Nie pracujemy nad ustawą dot. tzw. babcinych urlopów; analizujemy rozwiązania funkcjonujące w innych krajach, przyglądamy się - powiedziała w piątek szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska.


Doniesienia medialne na temat zainteresowania takim rozwiązaniem pojawiły się pod koniec stycznia po wizycie minister rodziny, pracy i polityki społecznej w Budapeszcie. Szefowa MRPiPS wskazywała wówczas, że na Węgrzech istnieje cały wachlarz różnych rozwiązań w sferze polityki rodzinnej polityki senioralnej.
W piątek w Radiu Wnet minister powiedziała, że starannie przygląda się węgierskiej polityce rodzinnej. Przywołała w tym kontekście m.in. stworzoną tam możliwość dodatkowych, pięciu dni urlopu wypoczynkowego dla babć i dziadków, gdy urodziły się wnuki.
"Nic nie mówiłam, że są zamiary wprowadzenia podobnych rozwiązań w Polsce. Między pomysłem, a działaniem jest długa droga. Mówię, że oni +obudowują+ swoją politykę rodzinną i że warto się pewnym rozwiązaniom przyglądać. Ale to wcale nie znaczy, że Rafalska wróciła z Budapesztu i mamy urlopy babcine" powiedziała.
"Analizujemy, przyglądamy się. Na pewno nie pracujemy nad żadną ustawą" - dodała. (PAP)
autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl
ktl/ mhr/