W obawie przed deportacją uchodźcy coraz częściej zwracają się do kościołów o azyl - przekazała w niedzielę agencja dpa, powołując się na informacje od federacji kościołów protestanckich.
"Rosnąca presja deportacyjna powoduje wzrost liczby wniosków o azyl w wielu miejscowościach. W niektórych prośby wzrosły czterokrotnie" - powiedziała agencji rzeczniczka Evangelische Kirche in Deutschland (EKD). Kościół nie prowadzi centralnej ewidencji spraw azylowych, a ogólnokrajowe statystyki dotyczące wniosków w poszczególnych parafiach nie są dostępne - wyjaśniła rzeczniczka, dodając, że szacunki opierają się na wybiórczych informacjach zwrotnych od poszczególnych Kościołów regionalnych.
Przez dziesięciolecia kościoły w Niemczech udzielały tymczasowego schronienia ludziom uciekającym przed prześladowaniami i dyskryminacją grożącymi im w ojczystych krajach. Jeżeli ktoś ubiegający się o azyl polityczny nie uzyskał tego statusu i groziła mu deportacja, mógł starać się o uzyskanie schronienia w kościele, gdzie znajdował się poza zasięgiem policji.
Nie ma podstaw prawnych dla azylu kościelnego. Jest to specjalny przywilej tolerowany przez państwo na podstawie chrześcijańskich tradycji humanitarnych w celu tymczasowej ochrony uchodźców przed deportacją. Celem jest doprowadzenie do ponownego rozpatrzenia danej sprawy przez władze imigracyjne i zyskanie czasu na wyczerpanie środków prawnych - podkreślił portal Tagesschau.
Wzrost liczby starań o kościelny azyl zauważa się od kilku lat. W 2023 r. liczba osób korzystających z tego rozwiązania była najwyższa od czterech dekad i sięgała 1,5 tys..
Według niemieckiego Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców w pierwszym kwartale 2025 roku kościoły protestanckie, katolickie i niezależne odnotowały łącznie już 617 przypadków azylu kościelnego. (PAP)
os/ mms/
