W związku z dotarciem orkanu Benjamin do Holandii w czwartek rano służby meteorologiczne kraju wydały kod pomarańczowy dla nadmorskich prowincji, gdzie prędkość wiatru ma sięgać 120 km/godz. Na lotnisku Schiphol odwołano kilkadziesiąt połączeń, a utrudnienia dla podróżnych mają potrwać do piątku.


Benjamin dotarł do kraju w czwartek rano - o kilkanaście godzin wcześniej, niż przewidywano.
Jak przewiduje krajowy instytut meteorologiczny KNMI, silne podmuchy wiatru, sięgające miejscami 120 km/godz., spodziewane są od popołudnia w prowincji Zelandia, a następnie w Holandii Południowej i Północnej, w rejonie IJsselmeer oraz na Wyspach Zachodniofryzyjskich. Alert pomarańczowy zacznie tam obowiązywać po południu.
Silny wiatr ma utrzymać się przez noc z czwartku na piątek, a na północy kraju ostrzeżenie potrwa do południa w piątek.
W całej Holandii obowiązuje niższy w skali kod żółty, w związku z ostrzeżeniami przed wiatrem wiejącym z prędkością do 90 km/godz. Służby ostrzegają przed utrudnieniami w ruchu drogowym i kolejowym oraz ryzykiem, że wichura może łamać drzewa i uszkadzać budynki.
„Jeśli nie musicie podróżować, zostańcie w domu” – zaapelowało stowarzyszenie kierowców ANWB. Holenderska Dyrekcja Dróg i Wód Publicznych (Rijkswaterstaat) zaleciła ostrożność zwłaszcza na mostach i wiaduktach.
Z powodu silnego wiatru odwołano dziesiątki lotów na lotnisku Schiphol w Amsterdamie. Jak podały władze portu lotniczego, pasażerowie muszą liczyć się też z opóźnieniami i utrudnieniami w ruchu lotniczym przez resztę dnia. Linie KLM poinformowały, że sytuacja może wpłynąć również na poranny harmonogram lotów w piątek.
W niektórych regionach, m.in. w Rijnmond (ujście Renu i miasto Rotterdam), straż pożarna wzmocniła obsadę dyżurów z powodu spodziewanej liczby zgłoszeń o zniszczeniach. Ze względów bezpieczeństwa organizatorzy meczów klubów Feyenoord i AZ Alkmaar zdecydowali o wcześniejszym rozpoczęciu spotkań, które miały odbyć się wieczorem.
Kanadyjski zespół cyrkowy Cirque du Soleil, który przyjechał do Hagi z nowym spektaklem, poinformował, że jego namiot jest w stanie wytrzymać wiatr do 100 km/godz., ale zapowiedział, że sytuacja będzie monitorowana na bieżąco.
Z Hagi Patryk Kulpok (PAP)
pmk/ akl/