Umowa z Apple podwaja w dwa dni cenę akcji polskiego producenta gier mobilnych. To już kolejna spółka gamingowa z mocnym wzrostem kursu w ostatnich dniach.


Cherrypick Games to notowany na NewConnect od listopada 2017 roku producent gier na urządzenia mobilne. W czwartek przed sesją spółka poinformowała, że zawarła umowę z firmą Apple na stworzenie i wydanie gry na platformie Apple App Store w 2023 roku.
Apple zobowiązał się do sfinansowania wyprodukowanej przez Cherrypick nowej gry, a spółka do odpłatnego jej wsparcia po wydaniu. Stronami umowy są polskie studio oraz Apple wraz z podmiotami zależnymi.
Cherrypick nie przedstawiło warunków finansowych, zastrzegło jednak, że zapisy umowy są typowe dla umów produkcyjnych oraz wydawniczych, a szczegółowe warunki są objęte tajemnicą handlową. Branża producentów gier mobilnych to jeden z typów Pawła Sugalskiego, który w ostatniej rozmowie z Bankier.pl opowiadał o szansach i zagrożeniach sektora.
Tajemnicza umowa z Apple podnosi do góry notowania akcji Cherrypick drugą sesję z rzędu. Jeszcze w środę na zamknięciu płacono 5,20 zł za walor. W piątkowym handlu cena skoczyła do 12,30 zł, co oznacza wzrost w ciągu dwóch sesji o 136,5 proc. W piątek kurs wzrósł o 51,85 proc., sugerując kapitalizację na poziomie 15,7 mln zł.
Informacja o współpracy z Apple blisko dwa lata temu w podobny sposób podniosła kurs akcji Emapy (obecnie Optigis) i powiązanej Magna Polonii. Także wtedy komunikat spółki był bardzo tajemniczy, co do treści, ale wizja współpracy z gigantem z Cupertino podziałała na wyobraźnię inwestorów i zaprowadziła kursy tamtych spółek na historyczne szczyty.
Kurs Cherrypick podobną skalą wzrostów reagował ponad dwa lata temu, kiedy ogłoszono informację o współpracy z amerykańskim Skillz z branży e-sportowej polegającej na przygotowaniu specjalnych wersji gier na ich platformę. Wtedy podano m.in., że Amerykanie zobowiązali się przeznaczyć do 5 mln dolarów na marketing dwóch gier.
Swoją drogą ostatnie sesje przynoszą mocne wzrosty spółek gamingowych notowanych na NewConnect. O ile kilkunastoprocentowe wahania na tym rynku nie są niczym nadzwyczajnym, o tyle zjawisko coraz częściej dotyczy spółek z branży gier (przynajmniej w tym tygodniu). Wzrost kursu Cherrypick jest w piątek największy na całym rynku alternatywnym, ale w czwartek o 12,32 proc., wzrosły akcje SimFabric, w środę o 33 proc. podrożały walory Black Rose, z kolei we wtorek kilka spółek z branży rosło w dwucyfrowym tempie: Immersion Games (16,3 proc.), Render Cube (15,97 proc.), Qubic Games (15,77 proc.). W poniedziałek akcje Live Motion Games podrożały o 48,4 proc.
Wracając do Cherrypick Games, w 2021 r. spółka odnotowała 1,03 mln zł przychodów ze sprzedaży oraz stratę netto w kwocie 11,05 mln zł. Poprzedni rok obrotowy był dla niej szczególnie trudny, gdyż pomimo pełnej wygranej przed Trybunałem Arbitrażowym w Helsinkach jej dłużnik nie był w stanie uregulować kwoty należności na ponad blisko 2 mln euro, a od września 2021 roku znajduje się w postępowaniu restrukturyzacyjnym. Przez co CherryPpick musiało dokonać odpisu na kwotę 9 mln zł.
Najważniejsze produkcje spółki to m.in.: Solitaire: Adventure Journey, Golf TriPeaks Solitaire, My Spa Resort oraz My Hospital. Łącznie tytuły spółki zanotowały już ponad 24 mln pobrań (dane ze strony Cherrypick). Spółka bazuje na modelu gier „free to play”, które zarabiają głównie przez mikropłatności.
MKu




























































