Poprzez zmiany w komunikacie RPP sygnalizuje realną możliwość podwyżek stóp w 2022 r. - oceniają ekonomiści. Jak zauważają, RPP nie wskazała, jak zamierza się ustosunkować do inflacji powyżej celu.
![RPP sygnalizuje realną możliwość podwyżek stóp w 2022 roku [Opinia]](https://galeria.bankier.pl/p/d/3/9586ea24aff720-945-567-154-165-4260-2556.jpg)
![RPP sygnalizuje realną możliwość podwyżek stóp w 2022 roku [Opinia]](https://galeria.bankier.pl/p/d/3/9586ea24aff720-945-567-154-165-4260-2556.jpg)
Przeczytaj także
PIOTR BARTKIEWICZ, BANK PEKAO (EMAIL)
"Zmiany w kwietniowym komunikacie przypominają ewolucję, jaką przeżyła retoryka RPP przed ostatnim pełnokrwistym cyklem podwyżek stóp procentowych, tj. w 2010 roku. Wówczas w pierwszej kolejności (na niecały rok przed pierwszą podwyżką) usunięto fragment komunikatu odnoszący się do pozytywnych efektów przeszłego luzowania polityki pieniężnej.
ReklamaZ tego względu wnioskujemy, że RPP zaczyna – zakładając koniec pandemii i utrzymanie dobrej formy rynku pracy – dostrzegać postpandemiczną rzeczywistość i przygotowywać się na nią. Co więcej, zmiany w komunikacie wskazują naszym zdaniem na to, że RPP straciła pewność co do samoczynnego spadku inflacji do celu po wygaśnięciu pandemicznych i postpandemicznych szoków.
Wzrost stóp procentowych w przyszłym roku jest zatem po raz pierwszy scenariuszem uznawanym przez większość członków RPP za realny, choć do jego realizacji Rada musi dalej mieć do czynienia z uporczywością inflacji.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy
Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
Otwarte są również pytania o losy programu skupu aktywów, który wg praktyki innych banków centralnych powinien skończyć się przed rozpoczęciem podwyżek (z tym związana jest również kwestia o reinwestowanie zapadających papierów – w przyszłym roku ich wartość przekroczy 7,5 mld zł).
Rynki wyceniają obecnie pierwszą podwyżkę stóp procentowych na przełomie marca i kwietnia przyszłego roku. Nie jest to póki co scenariusz uzasadniony przez bieżącą retorykę RPP, ale może się to zmienić. W szczególności przyszłoroczna inflacja jest wciąż tematem niezgranym rynkowo i prognostycznie – tutaj szanse na utrzymanie jej powyżej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu oceniamy jako znaczne. Obecnie przewidujemy, że cykl zacieśnienia polityki pieniężnej rozpocznie się w 2022 r. Docelowy poziom stóp procentowych może być wyższy niż dopuszczamy tkwiąc wciąż w pandemicznym nastroju".
RAFAŁ BENECKI, ING (EMAIL)
"Naszym zdaniem, rozpoczęcie dyskusji o ograniczeniu QE przez ECB w czerwcu zapoczątkuje zaostrzenie języka RPP. Postępowanie w ślad za ECB/Fed pozwala ograniczyć umocnienie PLN.
Pierwsze, co już przemawia za zmianą nastawienia RPP, to długotrwałe pozostawanie CPI powyżej celu. Może ono rodzić obawy o wzrost oczekiwań inflacyjnych, przyspieszenie płac i dodatkową presję inflacyjną oprócz już istniejących czynników proinflacyjnych.
Dzisiejsze zmiany w komunikacie pokazują że ten czynnik już działa. Większość w RPP prawdopodobnie dalej toleruje przyspieszenie inflacji w Polsce powtarzając, że wzrost cen jest przejściowy, wynikający z czynników poza kontrolą RPP. Mamy inne zdanie, presja na wzrost cen jest silna i jeszcze wzrośnie po uruchomieniu odłożonego popytu. Część członków RPP może podzielać naszą opinię.
Drugim czynnikiem, który może zmienić nastawienie RPP będzie zmiana podejścia ECB lub Fed. Prezes Glapiński wielokrotnie powtarzał, że RPP nie chce popełnić błędu zbyt wczesnego zacieśnienia i będzie postępować podobnie jak banki centralne największych gospodarek. Postępowanie krok za bankami centralnymi gospodarek rozwiniętych pozwala ograniczyć umocnienie PLN, a słabszy złoty wspiera ożywienie gospodarcze i wyjście z recesji. Naszym zdaniem, Fed i ECB rozpoczną dyskusję o ograniczeniu skupu aktywów w okolicach połowy roku. Później, również RPP może zacząć sygnalizować rosnące szanse na normalizację polityki pieniężnej.
Pierwszej podwyżki stóp w Polsce spodziewamy się w II poł. 2022 r.".
MBANK (TWITTER)
"Bardzo ciekawy komunikat. Zniknęła całkowicie część dot. stabilizacji inflacji na poziomie celu inflacyjnego. Jednocześnie RPP zastrzega sobie kontynuację działań poprawiających transmisję polityki pieniężnej.
Wygląda to tak, jakby RPP po prostu zaakceptowała, że inflacja do celu nie wróci (przynajmniej w okresie, który brali pod uwagę). I nic z tym nie zamierzają robić".
CREDIT AGRICOLE (EMAIL)
"Podtrzymujemy nasz scenariusz, zgodnie z którym RPP nie zmieni stóp procentowych do końca 2022 r. Pierwszej podwyżki stopy referencyjnej z 0,10 proc. do 0,25 proc. oczekujemy w I kw. 2023 r. Zgodnie z tym scenariuszem, RPP chcąc uniknąć znaczącej aprecjacji kursu złotego wskutek zwiększenia różnicy stóp procentowych w Polsce i strefie euro, będzie tolerować ewentualne odchylenia inflacji od celu inflacyjnego w górę w latach 2021-2022.
Dostrzegamy ryzyko materializacji scenariusza, w którym RPP – w odpowiedzi na wyraźnie podwyższoną inflację - zdecyduje się na jednorazową i nieznaczną podwyżkę stóp procentowych w czerwcu br. zorientowaną na zakotwiczenie oczekiwań inflacyjnych. Nie jest to jednak nasz scenariusz bazowy".
PKO BP (EMAIL)
"Niezmiennie zakładamy, że stopy procentowe NBP pozostaną stabilne nawet do końca 2022, a NBP będzie niechętny, by rozpocząć podwyżki stóp, zanim na zacieśnienie polityki pieniężnej zdecydują się główne światowe banki centralne (głównie EBC). Prognozujemy, że lokalny szczyt inflacji będzie zbliżony do jej poziomów z początku 2020. Pomimo lepszych perspektyw gospodarczych w styczniu-lutym 2020 i narastającej inflacji bazowej RPP wtedy nie zareagowała. Tym bardziej teraz wg nas RPP będzie chciała przeczekać okres podwyższonej inflacji.
Sądzimy jednak, że byłoby dobrze, gdyby ze strony RPP pojawił się jasny sygnał, że jeśli rdzeń procesów inflacyjnych będzie wymykał się spod kontroli, Rada nie zawaha się zareagować. W bazowym scenariuszu, naszym zdaniem, prawdopodobieństwo podwyżek zacznie wymiernie rosnąć w 2h22, po rozpoczęciu kadencji nowej RPP i w sytuacji, kiedy, naszym zdaniem, po przejściowym spadku, inflacja ponownie zacznie wyraźnie rosnąć, a gospodarka będzie pod silnym pozytywnym wpływem napływu środków z EU. Pierwszym sygnałem normalizacji polityki pieniężnej mogą być jednak nie podwyżki stóp, lecz zmiany w programie skupu aktywów".
****
RPP nie wspomina w majowym komunikacie, choć czyniła to wielokrotnie poprzednio, że polityka NBP stabilizuje inflację w celu i wzmacnia stabilność systemu finansowego.
RPP ocenia, że inflacja, podbijana przez czynniki niezależne od polityki Rady, w najbliższych miesiącach utrzymywać się będzie powyżej 3,5 proc., ale w przyszłym roku obniży się.
tus/ asa/