Sztorm Bram, którego wiatr ma w porywach osiągnąć 144 km na godzinę, we wtorek dotarł do brzegów Irlandii i Wielkiej Brytanii. Na lotnisku w Dublinie odwołano 73 loty. Cześć przepraw promowych w Szkocji i Irlandii zostało zawieszonych. Zamknięto także ruch na moście łączącym Anglię z Walią.


Irlandzkie przedsiębiorstwo energetyczne ESB Networsk poinformowała, że 22 tys. domów, gospodarstw rolnych oraz firm nie ma prądu z powodu silnego wiatru. Szczególnie dotknięte są obiekty w hrabstwach Cork, Tipperary, Wexford, Limerick i Kildare. Firma przewiduje, że w ciągu dnia można spodziewać się dalszych przerw w dostawie prądu.
W związku z nadejściem żywiołu szkoły położone wzdłuż wybrzeża w hrabstwie Clare zostały zamknięty, a w pozostałej części Irlandii wiele placówek skróciło zajęcia lekcyjne, by uczniowie mogli wrócić wcześniej do domów.
Część lotów zostało odwołanych z lotnisk w Dublinie, Shannon i Cork. Odnotowano utrudnienia w ruchu kolejowym w związku z powalonymi drzewami na torach. Służby poinformowały o pierwszych podtopieniach.
Według irlandzkiego biura meteorologicznego Met Eireann średnia prędkość wiatru na wejściu do portu Cork wyniosła 83 km na godz., przy czym w porywach wiatr sięgał 113 km na godz. Synoptycy przewidują, że w najbliższych godzinach wiatr będzie przybierał na sile. - Po południu i wieczorem będzie bardzo wietrznie, a warunki pogodowe mogą być niebezpieczne niemal we wszystkich regionach – powiedział Gerry Murphy, starszy meteorolog z Met Eireann, cytowany przez dziennik „Irish Independent”.
Sztorm Bram dotarł także na wybrzeże Morza Irlandzkiego i na północny zachód od Szkocji. W Anglii i Walii obowiązuje szereg ostrzeżeń powodziowych, choć wiele z nich wiąże się z zalaniem wybrzeża spowodowanym przez silne wiatry. Ponadto ogłoszono ostrzeżenie przed powodzią dla rzeki Ouse, przepływającej bezpośrednio przez centrum Yorku, miasta w północo-wschodniej części Anglii.
Ruch kolejowy w Szkocji i w północnej części Anglii został sparaliżowany w związku z silnymi podmuchami wiatru. Kilka tras zostało zawieszonych do porannych godzin w środę.
W związku z burzą most łączący Anglię i Walię nad rzeką Severn, został zamknięty w obu kierunkach.
Główny szkocki przewoźnik promowy, Caledonian MacBrayne (CalMac), odwołał we wtorek prawie połowę swoich tras. Irish Ferries oraz Stena Line odwołały m.in. promy pływające między Dublinem i Holyhead.
Ostrzeżenia brytyjskiego biura meteorologicznego Met Office przed silnym wiatrem obowiązują do późnych godzin nocnych.
Z Londynu Marta Zabłocka(PAP)
mzb/ mal/
























































