. zł. "Jak wynika z Krajowego Rejestru Sądowego pozbył się większości z nich po wejściu do rządu" - pisze portal. "Obecnie posiada mniej niż 10 proc. udziałów w spółce (ma 58 udziałów o wartości 580 tys. zł). Jego żona Krystyna ma z kolei 53 udziały. Polityk od 2018 r. zasiadał w zarządzie spółki +Witów-Ski+. A od 14 lutego 2019 r. do końca lipca br. był prezesem firmy" - podano w artykule Wp.pl.
Lewica Razem zwróci się do wicepremiera Gowina o ujawnienie negocjacji z branżą narciarską
Lewica Razem zwróci się do wicepremiera, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina o ujawnienie negocjacji z branżą narciarską. Chodzi o rolę, jaką w nich odegrał wiceszef resortu Andrzej Gut-Mostowy, który ma udziały w jednym z ośrodków narciarskich.
Zmiany dotyczące sytuacji stoków narciarskich poseł Lewicy Maciej Konieczny na konferencji w Sejmie nazwał "radykalną woltą". "Jeszcze w weekend Jarosław Gowin zapewniał, że stoki będą zamknięte. I co? I we wtorek nagle okazuje się, że jednak nie, jednak będą otwarte" - mówił.
"Według wczorajszych informacji medialnych dowiadujemy się, że istotną rolę w podjęciu decyzji o tym, że stoki narciarskie jednak będą otwarte wbrew wcześniejszym zapewnieniom rządu, miał Andrzej Gut-Mostowy - najbogatszy poseł, poseł Porozumienia i właściciel, współwłaściciel, udziałowiec stoku w Witowie" - powiedział.
Konieczny ocenił, że jest to sytuacja, która nie powinna mieć miejsca i wymaga wyjaśnienia. "My jako Partia Razem będziemy domagać się wyjaśnień. Zwrócimy się do ministerstwa, do ministra Jarosława Gowina o udostępnienie notatek oraz list obecności ze spotkań konsultacyjnych, bo według deklaracji ministerstwa miały miejsce konsultacje z branżą, najprawdopodobniej w osobie wiceministra i na podstawie tych konsultacji podjęto decyzje" - mówił.
"Jeżeli to jest prawda, jeżeli istotną rolę w zmianie tej decyzji miał wiceminister rozwoju i właściciel stoku narciarskiego, to mamy w oczywisty sposób do czynienia z konfliktem interesu i to wymaga wyjaśnienia" - stwierdził poseł Lewicy.
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ par/