Alternatywne spółki inwestycyjne i posiadacze ich akcji paradoksalnie mogą ucierpieć przez ustawę o ochronie inwestorów i rozwoju rynku finansowego. Jeśli przepisy wejdą w życie w obecnym kształcie, to wymuszą zdjęcie z giełdy 8 spółek. Głosy branży dotarły do Ministerstwa Finansów i Giełdy. Czy kryzys zostanie zażegnany na czas?


Alternatywne spółki inwestycyjne (ASI), notowane na giełdzie, mogą stać się ofiarą nadchodzących zmian w prawie. Nowe przepisy miały zapewnić większą ochronę uczestnikom rynku oraz budować zaufanie do polskich instytucji, tymczasem w obecnym kształcie doprowadzą do zakończenia obrotu akcjami 8 spółek o łącznej kapitalizacji wynoszącej prawie 600 mln złotych.
Alternatywne spółki inwestycyjne (ASI) weszły do polskiego prawa w 2016 roku. Działają na zasadzie alternatywnego funduszu inwestycyjnego, czyli pozyskują środki, a następnie inwestują je zgodnie ze swoją strategią. ASI mogą funkcjonować jako dowolna forma spółki, np. kapitałowa, z ograniczoną odpowiedzialnością lub akcyjna i w związku z tym, mogą być notowane na giełdzie.
Alternatywne spółki inwestycyjne (ASI) w obrocie publicznym |
|||
---|---|---|---|
Spółka |
Kapitalizacja |
Free Float |
Rynek |
290 000 000 |
35,98% |
NewConnect |
|
126 140 000 |
8,15% |
NewConnect |
|
78 371 358 |
29,06% |
NewConnect |
|
60 603 312 |
12,16% |
NewConnect |
|
13 313 527 |
49,89% |
GPW |
|
12 608 289 |
70,98% |
NewConnect |
|
5 840 000 |
29,22% |
NewConnect |
|
2 691 856 |
30,58% |
NewConnect |
|
Opracowanie na podstawie danych Bankier.pl |
Tabela nie uwzględnia spółki MCI Capital, która funkcjonuje jako ASI na podstawie zezwolenia KNF (to jedyny taki przypadek na polskiej giełdzie).
Punkt zapalny
Ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem rozwoju rynku finansowego oraz ochrony inwestorów na tym rynku, którą będziemy nazywać dalej ustawą o rozwoju rynku finansowego, zawiera zapisy ograniczające obrót prawami uczestnictwa w spółkach ASI. Dotyczy to także ich akcji. Zgodę na uczestnictwo w alternatywnych spółkach inwestycyjnych będą mogli otrzymać wyłącznie klienci profesjonalni, których wkład do ASI wyniesie co najmniej 60 000 euro.
Regulaminy GPW i NewConnect mówią natomiast, że warunkiem dopuszczenia akcji spółki do obrotu, jest brak ograniczeń w ich obrocie. Zgodnie z tym punktem jeżeli ustawa wejdzie w życie, akcje wszystkich rejestrowych spółek ASI muszą zostać wykluczone z obrotu. - Jeśli giełda tego nie zrobi, naruszy prawo - zwraca uwagę Jarosław Rudy, radca prawny i wspólnik zarządzający Kancelarii Adwokaci i Radcowie Prawni Żyglicka i Wspólnicy, który nagłośnił sprawę na łamach DGP.
Zakaz dopuszczania do ASI klientów detalicznych został przeforsowany przez UKNF. Jak zwraca uwagę Michał Żuławiński ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, budzący wątpliwości punkt ustawy pojawił się w niej jako postulat regulatora. Urząd uznał, że tego typu inwestycje nie są odpowiednie dla wszystkich ze względu na ich poziom ryzyka. Nadzorca wnosił o ustanowienie progu wejścia na 100 000 euro, ale w toku prac obniżono go do 60 000.
Co warto podkreślić, zmiany wprowadzone na wniosek UKNF zostały dodane do ustawy już po konsultacjach publicznych. W przepisach nie wzięto pod uwagę różnicy pomiędzy spółkami w obrocie publicznym oraz ASI spoza giełdy.
Co na to ASI?
O opinię na temat nadchodzących zmian w prawie oraz działania podejmowane w związku z ustawą zapytaliśmy spółki, które mogą przez nią ucierpieć.
- Sądzimy, że jest to błąd – trudno nam bowiem sobie wyobrazić, aby ustawodawca celowo chciał narazić Skarb Państwa na płacenie odszkodowań tysiącom akcjonariuszy - przekazało nam biuro Carpathia Capital ASI.
January Ciszewski prezes JR Holding, który posiada także udziały w Spark VC ASI, przekazał nam, że jego spółka stara się nagłośnić tę sprawę oraz apeluje o jej rozwiązanie do Ministerstwa Finansów, Giełdy oraz KNF.
- Wykluczenie nas z obrotu, a także innych notowanych ASI, nie tylko jest niczym nieuzasadnione, ale także pozostawi tysiące inwestorów, którzy zaufali nie tylko nam jako emitentowi, ale także instytucjom rynkowym (w końcu kupowali akcje przez giełdę znajdującą się pod nadzorem KNF) z trudnozbywalnym aktywem (...). Jest to sprzeczne z interesem polskiego rynku kapitałowego, wyklucza z obrotu kolejne instrumenty, których emitentami są polskie podmioty objęte nadzorem, ograniczając wybór inwestorów do funduszy, z których większość ma kapitał zagraniczny lub do instrumentów zupełnie nieregulowanych takich jak np. kryptowaluty. Wbrew nazwie ustawy nie jest to z pewnością działanie w celu rozwoju polskiego rynku kapitałowego, a działanie naruszające prawa nabyte i co za tym idzie zmniejszające zaufanie do polskiego rynku kapitałowego - skomentował January Ciszewski.
Ciszewski zwrócił także uwagę na fakt, że zapisy dotyczące ASI włączono do nowelizacji w ostatniej chwili, już po konsultacjach publicznych. Zdaniem prezesa JR Holding, akcje alternatywnych spółek inwestycyjnych to bardzo bezpieczne instrumenty, ponieważ są podwójnie nadzorowane przez regulatorów. Raz jako ASI i drugi raz jako emitenci.
- Z naszej wiedzy wynika, że pozostałe notowane ASI mają podobne zdanie. Trudno nam sobie wyobrazić, że wejście w życie tych przepisów spowoduje automatyczne wykluczenie ASI z notowań, mamy nadzieję, że zostanie znalezione rozwiązanie i zostanie dokonana pilna nowelizacja tych przepisów. Jeśli te przepisy wejdą w życie i efektem tego będzie wykluczenie ASI z obrotu, to z pewnością poszkodowani inwestorzy będą dochodzić odszkodowań od Skarbu Państwa, niedopuszczalna jest sytuacja zmiany reguł gry w jej trakcie i naruszenia praw nabytych. Niezależnie od tego JR HOLDING ASI podejmie wszelkie działania, aby nasi inwestorzy nie ponieśli uszczerbku w związku z tą nowelizacją, nie pozostawimy osób, które nam zaufały samym sobie – przekazał prezes JR Holding.
Kiedy ustawa wejdzie w życie?
Ustawa została przyjęta przez sejm, a następnie skierowana do Senatu, który przegłosował ją 28 lipca. 1 sierpnia projekt trafił do Komisji Finansów Publicznych, która ma przedstawić sprawozdanie na posiedzeniu Sejmu w dniach 16-17 sierpnia. Później projekt trafi do ostatecznego głosowania, ale jego dokładna data nie jest jeszcze znana. Zmiany dotyczące ASI wejdą w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia ustawy.
- Moim zdaniem nie ma już możliwości wprowadzenia poprawki do tej ustawy. Nie jestem konstytucjonalistą, ale widzę jedynie trzy możliwości załatwienia sprawy: weto prezydenta, wstrzymanie procesu legislacyjnego do wyborów albo kolejną nowelizację ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi - komentuje Jarosław Rudy.
Według prawnika sprawy nie załatwi również stanowisko regulatora, które wprowadziłoby wyjątek dla spółek publicznych. Zgodnie z ustawą każda taka transakcja mogłaby zostać unieważniona przez sąd powszechny.
- Sądowe unieważnianie tysięcy transakcji giełdowych może przypominać reakcję łańcuchową, która rozsadzi polską giełdę. Na podstawie nieważnych z mocy prawa transakcji inwestorzy będą nabywać akcje, które będą dalej odsprzedawane, a każda transakcja będzie poszerzać krąg poszkodowanych. Obok inwestorów poszkodowani zostaną emitenci, którzy będą wypłacać dywidendy osobom, które nie są ich akcjonariuszami. Bez interwencji ustawodawcy nie widzę możliwości załatwienia problemu - mówi Jarosław Rudy.
Czy politycy zareagują na czas?
Głosy z rynku najwidoczniej zostały zauważone przez polityków. Jak dowiedzieliśmy się od Ministerstwa Finansów, podjęto “działania legislacyjne”, które mają rozwiązać wątpliwości dotyczące obrotu akcjami ASI. Jak dotąd nie odpowiedziano nam jednak na pytanie, o to jakie konkretnie.
- Przez ponad 7 miesięcy odkąd propozycja ta została przedstawiona, do czasu zakończenia prac nad ustawą w Senacie, do Ministerstwa Finansów nie trafiły ze strony branży żadne sygnały wskazujące na ewentualne problemy mogące być skutkiem przedmiotowych przepisów. Tym niemniej należy wskazać, że intencją przedmiotowych przepisów nie jest ingerencja w obrót akcjami ASI notowanymi na GPW, w reżimie transparentności rynku publicznego. Dlatego Ministerstwo Finansów podjęło działania legislacyjne zmierzające do rozwiania wszelkich wątpliwości w tym zakresie - skomentował Wydział Prasowy Ministerstwa Finansów.
Według ostatnich doniesień ISB News w rozwiązanie problemu zaangażował się także Zarząd Giełdy Papierów Wartościowych.
- GPW podejmuje starania, aby wyjaśnić tę sytuację i znaleźć najlepsze rozwiązanie zarówno dla emitentów, jak i ich akcjonariuszy, działając jednocześnie zgodnie z obowiązującymi nas przepisami – poinformowała dziennikarzy Monika Gorgoń, członek zarządu GPW.
Pozostaje mieć nadzieję, że nowelizacja ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi dojdzie do skutku, a pożar wzniecony przez ustawodawców i regulatora, zostanie ugaszony na czas i nie podpali zaufania do polskiego rynku finansowego.