Czwarty rok z rzędu banki zdołały poprawić wyniki sprzedaży kredytów hipotecznych. Tym razem jednak skala wzrostów nie była symboliczna. Jak wynika z najnowszych danych AMRON-SARFiN, w 2017 r. wartość nowych kontraktów była o prawie 13 proc. wyższa niż rok wcześniej, a liczba umów wzrosła o 6,85 proc.
Najlepszy rok w kredytach hipotecznych od sześciu lat – tak podsumowują 2017 r. analitycy AMRON w najnowszej edycji cyklicznego raportu o rynku hipotek i nieruchomości. Rekordowo niski poziom stóp procentowych i rosnące dochody gospodarstw domowych, a także „dopalacz” w postaci programu „Mieszkanie dla młodych” pozwolił bankom na osiągnięcie wyników zbliżonych do notowanych podczas ostatniej „górki” cyklu koniunkturalnego w gospodarce.


W 2017 r. banki udzieliły łącznie 44,5 mld zł kredytów hipotecznych (o 12,85 proc. więcej niż rok wcześniej), podpisując 190 tys. umów (wzrost o 6,85 proc. rdr). Końcówka roku była jak zwykle nieco słabsza niż wcześniejsze kwartały, ale kredytodawcy i tak poprawili wyniki osiągnięte w IV kw. 2016 r. W okresie od października do grudnia 2017 r. zawarto 44,7 tys. nowych kontraktów na kwotę 10,9 mld zł.


Ponownie wzrosła średnia kwota kredytu hipotecznego. Sięgnęła 244,2 tys. zł, w IV kwartale rosnąc o 5,2 tys. zł (2,2 proc. względem poprzedniego). Wskaźnik ten obliczony dla całego 2017 r. wyniósł 233 tys. zł. W ciągu pięciu ostatnich lat średnia wartość zobowiązania wzrosła o 16,5 proc.
Typowy kredyt – od 100 do 300 tys. zł
Ponad jedna trzecia umów podpisanych w ostatnich trzech miesiącach 2017 r. opiewała na kwotę mieszczącą się w przedziale od 100 do 200 tys. zł. Nieco ponad jedna czwarta kontraktów mieściła się w kolejnej kategorii wartościowej – od 200 do 300 tys. zł. Ten przedział systematycznie zwiększał swój udział w ciągu ostatnich lat – od nieco ponad 20 proc. w 2013 r. do 26 proc. w 2017 r.


Malało jednocześnie znaczenie zobowiązań na najniższe kwoty (do 100 tys. zł). W IV kwartale w tej przegródce mieściło się 11,6 proc. nowych kontraktów, chociaż w jeszcze w 2013 r. wskazany segment odpowiadał za prawie co czwartą hipotekę.
Przybywa kredytów z wysokim wkładem własnym
Wciąż największym powodzeniem cieszą się kredyty, w których udział banku w finansowaniu wartości nieruchomości przekracza 80 proc. W IV kwartale 2017 r. zobowiązania z wkładem własnym poniżej 20 proc. stanowiły 42,3 proc. nowych umów. Analitycy AMRON zwracają jednak uwagę na zmiany zachodzące w strukturze sprzedaży. Kredyty o wskaźniku LTV od 80 proc. wzwyż tracą swój udział w rynku (spadek o 4,51 pp. kwartał do kwartału). Tę tendencję widać wyraźnie także w danych podsumowujących poprzednie lata.


Interesująco prezentuje się odwrotne zjawisko zachodzące w kategorii zobowiązań z wysokim wkładem własnym (od 70 proc. wzwyż). W 2013 r. kredyty tego typu stanowiły mniej niż 4 proc. podpisywanych umów, a ich udział regularnie rósł w kolejnych latach. W ostatnim kwartale 2017 r. na kredyt z LTV do 30 proc. zdecydowało się aż 16,1 proc. kredytobiorców.
Wyraźnych zmian nie widać natomiast w przypadku okresu kredytowania. Nadal najpopularniejszą kategorię stanowią zobowiązania na okres od 25 do 35 lat. Ich udział w 2017 r. wśród nowych umów wyniósł 63 proc. Nieco większym zainteresowaniem niż rok wcześniej cieszyły się najbardziej długoterminowe kredyty (na ponad 35 lat) – stanowiły 3,1 proc. kontraktów (wzrost o 2 pp. w stosunku do 2016 r.).
Cztery lata „Mieszkania dla młodych” w liczbach
W raporcie podsumowano także cztery lata funkcjonowania rządowego programu dofinansowania wkładu własnego „Mieszkanie dla młodych”. Przypomnijmy, że schemat ten wkrótce kończy swój żywot – ostatnie wnioski o dopłaty realizowane są w 2018 r.
Od 2014 r. do końca 2017 r. zaakceptowano ponad 98 tys. wniosków o dofinansowanie, a umowy kredytowe z „MdM” opiewały na kwotę 17,1 mld zł. Zobowiązania zaciągane przy wsparciu rządowego schematu stanowiły w tym czasie 13,54 proc. ze wszystkich nowych kontraktów kredytów hipotecznych (10,73 proc. w ujęciu wartościowym).
Czy banki zdołają utrzymać osiągnięte w 2017 r. wyniki sprzedaży również w kolejnym roku? Ekspert ZBP, dr J. Furga, we wprowadzeniu do raportu AMRON-SARFiN wypowiada się w dość optymistycznym tonie. Perspektywa podwyżki stóp procentowych może zachęcić kredytobiorców do zwiększonej aktywności, a ostatki „Mieszkania dla młodych” w 2018 r. wesprą kredytodawców. Specjalista prognozuje, że banki mają dużą szansę, by znaleźć chętnych na ok. 45 mld zł finansowania, a więc co najmniej powtórzyć rezultaty z 2017 r.