REKLAMA

Studenci w pracy: liczą na 3 tysiące, dostają 12 zł/h

Weronika Szkwarek2016-10-05 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2016-10-05 06:00

Składanie kanapek, pakowanie elementów z tektury czy doradzanie w sklepie odzieżowym - między innymi na takie oferty mogą trafić studenci szukający pracy przez akademickie biura karier. Polskiego żaka, który zdecyduje się dorabiać w trakcie studiów, czeka brutalne zderzenie z rzeczywistością.

1,4 mln osób rozpoczęło naukę na wyższych szkołach w ubiegłym roku. Część z nich podejmuje pracę już na wczesnym etapie studiowania - jak wynika z danych udostępnionych przez Główny Urząd Statystyczny, 34 proc. młodych Polaków pracuje zawodowo. Sprawdzamy, jakie szanse na rynku pracy ma współczesny student.

fot. / / FORUM

Gdzie studenci chcą pracować

Studenci potrafią jasno wskazać, dla których pracodawców chcą pracować. Universum Global przygotował raport, z którego wyłania się wizerunek idealnego pracodawcy i oczekiwania względem zajmowanego stanowiska.

– Jeśli chodzi o oczekiwania względem rynku pracy, kluczowe znaczenie dla młodych Polaków mają konkurencyjne wynagrodzenie na starcie kariery, perspektywy rozwoju zawodowego oraz dojście do dużych zarobków w przyszłości – wyliczają eksperci z Universum Global. Polscy studenci oczekują zarobków na poziomie 3766,4 zł netto.

5 najatrakcyjniejszych pracodawców w Polsce w 2016 r. wśród studentów

Miejsce

Biznes

Inżynieria

Branża IT

1.

Google Polska

Grupa Skanska

Google Polska

2.

Microsoft

PGE (Polska Grupa Energetyczna)

Microsoft

3.

Narodowy Bank Polski

Budimex

Intel

4.

TVN

Google Polska

IBM Polska

5.

Polskie Linie Lotnicze LOT

Volkswagen Poznań

Grupa Kapitałowa CD PROJEKT

Źródło: Badanie Universum Global „Najatrakcyjniejsi Pracodawcy w Polsce w 2016 r.”

Praca dla studenta

Czy jednak takie oczekiwania są do spełnienia w rzeczywistości? Eksperci rynku pracy przekonują, że studenci mają ułatwione zadanie, jeśli chodzi o znalezienie zatrudnienia tuż po maturze.

Własna działalność gospodarcza a podatki

Jaką formę opodatkowania wybrać?

Własna działalność gospodarcza a podatki

Założyłeś własną firmę? Kolejnym krokiem w jest wybór sposobu rozliczania się ze skarbówką z tytułu osiąganych dochodów. Odpowiednia formy opodatkowania, dopasowana do potrzeb przedsiębiorcy, niesie ze sobą korzyści finansowe. Warto o nich wiedzieć!<BR> Pobierz e-booka zostawiając zgody, albo zapłać 20 zł
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

– Młodym na rynku pracy jeszcze nigdy nie było tak łatwo. Wynika to z jednej strony z najniższego w ostatnich latach bezrobocia, a z drugiej strony niżu demograficznego. Już w ubiegłym roku odnotowano o 64 tys. mniej studentów, a to oni stanowią pierwszą grupę, która wchodzi na rynek pracy. Już ponad 73 tys. osób w wieku ponad 25 lat to bierni zawodowo, którzy deklarują, że nadal się uczą, przez co opóźniają podjęcie pierwszego zatrudnienia – komentuje Krzysztof Inglot, Pełnomocnik Zarządu Work Service.

Jak się okazuje, elastyczny czas pracy to domena przede wszystkim takich zawodów, jak opiekunka dla dziecka, pracownik call center czy pracownik magazynu. Z danych Work Service wynika, że najwięcej ofert pracy dla studentów czeka w handlu i w pracach biurowych, a zarobki zaczynają się od 10 zł brutto za godzinę w przypadku pracownika magazynu, do 25 zł brutto za godzinę dla opiekunki do dziecka.

Praca dla studentów

Stanowisko

Stawki godzinowe (zł brutto)

Od

Do

Średnia

Opiekunka do dzieci

18,0

24,0

21,0

Praca biurowa

11,0

16,0

13,5

Obsługa stacji benzynowej

12,0

14,0

13,0

Pracownik call center

12,0

13,0

12,5

Pracownik magazynu

10,5

14,0

12,3

Kasjer

11,2

13,0

12,1

Źródło: Work Service S.A.

Akademickie biura karier szansą na pewną przyszłość?

Co jednak, jeśli żacy chcą znaleźć jak najszybciej pracę w zawodzie? W celu spełnienia takich oczekiwań powstawały m.in. uczelniane biura karier, które mają gromadzić oferty pracy i stażów z konkretnych branż, dzięki którym studenci zdobywają wiedzę w roku akademickim.

Biura karier co do zasady powinny przygotowywać studentów do podjęcia atrakcyjnej pracy po studiach lub oferować taką już w trakcie nauki. Na stronie akademickiego biura karier Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu czytamy: „Naszym głównym celem jest wsparcie studentów i absolwentów Uczelni w skutecznym przejściu z okresu nauki do etapu poszukiwania zatrudnienia oraz w efektywnym funkcjonowaniu na współczesnym rynku pracy. Zespół Biura tworzą doświadczeni specjaliści z zakresu poradnictwa kariery, trenerzy i coachowie, którzy pomogą Ci w poznaniu Twojego potencjału oraz planowaniu kariery zawodowej.” Jak to wsparcie wygląda w praktyce? Wrocławski uniwersytet proponuje studentom np. pracę w salonach odzieżowych Top Secret. Trudno szukać powiązania tego zawodu z profilem uczelni, ponieważ w opisie stanowiska czytamy, że do zadań studenta należeć będzie obsługa klienta, aktywna sprzedaż oraz budowanie pozytywnego wizerunku marki.

Redakcja Bankier.pl zapytała Biuro Karier Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu o zasadność takiego ogłoszenia. – Na naszej uczelni studenci studiów wieczorowych i zaocznych często poszukują pracy tzw. "dorywczej", aby móc utrzymać się na studiach - a to jest praca dająca właśnie takie możliwości. Mamy również sygnały od wielu naszych absolwentów, którzy w czasach studiów pracowali dorywczo np. w sieci sklepów, że po ukończeniu studiów awansowali na stanowiska menedżerskie czy do centrali firmy, do działów związanych z zakupami, logistyką. Biorąc pod uwagę, iż w ofercie uczelni są kierunki związane z handlem np. na Wydziale Nauk Ekonomicznych na kierunku Zarządzanie - specjalność Zarządzanie Sprzedażą uważamy, że taka oferta pracy jest również szansą na rozpoczęcie ścieżki rozwoju zawodowego – komentuje Justyna Gruszczyńska-Wolak z Biura Karier i Promocji Zawodowej Uniwersytetu Ekonomicznego.

Okazuje się, że ogłoszenie na Uniwersytecie Ekonomicznym to nie jednostkowy przypadek. Uniwersytet Warszawski proponuje studentom pracę w charakterze magazyniera, którego zadaniem będzie pakowanie produktów. Natomiast Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu zamieszcza ogłoszenia o pracy przy produkcji kanapek czy polegającej na pakowaniu/kontroli jakości elementów z tektury. Akademickie biura karier wspomnianych uniwersytetów oprócz takich ogłoszeń, publikują również te, dzięki którym student może zdobyć wartościowe doświadczenie.

Można również wskazać uczelnie (np. Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, Politechnika Wrocławska), które większą wagę przywiązują do prezentowanych ogłoszeń i oferują absolwentom dobre stanowiska z odpowiednimi płacami lub praktyki dla studentów w renomowanych firmach będących również partnerami uczelni.

Z powyższych analiz wynika, że polski student musi twardo stąpać po ziemi. Dostęp do najlepszych pracodawców oferują tylko niektóre uczelnie w kraju, dlatego też młoda osoba powinna sama zadbać o znalezienie godziwej pracy na studiach.

Źródło:
Weronika Szkwarek
Weronika Szkwarek
redaktor Bankier.pl

W Bankier.pl zajmowała się tematyką prawa pracy. Pisała o związanych z nim nadużyciach i wyzwaniach, jakie stoją przed obecnym rynkiem pracownika. W swoich artykułach zajmowała się również problemami polskich i zagranicznych konsumentów. Autorka cyklu "Życie po etacie", w którym opowiadała historie osób decydujących się na zamianę umowy o pracę na własną działalność gospodarczą.

Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (116)

dodaj komentarz
~Adam
Ciezko o prace w tych czasach kiedy uczelnie wyrzucaja bezrobotnych absolwentow. Ja po studiach szukalem pracy ponad pol roku. Poszedlem pozniej do szkoly progress na technika administracji i dopiero po tym dostalem prace. Pracodawca sam powiedzial, ze czesto dodatkowe szkoly czy szkolenia swiadcza o Ciezko o prace w tych czasach kiedy uczelnie wyrzucaja bezrobotnych absolwentow. Ja po studiach szukalem pracy ponad pol roku. Poszedlem pozniej do szkoly progress na technika administracji i dopiero po tym dostalem prace. Pracodawca sam powiedzial, ze czesto dodatkowe szkoly czy szkolenia swiadcza o zatrudnieniu.
~Ale_jaja
4 miejsce TVN - wiarygodny sondaż.
~Ktoś1
No tak bo z wyższym to od razu 3k na rączkę i pewnie jeszcze nic nie robić. A gdzie dświadczenie??? W wielu firmach studenci nadaja się tylko do parzenia kawki bo NIC nie umią a wymagania maja. Troszke pokory. nabierzcie doświadczenia i wtedy pogadamy.
nie matura leć chęć szczera zrobi z ciebie oficera. tak było kiedyś.
Teraz
No tak bo z wyższym to od razu 3k na rączkę i pewnie jeszcze nic nie robić. A gdzie dświadczenie??? W wielu firmach studenci nadaja się tylko do parzenia kawki bo NIC nie umią a wymagania maja. Troszke pokory. nabierzcie doświadczenia i wtedy pogadamy.
nie matura leć chęć szczera zrobi z ciebie oficera. tak było kiedyś.
Teraz liczy sie doświadczenie bo wyższe ma już większość. Zreszta są już studia roczne a więc wyższe wykrztałcenie to już nie problem a raczej kwestia kasy. I jakoś tak wszyscy zdają.
~KG
To, że żadna praca nie hańbi jest prawdą. Druga kwestia, że student dzienny oczekuję, że przez fakt skończenia studiów, nie mając żadnych umiejętności praktycznych oczekuję zarobków na poziomie 3,5 tys. netto jest absurdem. Jeżeli, ktoś oczekuję że automatycznie otrzyma takie wynagrodzenie, bo przywilejemy jest ukończenie studiów To, że żadna praca nie hańbi jest prawdą. Druga kwestia, że student dzienny oczekuję, że przez fakt skończenia studiów, nie mając żadnych umiejętności praktycznych oczekuję zarobków na poziomie 3,5 tys. netto jest absurdem. Jeżeli, ktoś oczekuję że automatycznie otrzyma takie wynagrodzenie, bo przywilejemy jest ukończenie studiów jest w błędzie. Dobry pracownik, z odpowiednimi umiejętnościami powinien odnaleźć jest na rynku pracy i "sprzedać" dobrze swoje umiejętności. Problem według mnie jest w programie nauczania i mentalności społeczeństwa. Trzeba iść na studia, bo tego oczekują ode mnie rodzice i ogólna opinia społeczeństwa "jak to dzisiaj beż wyższego". G***o prawda ! Dzisiaj matura to banał, na studia może iść każdy wystarczy płacić czesne, na kierunki ścisłe wystarczy 30% z matematyki. Według mnie państwo powinno prowadzić inicjatywy dla młodych osób z odkrywaniem "siebie", co tak naprawdę chcieli by robić w przyszłości. Odejście od zawodówek było i jest głupotą - przynajmniej ktoś miał konkretny fach w ręku, dobrze płatny, a dzisiaj jesteśmy na tym etapie, że nie ma kto nam kostki przed domem położyć. "Okazuje się, że ogłoszenie na Uniwersytecie Ekonomicznym to nie jednostkowy przypadek. Uniwersytet Warszawski proponuje studentom pracę w charakterze magazyniera, którego zadaniem będzie pakowanie produktów." Nie rozumiem w czym problem, że ktoś chcę sobie dorobić ? Nie jest żadną hańbą pracować na takim stanowisku, według was najlepiej jest być wiecznie na utrzymaniu rodziców i oczekiwać na ofertę z IBM, albo Google, bo tylko to jest związane z moim kierunkiem studiów ? Jeżeli ktoś ma takie oczekiwania to te firmy ogłaszają praktyki, staże jeżeli jest ktoś ambitny, żeby pracować w takim korpo to powinien mieć również umiejętność odnalezienia się w każdym miejscu pracy i próbować we własnym zakresie próbować dostać się do takiego pracodawcy. Prawda jest taka, że dzisiejszy student oczekuję 3700 zł na rękę po studiach, pracy w takich firma jak w artykule, najlepiej praca od 8-16 od poniedziałku do piątku, na start kupione mieszkanie od rodziców w Warszawce i auto itd. Uczmy studentów samodzielności, a nie finansowanie pasożytniczego trybu życia studenta.
~Pracujacy
Ktoś w tym kraju pomieszał fakty, od kiedy student jest do robienia kanapek, kawy czy pakowania produktów - te proste prace powine wykonywać osoby z podstawowym lub średnim wykształceniem i pracować za stawkę 12 zł.

Studenci powinni pracować w biurach , szkolić się i poznawać zarządzanie , kierowanie ludźmi , kadrami, finansami
Ktoś w tym kraju pomieszał fakty, od kiedy student jest do robienia kanapek, kawy czy pakowania produktów - te proste prace powine wykonywać osoby z podstawowym lub średnim wykształceniem i pracować za stawkę 12 zł.

Studenci powinni pracować w biurach , szkolić się i poznawać zarządzanie , kierowanie ludźmi , kadrami, finansami itd i stawka powinna wynosić min 22zł.

Taka hierarchia to podstawa promowania w młodzieży postawy "Że jak nie będziesz się uczył to skończysz przy łopacie". Poprawia to sytuację słabo wykształconych gdyż nie mają konkurencji z z płacami za 12zł do strony studentów.

Młodzi studenci czas pracy za "MISKĘ RYŻU" czas zakończyć - pora docenić wyższość nauki nad tzw ŁOPATĄ.
~mhm
„od kiedy student jest do robienia kanapek, kawy czy pakowania produktów - te proste prace powine wykonywać osoby z podstawowym lub średnim wykształceniem”

— Ale wiesz pewnie czego to wynika...
Po prostu zbyt duży procent studiuje, większość nie ma odpowiednich zdolności czy chęci, a też często nie ma rynkowego zapotrzebowania
„od kiedy student jest do robienia kanapek, kawy czy pakowania produktów - te proste prace powine wykonywać osoby z podstawowym lub średnim wykształceniem”

— Ale wiesz pewnie czego to wynika...
Po prostu zbyt duży procent studiuje, większość nie ma odpowiednich zdolności czy chęci, a też często nie ma rynkowego zapotrzebowania na tylu studentów/absolwentów (choć to oczywiście zależy od kierunku).

„Studenci powinni pracować w biurach , szkolić się i poznawać zarządzanie , kierowanie ludźmi , kadrami, finansami itd”

— Ale to „itd.” należy rozumieć szeroko, nie każdy absolwent (nawet zakładając, że nie ma ich nadmiaru) będzie zarządzał i kierował, najważniejsi są specjaliści, nie tylko finansiści, ale np. inżynierowie różnych specjalności.

„stawka powinna wynosić min 22zł”
— A niby dlaczego? Bo tak zadekretujesz?
Kto to ma płacić? Pracodawca, który na praktykancie zarabia dużo mniej, a może nawet traci, bo musi go dodatkowo dokształcać?

Widzę, że komuna mentalna jest nieśmiertelna.. czy się stoi, czy się leży, trzy tysiące się należy...
~st
Co za głupoty! Studencie miej głowę na karku najpierw poznaj świat i rynek, wypróbuj się w różnych zawodach i DOPIERO studiuj! Najlepsza uczelnia daje najlepsze prospekty? Głowa na miejscu je danie, nie pieniądze rodziców.
~stefan
każdy kto był na studiach zwłaszcza prywatnych wie jak to wygląda, dziś z racji niżu demograficznego kiedy uczelnie na łbe na szyję obniżaja progi bijąc się o kandydatów. Studia to zmarnowane 5 lat życia, lepiej iść do technikum, nauczyć się fachu i zarabiać, a jak ktoś ma ambicje może się zająć nauką jak już się czegoś dorobi i każdy kto był na studiach zwłaszcza prywatnych wie jak to wygląda, dziś z racji niżu demograficznego kiedy uczelnie na łbe na szyję obniżaja progi bijąc się o kandydatów. Studia to zmarnowane 5 lat życia, lepiej iść do technikum, nauczyć się fachu i zarabiać, a jak ktoś ma ambicje może się zająć nauką jak już się czegoś dorobi i będzie miał pewną pozycję na rynku pracy.
~Tak
Dzisiejsi studenci daja du..za kase i sa zadowoleni.

Powiązane: Praca

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki