REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Nawrocki sam sobie sprzedał kawalerkę pana Jerzego Ż. Najnowszy zwrot akcji

2025-05-07 13:15
publikacja
2025-05-07 13:15

To nie pan Jerzy Ż. zapłacił w gdańskim magistracie za wykup swojej kawalerki - zrobił to przelewem Karol Nawrocki, choć do tej pory twierdził inaczej. Co więcej, w akcie notarialnym umowy przedwstępnej udziela on pełnomocnictwa małżeństwu do dysponowania lokalem, który "zamierza im sprzedać". To jeszcze bardziej gmatwa i tak już skomplikowaną sprawę kawalerki, która może pogrzebać szanse kandydata obywatelskiego na II turę i resztę kariery politycznej. 

Nawrocki sam sobie sprzedał kawalerkę pana Jerzego Ż. Najnowszy zwrot akcji
Nawrocki sam sobie sprzedał kawalerkę pana Jerzego Ż. Najnowszy zwrot akcji
fot. Jacek Koslicki / / FORUM

Nie ruszyła nawet lawina politycznych komentarzy po doniesieniach jakoby Karol Nawrocki miał poświadczyć nieprawdę u notariusza, co do wypłacenia panu Jerzemu Ż. kwoty 120 tys. zł, a Onet poinformował o kolejnej intrydze w mieszkaniowej aferze kandydata na prezydenta. 

Onet dotarł do dokumentów, które pokazują krok po kroku, jak senior stracił prawa do swojego mieszkania. W lutym 2010 roku złożył on wniosek w urzędzie miejskim Gdańska o chęci wykupienia swojego mieszkania komunalnego z 90-procentową bonifikatą. Kawalerkę wyceniono wówczas na 120 tys. zł, co oznacza, że pan Jerzy mógł stać się jej właścicielem za 12 tys. zł. Z poprzednich doniesień wynikało, że Karol Nawrocki przekazał tę kwotę swojemu sąsiadowi, który uiścił ją w kasie miasta. Teraz jednak Onet dotarł do zlecenia przelewu, w którym wyraźnie jest napisane, że to szef IPN-u zrobił przelew w jednym z oddziałów Millenium Banku. Tytuł wpłaty, jak wynika z dokumentów ujawnionych przez Onet, brzmi:

wykup lokalu [adres] pan Jerzy Ż. 

i podpis: Karol Nawrocki.

Trzy miesiące później małżeństwo polityka zawiera z seniorem przedwstępną umowę sprzedaży mieszkania, które będzie możliwe dopiero po 5 latach (by spełnić wymogi udzielonej przez magistrat bonifikaty). To ona była główną bohaterką konferencji prasowej Przemysława Czarnka, który zwróci uwagę, że małżeństwo już zapłaciło za mieszkanie, gdyż tak poświadczyli u notariusza. Później jednak Karol Nawrocki zamiesza jeszcze bardziej, twierdząc, że kwotę przekazywał w ratach ze względu na dobro pana Jerzego. 

Jednak nie tylko to przykuwa uwagę w tym dokumencie. Przed notariuszem bowiem pan Jerzy Ż. pozwala Karolowi Nawrockiemu i jego zonie dysponować mieszkaniem, który "dopiero zamierza im sprzedać" i "upoważnia ich do zawarcia umowy sprzedaży [...] na warunkach określonych w niniejszej umowie przedwstępnej, a na pozostałych warunkach — według uznania pełnomocników, w tym na rzecz samych siebie" - cytuje Onet. Owo pełnomocnictwo zostało także określone jako "nieodwołalne". W praktyce więc to oni stali się właścicielami lokalu i decydowali m.in. o jego sprzedaży. 

Kiedy upłynął czas 5 lat, przed notariuszem pokazali jedynie wcześniejsze pełnomocnictwo, by sprzedać i jednocześnie sobie kupić mieszkanie pana Jerzego. To jasno bowiem wynika z aktu notarialnego z 2017 roku, bo w paragrafie 2 napisano:

"Karol Tadeusz Nawrocki i Marta Sandra Nawrocka, działający w imieniu Jerzego Ż., w wykonaniu przedwstępnej umowy sprzedaży z dnia 24 stycznia 2012 roku [tu numer notarialny umowy] sprzedają sami sobie prawo własności lokalu mieszkalnego [tu adres nieruchomości]".

Sam senior nie musiał nawet uczestniczyć w całej transakcji, co mogłyby potwierdzać słowa opiekunki, która przekazała, że był zaskoczony, iż mieszkanie nie jest jego.   

Głos zabrały też dzieci pana Jerzego, z którym od lat nie utrzymywały kontaktów. Senior wcześnie zdecydował się opuścić rodzinę i nie płacił na nich alimentów. Zaznaczały, że po 40 latach koło roku 2014 ojciec się do nich odezwał, jednak jak same zaznaczają w Wirtualnej Polsce "nie udało się z nim dogadać. Był jakby w innym świecie". 

opr. aw

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (65)

dodaj komentarz
ksylomena
chyba Karol Nawrocki nie jest z PIS i NIC nie zawdzięcza Kaczyńskiemu. Sam zdobył to co ma pracą merytoryczną, a nie działalnością partyjną i podległością szefowi partii. Szacunek.
inwestor.pl
Czy Nawrocki ułaskawi sam siebie jak zostanie prezydentem?
prawnuk odpowiada to_i_owo
? a od kiedy w notariacie wolno kłamać. kupowałem mieszkanie, płaciłem zaliczkę. Trzeba było przelew przynieść
ksylomena odpowiada prawnuk
W akcie notarialnym to Sprzedający oświadcza, że otrzymał od Kupującego cenę sprzedaży Nieruchomości w łącznej wysokości xxxxx złotych. Kupujący NIE potwierdza, że zapłacił. Nikogo to nie obchodzi, co mówi kupujący, tylko co oświadcza sprzedający. Brak elementarnej wiedzy, ale sadzi się po forach jak expert, przez małe W akcie notarialnym to Sprzedający oświadcza, że otrzymał od Kupującego cenę sprzedaży Nieruchomości w łącznej wysokości xxxxx złotych. Kupujący NIE potwierdza, że zapłacił. Nikogo to nie obchodzi, co mówi kupujący, tylko co oświadcza sprzedający. Brak elementarnej wiedzy, ale sadzi się po forach jak expert, przez małe "e".
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
to_i_owo odpowiada (usunięty)
Dla mnie ważne jest co prezydent będzie robił jako prezydent

Żeby wetował Zielony Ład, ideologie woke, legalizacje nielegalnych imigrantów i hamował panoszenie się KE

Reszta jest mało istotna z punktu widzenia państwa

A Trzaskowski akurat gwarantuje pełne poparcie dla tych wszystkich rujnujących PL i UE działań
platfusoptymista odpowiada (usunięty)
NowRockiego to pogrąży, ale Czaskowskiemu to nie pomoże. W wyborach będą liczyć się Braun i Maciak. Cała reszta do bani.
kaczyslaw_
NowRocky poświęca mieszkanie, ale to nie wystarczy. Co z aktem notarialnym i poświadczeniem nieprawdy?

https://wiadomosci.wp.pl/nawrocki-oddaje-mieszkanie-na-cele-charytatywne-7154170082954144a

Powiązane: Afera mieszkaniowa Karola Nawrockiego

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki