REKLAMA

Polaków ucieczka od hipotek. Nad rynkiem kredytów mieszkaniowych zawisły czarne chmury

2022-03-24 13:00
publikacja
2022-03-24 13:00

W lutym 2022 r. nad rynkiem kredytów hipotecznych zawisły czarne chmury. W najnowszych danych BIK widać mocne spadki - i w porównaniu do stycznia 2022, jak i lutego poprzedniego roku.

Polaków ucieczka od hipotek. Nad rynkiem kredytów mieszkaniowych zawisły czarne chmury
Polaków ucieczka od hipotek. Nad rynkiem kredytów mieszkaniowych zawisły czarne chmury
fot. yingko / / Shutterstock

W porównaniu do lutego 2021 r., w ujęciu liczbowym banki i SKOK-i udzieliły więcej tylko kredytów gotówkowych o (+5,5%). Spadek o (-35,4%) odnotowały limity w kartach kredytowych, kredyty mieszkaniowe (-24,3%) i kredyty ratalne (-7,3%).

W ujęciu wartościowym banki i SKOK-i przyznały wyższą wartość w dwóch produktach kredytowych: w kredytach gotówkowych (+4,7%) oraz ratalnych (+1,4%). Natomiast o (-18,1%) spadła wartość przyznanych limitów w kartach kredytowych i o (-14,4%) kredytów mieszkaniowych.

W relacji do stycznia 2022 r. w lutym 2022 r. banki udzieliły mniej dwóch rodzajów produktów kredytowych. Spadki odnotowały kredyty ratalne (-22,8%) oraz kredyty mieszkaniowe (-10,0%).

Również w ujęciu wartościowym w porównaniu do stycznia 2022 r. banki udzieliły w lutym 2022 r. niższą wartość tych dwóch produktów: kredytów ratalnych (-4,0%) oraz kredytów mieszkaniowych (-11,4%). Dodatnią dynamikę m/m, zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym, odnotowały kredyty gotówkowe (+0,4% oraz +7,3%) oraz karty kredytowe (+7,4% oraz +8,7%).

W dwóch pierwszych miesiącach 2022 r. w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku ujemne dynamiki w obu ujęciach odnotowały karty kredytowe (-32,9% oraz 15,5%) i kredyty mieszkaniowe (-13,8% oraz -1,8%). Dodatnie dynamiki r/r zanotowano w przypadku kredytów gotówkowych (+11,3% oraz 9,1%), a także ratalnych (+9,6% oraz +9,4%).

Stopy powyżej 5 proc. Jak będą wyglądać wtedy raty kredytów?

Prognozy dotyczące docelowego poziomu stóp procentowych w 2022 r. szybko się dezaktualizują. Na początku roku ekonomiści mówili o 4 proc. Teraz w szacunkach przewijają się już liczby powyżej 5. Dla kredytobiorców to oznacza jedno – kolejny wzrost obciążeń.

Kredyty mieszkaniowe

W lutym br. w porównaniu z lutym 2021 r., na rynku kredytów mieszkaniowych wystąpił duży spadek liczby (-24,3%) oraz wartości (-14,4%) udzielonych kredytów. Średnia wartość udzielonego kredytu mieszkaniowego wyniosła 345,08 tys. zł i była wyższa w ujęciu rocznym o 13,1%, co odpowiada w przybliżeniu średniej rocznej dynamice wzrostu cen nieruchomości.

Analizując sytuację w poszczególnych przedziałach kwotowych, określających wartość udzielanego kredytu mieszkaniowego w okresie styczeń - luty 2022 r. widać duże zróżnicowanie.

Dodatnie dynamiki dotyczyły jedynie kredytów z przedziału powyżej 500 tys. zł, w ujęciu liczbowym (+36,5%) i wartościowym (+41,4%). W pozostałych przedziałach kwotowych dynamika liczby i wartości udzielanych kredytów mieszkaniowych jest ujemna.

- Dla kredytów mieszkaniowych luty 2022 r. był słaby. A w ujęciu liczbowym nawet zły, bowiem w porównaniu do lutego 2021 r. banki udzieliły aż o 24,3%, a do lutego 2020 r. o 24,6% mniej kredytów mieszkaniowych. Jest to spowodowane przede wszystkim spadkiem liczby osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy, co obserwowaliśmy już od kwietnia zeszłego roku. Trend spadkowy popytu na kredyty mieszkaniowe zaczął się więc jeszcze przed rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych. Głównym powodem był wówczas wzrost cen nieruchomości, co przy 20% wkładzie własnym powodowało wzrost kwoty zaciąganego kredytu, a tym samym część potencjalnych kredytobiorców utraciła zdolność kredytową. Trend ten jeszcze przyśpieszył od października 2021 r., kiedy to RPP po raz pierwszy podniosła stopy procentowe. Obecnie jesteśmy już po pięciu podwyżkach. Ostatnia marcowa nie znalazła jeszcze, bo nie mogła, swojego odzwierciedlenia w akcji kredytowej. Podwyżki stóp procentowych jeszcze bardziej obniżają zdolność kredytową.

Do tego dochodzą działania KNF. Już w lipcu zeszłego roku KNF nakazał bankom ograniczyć okres kredytowania do 25 lat, który jest uwzględniany do liczenia zdolności kredytowej. W marcu br. doszły jeszcze dwa działania, tj. zwiększenie z 2,5 do 5 p.p. bufora na zmianę wysokości stóp procentowych uwzględnianego przy liczeniu zdolności kredytowej oraz wzrostu wysokości kosztów utrzymania uwzględnianych w algorytmie liczenia zdolności kredytowej. Dodatkowo poziom DSTI  (relacja środków przeznaczanych na obsługę zobowiązań kredytowych i innych zobowiązań finansowych do dochodu kredytobiorcy) przy niższych dochodach został ustanowiony na poziomie 40%, a przy wyższych – na 50%. Wszystkie te czynniki negatywnie wpłyną na poziom zdolności kredytowej, istotnie ją obniżając. I na koniec ostatni element - niepewność związana z wojną w Ukrainie. Ten zestaw w mojej opinii będzie miał ogromny negatywny wpływ na rozmiary akcji kredytowej w kolejnych miesiącach - komentuje prof. Rogowski i dodaje, że w ujęciu wartościowym sytuacja również nie jest dobra. Wyniki lutego są niższe zarówno w porównaniu do lutego 2021 r. (-14,4%), jak i lutego 2020 r. (-9,1%).

- Rynek kredytów mieszkaniowych odnotowuje spadki również w ujęciu wartościowym. Wiąże się to z ujemnymi dynamikami kredytów ze wszystkich przedziałów kwotowych, poza wysokokwotowym (500 tys. zł). Spada również średnia wartość udzielonego kredytu w porównaniu do stycznia br. o (-1,5%). O takim negatywnym scenariuszu tj. spadku liczby osób wnioskujących i spadku średniej kwoty udzielanego kredytu ostrzegałem już w wielu komentarzach w zeszłym roku - stwierdził prof. Rogowski.

- W mojej opinii kolejne miesiące będą jednymi z ciekawszych w całej historii polskiego rynku kredytów mieszkaniowych, bowiem na wartość akcji kredytowej będzie łącznie oddziaływać kilka negatywnych  zjawisk. Oprócz wyżej wymienionych dochodzi dodatkowo element rynku nieruchomości. Przez stopy procentowe ograniczony będzie nie tylko popyt lewarowany, ale również gotówkowy – potencjalny wzrost atrakcyjności mi.in. depozytów bankowych. Dużą niepewnością w obliczu obecnej sytuacji geopolitycznej obarczone są decyzje inwestorów instytucjonalnych związanych z inwestowaniem w polskie nieruchomości. Z drugiej strony, wzrosty cen materiałów budowalnych i robocizny jeszcze pobudzone sytuacją w Ukrainie, w tym odpływem 30% pracowników z budów, to czynniki, które przełożą się na wzrost kosztów wybudowania PUM (Powierzchni Użytkowej Mieszkalnej). Jak w tej sytuacji zachowają się deweloperzy? Już w 2021 r. obserwowaliśmy spadek liczby wydanych pozwoleń na budowę. Reasumując, jeżeli spadkowi popytu będzie towarzyszyć spadek podaży na podobnym poziomie, ceny nieruchomości ustabilizują się. W przypadku, gdy podaż spadnie mniej niż popyt to ceny nieruchomości powinny spaść. Jednak, gdy spadek podaży będzie większy niż popytu, to ceny nieruchomości będą rosnąć. Trzeba więc obserwować sytuację na rynku nieruchomości. Bowiem oba rynki tj. rynek mieszkaniowy i kredytów mieszkaniowych bezpośrednio na siebie oddziałują - puentuje prof. Rogowski.

Miesięczny odczyt Indeksu Jakości portfela kredytów mieszkaniowych w lutym 2022 r. wyniósł 0,57%. W ostatnich 12 miesiącach (od lutego 2021 r. do lutego 2022 r.) jakość portfela nieznacznie pogorszyła się, o czym świadczy wzrost Indeksu o (+0,03 p.p.).

- Jak już sygnalizowałem w komentarzach do wcześniejszych Newsletterów czynnikiem, który może niekorzystnie w przyszłości wpłynąć na jakość portfela kredytów mieszkaniowych są podwyżki stóp procentowych. Bowiem prawie cały portfel złotowych kredytów mieszkaniowych to kredyty na zmienną stopę. Efekt będzie jednak opóźniony. Wzrost oprocentowania nastąpi bowiem po trzech (WIBOR 3M) lub 6 miesiącach (WIBOR 6M). Jeżeli dodamy do tego jeszcze konieczność wystąpienia opóźnień powyżej 90 dni to negatywny efekt może pojawić się dopiero na jesieni. Szczególnie na obniżenie jakości narażone będą kredyty zaciągnięte w okresie historycznie rekordowo niskich stóp procentowych przez pojedynczych kredytobiorców, którzy dodatkowo posiadają do spłaty inne zobowiązania. Wyższym poziomem ryzyka będą prawdopodobnie charakteryzować się również kredyty wysokokwotowe powyżej 1 mln zł oraz kredyty osób z wysoką wartością wskaźnika DSTI – powyżej 50%. Z uwagi na wojnę wzrósł również kurs franka szwajcarskiego, co powoduje wzrost wysokości raty, tak więc i w tym przypadku mamy podwyższony poziom ryzyka kredytowego - ostrzega prof. Rogowski.

Źródło:Biuro Informacji Kredytowej
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (59)

dodaj komentarz
koralik82
Jakie hipoteczne? Mam konsolidacyjny i raty też rosną. Przestańcie kłamać ze tylko hipoteczne rosną, ja pierd... jedno wielkie bagno
krzeslawik
W Polsce drastycznie spada dostępność mieszkań. Oznacza to, że ceny mieszkań pójdą jeszcze mocniej w górę. Ceny rosną i będą rosnąć

https://dorzeczy.pl/ekonomia/279415/rynek-mieszkan-spada-dostepnosc-rosna-ceny.html
marekpoznan
Hahhaa taak, wkrótce Białołęka droższa od Chelsea. Kto nie kupił mieszkania przegrał życie!
valveval
Drogie Golasy, załamanie hipotek oznacza tylko tyle że nie macie szansy na własne mieskanie i rozkwitnie rynek najmu na którym fundusze PRS plus ci którzy zdecydują się wynając swoje mieszkania będą dodatkowo zarabiali. Ceny materiałów w górę 20 -30% niebawem mieszkania kolejne pięterko do góry, ceny najmu do góry a Golasy zbierają Drogie Golasy, załamanie hipotek oznacza tylko tyle że nie macie szansy na własne mieskanie i rozkwitnie rynek najmu na którym fundusze PRS plus ci którzy zdecydują się wynając swoje mieszkania będą dodatkowo zarabiali. Ceny materiałów w górę 20 -30% niebawem mieszkania kolejne pięterko do góry, ceny najmu do góry a Golasy zbierają na najem na peryferiach za 2500 plus opłaty.
valveval
Dzisiaj rząd znowu w prezencie dał po 200 - 300 zł na miniratkę więc stopami bym się nie przejmował.
marekpoznan odpowiada valveval
Golasy to się zastanawiają jak uzbierać na mini ratkę która wzrosła o 70% w pare miesięcy.
ravauw
Ida piekne czasy:
- wibor do gory, moze nawet 8proc
- ceny gazu, pradu, paliw ostro do gory
- ceny nawozow rekordowe wysokie
-ceny zboz beda rekordowe ze wzgledu na wojne
-2mln uchodzcow, wiekszosc kobiety i dzieci
- inflacji nie zatrzyma juz chyba nikt...
A ona dopiero wystrzeli do gory w cenach zywnosci....
jsunday
Dlaczego ceny nieruchomości w 2022 roku mogą spadać?

1. Zmiana polityki kredytowej banków

2. Rosnące stopy procentowe

3. Zmiana rekomendacji S od KNF

4. Zmiana kursu CHF / PLN

5. Spowolnienie gospodarcze

6. Wzrost niepewności

7. Spadki cen akcji deweloperów


Scenariusz 1
Dlaczego ceny nieruchomości w 2022 roku mogą spadać?

1. Zmiana polityki kredytowej banków

2. Rosnące stopy procentowe

3. Zmiana rekomendacji S od KNF

4. Zmiana kursu CHF / PLN

5. Spowolnienie gospodarcze

6. Wzrost niepewności

7. Spadki cen akcji deweloperów


Scenariusz 1 – 60% prawdopodobieństwa, to spadek cen o 6 – 10% w rok.
Scenariusz 2 – 20% prawdopodobieństwa, to spadek cen powyżej 10%.
Scenariusz 3 – 10% prawdopodobieństwa, to spadek cen o 0 – 6% w rok.
Scenariusz 4 – 10% prawdopodobieństwa, to wzrost cen o 0 – 5% w rok.

https://dnarynkow.pl/co-dalej-z-cenami-mieszkan-czy-w-2022-roku-bedzie-taniej/

darek_znawca
Myślę, że realny jest spadek nieruchomości o 10% w dwa lata. Sprzedaż na kredyt się spowolni ,osoby nie będą mieć zdolności kredytowej. Stopa procentowa wzrośnie do 7,5% w przyszłym roku. Wraz ze spadkiem nieruchomości na rynku pierwotnym, będą się stabilizować materiały a potem spadać, robocizna tez powinno spadać ze względu na Myślę, że realny jest spadek nieruchomości o 10% w dwa lata. Sprzedaż na kredyt się spowolni ,osoby nie będą mieć zdolności kredytowej. Stopa procentowa wzrośnie do 7,5% w przyszłym roku. Wraz ze spadkiem nieruchomości na rynku pierwotnym, będą się stabilizować materiały a potem spadać, robocizna tez powinno spadać ze względu na zmniejszenie budów. Ale jak będzie to zobaczymy, niewiadomych jest sporo: czy sieci zachodnie będą wykupywać całe osiedla, jak będzie z sytuacją na Ukrainie, ile Ukraińców do nas przyjedzie a ile wróci.
Wszyscy myśleli że przez pandemię mieszkania spadną o 30%, a stało się wręcz przeciwnie mieszkania znacznie wzrosły na wartości, co było rezultatem prawie zerowych stóp procentowych.
dzejms odpowiada darek_znawca
"czy sieci zachodnie będą wykupywać całe osiedla" - czeba sprawdzić te "zachodnie" - jak pachną czosnkiem i biorą nieruchy na potęgę to by znaczyło że dogadane z Putkiem że nie wchodzi.

Powiązane: Mieszkanie na kredyt

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki