Rekordowe rekordy na amerykańskim rynku mieszkaniowym

Krzysztof Kolany2022-02-23 10:40główny analityk Bankier.pl
publikacja
2022-02-23 10:40

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że ceny domów w Stanach Zjednoczonych biją kolejne rekordy. Ale jeszcze nigdy wcześniej nieruchomości za Atlantykiem nie drożały tak szybko jak w 2021 roku.

Rekordowe rekordy na amerykańskim rynku mieszkaniowym
Rekordowe rekordy na amerykańskim rynku mieszkaniowym
fot. Pascal Huot / / Shutterstock

O spekulacyjnym balonie na amerykańskim rynku nieruchomości w ubiegłym roku pisaliśmy już kilkukrotnie: w marcu, w czerwcu i w lipcu oraz w sierpniu i we wrześniu. Przekaz był jasny: ceny domów w USA biją rekordy, rosnąc w niespotykanym wcześniej tempie i jednoznacznie przebijając ekscesy z lat 2000-2006, które później doprowadziły do największego kryzysu finansowego od 1929 roku. Jesienią wydawało się nawet, że nieruchomościowa bańka wytraca impet. Okazało się to jednak fałszywym sygnałem.

Najnowsze dane pokazały, że w grudniu ceny domów w 20 amerykańskich aglomeracjach były średnio o 1,46% wyższe niż w listopadzie oraz o 18,5% wyższe niż rok temu. – To najwyższy całoroczny wzrost cen w 34-letniej historii tych danych, znacznie wyższy od 10,4% odnotowanych w 2020 – skomentował w grudniowym raporcie Craig J. Lazzara, dyrektor zarządzający w S&P DJI. Na najbardziej „rozgrzanych” rynkach – czyli w słonecznym Phoenix oraz na Florydzie (Tampa i Miami), ceny galopowały w tempie ok. 30% rocznie.

Niemniej jednak grudniowa zwyżka była już nieco słabsza od rekordowej, 20-procentowej dynamiki rocznej wychwyconej w lipcu 2021. Także przyrosty miesięczne rzędu 1,0-1,5% notowane przez ostatnie pół roku są już nieco niższe niż wzrosty o 1,7-1,8% mdm obserwowane wiosną ubiegłego roku. Może to sugerować, że mieszkaniowy boom jednak wytraca impet, mimo że ceny wciąż biją historyczne rekordy.

Tak się pompuje balony

Od marca 2020 Fed w hurtowych ilościach skupuje obligacje skarbowe i hipoteczne za świeżo wykreowane rezerwy bankowe (tzw. dodruk pieniądza). Proceder ten ma się zakończyć dopiero w marcu. Oznacza to, że przez dwa lata bank centralny USA podgrzewał i tak już bardzo gorącą koniunkturę na amerykańskim rynku nieruchomości mieszkaniowych, doprowadzając do podobnej (choć z pewnymi istotnymi różnicami) sytuacji jak z początku XXI wieku.

Dzięki manipulacjom Fedu Amerykanin o dobrej zdolności kredytowej może zaciągnąć 30-letni kredyt hipoteczny o stałym (w całym okresie kredytowania!) oprocentowaniu w wysokości 3,92 %. Rok temu oprocentowanie był rekordowo niskie i wynosił niespełna 2,7%. Były to stawki, które zapewne okażą się niższe od oficjalnie raportowanej inflacji w okresie spłaty tych pożyczek. Trudno się zatem dziwić, że realnie niemal „darmowy” kredyt hipoteczny napędził zainteresowanie nawet rekordowo drogimi nieruchomościami mieszkaniowymi w Stanach Zjednoczonych.

To wszystko może się jednak wkrótce skończyć. Od kilku miesięcy oprocentowanie kredytu hipotecznego w USA powoli idzie w górę. W Ameryce parametr ten uzależniony jest od rentowności długoterminowych obligacji skarbowych, które w lutym były najwyższe od dwóch lat. Jeśli Rezerwa Federalna faktycznie zabierze się za podnoszenie stóp procentowych (mówi się nawet o 6-7 podwyżkach w tym roku) i zacznie program redukcji swojego bilansu (QT), to rentowności Treasuries mogą skierować się w stronę 3% - czyli poziomu ostatni raz widzianego pod koniec 2018 roku.

Wtedy wysokie ceny oraz drastyczny spadek zdolności kredytowej Amerykanów powinny doprowadzić do schłodzenia rynku nieruchomości. Na razie jednak dane z USA sugerują, że nabywcy domów bardziej boją się wysokiej inflacji (i chcą przed nią zabezpieczyć oszczędności) niż wizji wyższych stóp procentowych i możliwego spadku cen nieruchomości.

Promocja dla czytelników Bankier.pl

Finax przygotował promocję dla czytelników Bankier.pl. Każdy czytelnik, który spełni warunki promocji, otrzyma:

  1. Zwolnienie z pobierania prowizji manipulacyjnej za niskie wpłaty (czyli te poniżej kwoty 1000 EUR) na zawsze na wszystkich kontach (można ich otworzyć wiele w ramach jednego rachunku), które otworzy w Finax w okresie promocji.
  2. Voucher na darmowy miesiąc abonamentu w portalu Legimi na e-booki oraz audiobooki dostępne w ofercie, do wykorzystania w ciągu jednego roku (voucher zostanie wysłany w pierwszym tygodniu marca 2022 r.)

Aby skorzystać z promocji, w okresie od 14 do 28 lutego 2022 r. (okres promocji) należy wykonać następujące kroki:

  1. Kliknąć w link Bankier.pl prowadzący do strony internetowej Finax.
  2. Przejść w ten sposób  na stronę internetową Finax i otworzyć rachunek.
  3. Wpłacić na rachunek Finax pierwszy depozyt (wystarczy 150 zł).

Promocja dotyczy wyłącznie nowych klientów, czyli osób, które nigdy nie posiadały konta w Finax.

Publikacja zawiera linki afiliacyjne.
Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
ddaamm
Przeludnienie, miejsca nie mają :)
Może uda im się stworzyć monopole jak w farmacji, dom za miliard, wystarczy podaż chwycić za łeb ;D
mooooo
Domy z gipsu wiór drewnianych izolacji i papieru to widać z przekazów telewizyjnych po uderzeniu huraganu w Polsce zrywa dachy a w USA zmiata cale osiedla a wartość takiego cacka wychodzi jak by byl pałacem
kaka2002
Nie porównuj huraganów które budują się nad Pacyfikiem lub Atlantykiem z wiatrem w Polsce który przychodzi znad kałuży zwanej Bałtykiem
warszawyak
Chyba nie byłeś w USA . POlacy tam mieszkający mówią na te domki z gówna i patyków . Ona maja tę zaletę , że po 30 latach , kiedy nastąpiła rewolucja budowlana , można je tanio buldożerem zapakowac na wywrotki i wysypać na wysypisku ! W to miejsce powstają równie szybko z gówna i patyków nowe domy z nowoczesnym wyposżeniem . U nas Chyba nie byłeś w USA . POlacy tam mieszkający mówią na te domki z gówna i patyków . Ona maja tę zaletę , że po 30 latach , kiedy nastąpiła rewolucja budowlana , można je tanio buldożerem zapakowac na wywrotki i wysypać na wysypisku ! W to miejsce powstają równie szybko z gówna i patyków nowe domy z nowoczesnym wyposżeniem . U nas jak wybudujesz z betonu i stali to jesteś zmuszony mieszakć w nim do śmierci a potem do śmierci kolejne pokolenia . Wole technologi podhalanską.
sionwo odpowiada warszawyak
wymiana domu co 30 lat to fanaberia, aż szkoda środowiska
warszawyak odpowiada sionwo
To nie fanaberia , to praca , to obrót , to napędzanie koniunktury i komfort życia w zmieniających się bardzo szybko wynalazkach technologicznych i bezpieczenstwo ! W dalszym ciągu ludzie żyją w Polsce w żelbetonowych blokach emitujących promieniowanie z instalacją elektryczną w aluminium bez różnicówki !!!
midas69 odpowiada warszawyak
jesli ktos się czuje bezpiecznie w domu z gisu i płyty paździerzowej to jego wybór. Chyba nawet w latach 80 ludzie kładli miedziana instalację. Aluminiową chyba dawali tylko do wielkiej płyty ale w latach 90 wymieniali. To idzie zaraz pod tynkiem, więc co to za problem?
mooooo odpowiada warszawyak
Aaaaaahhhhaaa a że tak co 30 lat zmieniają domy burza i stawiają nowe to im 30 biliona długu naroslo tylko po to aby budowlanka się kręciła
warszawyak odpowiada midas69
Kwestia zagrożenia z powodu huraganów to nie do mnie ! Kwestia bezpieczeństwa instalacji to nie dotyczy aluminium lecz braku zabezpieczenia przepięciowego , czyli uziemienia , które w latach jeszcze ub wieku nie było niezbędne w każdym punkcie ! Spróbuj wymienić instalację w blokach żelbetonowych !!! Jak napisałem , taniej jest w Kwestia zagrożenia z powodu huraganów to nie do mnie ! Kwestia bezpieczeństwa instalacji to nie dotyczy aluminium lecz braku zabezpieczenia przepięciowego , czyli uziemienia , które w latach jeszcze ub wieku nie było niezbędne w każdym punkcie ! Spróbuj wymienić instalację w blokach żelbetonowych !!! Jak napisałem , taniej jest w USA buldożerem zapakowac domek z gówna i patyków na wywrotkę i wybudowac nowy spełniający aktualne normy wyposażając w nowości technologiczne niż dokonywać generalnych remontów . Wystarczy jadąc przez polskie wsie popatrzeć jak wyglądają domy z lat 80 tych w porównaniu z wybudowanymi aktualnie .
jakslo23
Kiedy już nawet rekord jest rekordowy, spodziewaj się korekty.

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki