Spółki Giełdowe - Najnowsze wiadomości

Słynny producent samochodów sportowych opuści najważniejszy niemiecki indeks giełdowy. "Upadek Porsche jest symbolem kryzysu w niemieckim przemyśle samochodowym" - komentuje "Tagesschau", zwracając uwagę, że problemy firmy dotyczą niemal wszystkich spółek z tego sektora.

Podczas środowej sesji główne indeksy warszawskiej giełdy próbowały odrobić ostatnie straty, ale siła popytu wyraźnie zmalała pod koniec sesji. Wśród największych spółek z GPW mocno zyskały akcje Orlenu oraz KGHM, któremu sprzyja sytuacja na rynku miedzi.

Akcje chińskiej spółki technologicznej Alibaba Group skoczyły o 18% po prezentacji kwartalnych wyników. Przychody i zyski właściciela AliExpress pokonały oczekiwania rynku, lecz uwagę inwestorów przyciąga przede wszystkim intensywny rozwój sztucznej inteligencji.

Dwóch klientów Nvidii odpowiada za blisko 40% przychodów spółki - wynika z dokumentacji złożonej do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Porównując to do danych sprzed roku, widoczna staje się rosnąca koncentracja sprzedaży giganta technologicznego.

Piątkowa sesja przypieczętowała w większości spadkowy tydzień na polskiej giełdzie. Ministerialna zapowiedź zwiększenia podatków wywołała wyprzedaż na akcjach banków, która nie chce się skończyć. Wakacje kończą się za to usunięciem całej dwumiesięcznej zwyżki wypracowanej przez indeksy GPW.

Dania obniżyła swoją roczną prognozę wzrostu gospodarczego, powołując się na słabsze oczekiwania dotyczące eksportu leków i rewizję wcześniejszych danych. Kluczową rolę odegrało tu spowolnienie w największej spółce skandynawskiego państwa - farmaceutycznym koncernie Novo Nordisk.

Podczas czwartkowej sesji indeksy GPW pogłębiły spadki ze środy. WIG20 wycofał się do poziomu sprzed dwóch miesięcy przy przewadze podaży na akcjach banków. Spadkom wśród blue chipów przewodził Orlen, a najwięcej po raz drugi z rzędu zyskały notowania Kruka.

Opór pękł i indeksy GPW zanurkowały w środę pogłębiając trwającą od tygodnia korektę. WIG20 ciągnięty w dół przez Budimex, Orlen i sektor bankowy, spadł do najniższego poziomu od 1,5 miesiąca. Wśród blue chipów na plus wyróżniała się tylko jedna spółka.

Po bardzo słabym początku sesji, indeksy warszawskiej giełdy zaczęły odrabiać straty i do końca sesji. Nadzieje związane z pokojem na Ukrainie schodzą na dalszy plan, gdy w centrum uwagi inwestorów pojawia się konferencja w Jackson Hole, odczyty makroekonomiczne i wyniki spółek.

Dzień po zakończeniu rozmów pomiędzy Donaldem Trumpem i Wołodymyrem Zełenskim oraz europejskimi przywódcami, na warszawskiej giełdzie rosły akcje spółek, mogących zyskać na odbudowie Ukrainy. WIG20 był jednym z najmocniejszych europejskich indeksów, ale nie udało mu się obronić zdobytych w trakcie sesji 3000 punktów.

Indeks blue chipów GPW był w środę najmocniejszym giełdowym benchmarkiem na świecie. Do zwyżki WIG20 wydatnie przyczyniły się rosnące po wynikach notowania Żabki i Alior Banku oraz bardzo mocne banki. Wśród spółek z drugiego szeregu inwestorzy nadal intensywnie skupują akcje Bumechu.

W czwartek nastąpił odwrót głównych indeksów warszawskiej giełdy. Od spadków wybroniły się jedynie trzy spółki z WIG20, u niektórych brokerów obok kursu Dino pojawiło się -90%, a zawirowania wokół miedzi w USA poczuło KGHM. Notowania jednej ze spółek eksplodowały na wieść o liście intencyjnym ws. produkcji pojazdów opancerzonych.

Zaczęło się od spadków, skończyło na plusie, a wśród spółek, których notowania najmocniej wspierały dziś giełdowy indeks blue chipów, znalazły się LPP i Santander. Patrząc na szeroki rynek, ponad 50% zyskały papiery Intersportu, który znalazł inwestora gotowego zapłacić z dużą premią za akcje z nowej emisji.

We wtorek indeksy GPW przeżywały odbicie po poniedziałkowych spadkach wywołanych krytykowaną umową handlową Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi. Wśród dużych spółek najlepiej radziły sobie akcje szykującego się do splitu Dino, a wśród sektorów błyszczały banki oraz branża biotechnologiczna.

Po dwóch spadkowych sesjach, indeksy GPW wróciły na wzrostową ścieżkę i zakończyły środę na zielono. W gronie blue chipów najlepiej radziły sobie akcje PGE i LPP, a po drugiej stronie rynku znalazły się notowania Orlenu.

Po tygodniu rekordów hossy, nowy tydzień przyniósł wycofanie indeksów polskiej giełdy. Poniedziałkowe spadki, były kontynuowane we wtorek, lecz warszawski parkiet nie odbiegał pod tym względem od rynków bazowych. Wśród dużych spółek najwięcej zyskały akcje Pepco, a najsłabiej radził sobie CD Projekt.

Polska giełda przypieczętowała wzrostowy tydzień nowymi rekordami. Trzy spółki z WIG20 zakończyły sesję zwyżkując o ponad 7%, do najmocniejszych branż należała odzież oraz banki, których sektorowy indeks nigdy nie znajdował się tak wysoko.

Nudna sesja bez wyraźnego kierunku i o niskich obrotach, zmieniła się nie do poznania w drugiej części dnia, a indeksy warszawskiej giełdy przypuściły szturm na nowe rekordy hossy. Akcje Rafako spadają jak kamień, gdyż zbliża się termin ich zniknięcia z GPW. Wzrosty na indeksach napędzały banki i silna energetyka.

Początek sesji nie zapowiadał spadków na indeksach GPW, które nastąpiły w drugiej połowie dnia. Warszawskiej giełdzie ciążyły w czwartek przede wszystkim akcje banków. Na powierzchni utrzymały się notowania jedynie trzech spółek z WIG20 - w tym Pepco, które przedstawiło wyniki za ostatni kwartał