Polacy mają coraz więcej kont w bankach. Z danych zebranych przez Bankier.pl wynika, że na koniec I kwartału instytucje finansowe o profilu uniwersalnym obsługiwały już łącznie 35,6 mln rachunków typu ROR. Młodsi klienci chętniej obsługują rachunki online, ale starsi mają problem – ubywa placówek, w których można zlecić przelew czy wypłacić pieniądze.


Rynek kont osobistych jest odporny na zawirowania rynkowe. Nie straszna mu była pandemia czy rosnąca inflacja. Rachunków przybywa z kwartału na kwartał, co może świadczyć o postępującym nieustannie procesie ubankowienia Polaków. Z danych, które zebrał Bankier.pl z banków uniwersalnych, wynika, że na koniec marca instytucje finansowe obsługiwały już 35,6 mln kont osobistych. To o 1,7 mln więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Najwięcej rachunków osobistych prowadzi PKO Bank Polski – 8,7 mln. Na drugim miejscu jest Bank Pekao – 4,6 mln, a na trzecim Santander Bank Polska – 4,2 mln. Na dalszych pozycjach uplasowały się: mBank (4 mln), ING (3,5 mln), Bank Millennium (3,2 mln), Alior Bank (2,3 mln), BNP Paribas (1,7 mln), Credit Agricole (1,1 mln) i Getin Bank (1,1 mln). Pozostałe banki obsługują po mniej niż milion rachunków. Najwięcej w skali minionego roku pozyskały PKO BP (+386 tys.), Bank Pekao (+273 tys.) i Santander Bank Polska (262 tys.).
ReklamaLiczba kont osobistych w bankach na koniec I kw. 2022 r.
Liczba 35,6 mln kont osobistych świadczy o tym, że coraz więcej osób ma więcej niż jeden rachunek. Polacy zakładają konta nie tylko do obsługi codziennych płatności, ale także do zarządzania lokatami czy kredytami. Nie ma przepisów, które zabraniałyby posiadania więcej niż jednego rachunku, więc klienci skwapliwie korzystają z tej furtki. Jedynym ograniczeniem mogą być w zasadzie opłaty pobierane za prowadzenie kont.
Osoby posiadające więcej niż jeden rachunek muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami, jeśli nie spełnią wymagań stawianych przez banki. Instytucje finansowe proponują darmowe prowadzenie rachunków przede wszystkim aktywnym klientom, czyli takim, którzy zasilają konta pensją lub dokonują transakcji za pomocą karty lub Blika. Choć oczywiście zdarzają się wyjątki – na rynku znajdziemy także bezwarunkowo bezpłatne konta osobiste.
Przeczytaj także
Coraz więcej osób korzysta z bankowości mobilnej
Wraz z rosnącą liczbą rachunków bankowych przybywa osób, które korzystają z elektronicznych kanałów obsługi. Z danych Bankier.pl wynika, że z bankowości mobilnej korzysta już 20,5 mln Polaków. Aplikacje bankowe instalowane na telefonach komórkowych stają się obecnie najpopularniejszym kanałem obsługi rachunku bankowego. Najwięcej użytkowników bankowości mobilnej ma PKO Bank Polski – blisko 4,9 mln. Na drugim miejscu pod tym względem jest mBank (2,9 mln), a na trzecim – ING (2,7 mln). PKO BP jest też bankiem, któremu w skali ostatniego roku przybyło najwięcej mobilnych użytkowników – 694 tys.
Liczba użytkowników bankowości mobilnej na koniec I kw. 2022 r.
Bank Millennium podał ostatnio ciekawe dane na temat zdalnego otwierania rachunków. Wynika z nich, że obecnie już ponad połowa nowych klientów banku, otwierając konto online, potwierdza swoją tożsamość przez logowanie do bankowości internetowej innego banku, czyli wykorzystuje tzw. otwartą bankowość wprowadzoną przed dwoma laty mocą dyrektywy PSD 2. Otwarcie konta osobistego z wykorzystaniem usługi weryfikacji tożsamości poprzez logowanie do innego banku to proces w całości online, pozwalający otworzyć rachunek i rozpocząć korzystanie z niego w ciągu 15 minut.
Przeczytaj także
W ciągu ostatnich dwóch lat, a więc w trakcie pandemii koronawirusa, banki spopularyzowały nowy sposób otwierania rachunków – na tzw. selfie. Obecnie w większości instytucji można założyć konto z poziomu aplikacji mobilnej. Na jednym z etapów tego procesu wykonywane jest zdjęcie twarzy, które porównywane jest później z wykorzystaniem technik biometrycznych ze zdjęciem z dowodu osobistego. Dzięki takiemu rozwiązaniu banki mogły prowadzić akwizycję klientów także w czasach, gdy dostęp do placówek był utrudniony. Dziś taki sposób otwierania kont bankowych staje się standardem.
Starsi wolą placówki, ale oddziałów będzie ubywać
Jednak nie wszyscy klienci korzystają z najnowszych rozwiązań technologicznych w celu założenia konta czy obsługi bankowego. Nadal istnieje spora grupa, która preferuje tradycyjne ścieżki, czyli zakładanie konta w placówce bankowej. Obok seniorów jest to młodzież, która wybiera swoje pierwsze konta bankowe. Okazuje się, że także i najmłodsi klienci banków wybierają się często z rodzicami do banku, by w obecności konsultanta założyć rachunek osobisty.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Alior Bank, sześćdziesięciolatkowie wolą osobiście załatwiać swoje sprawy. Aż 83 proc. respondentów w tym wieku odwiedziło oddział swojego banku przynajmniej raz w roku. Jednocześnie 39 proc. ankietowanych przyznało, że takie wizyty miały miejsce więcej niż pięć razy w ciągu dwunastu miesięcy. Zaledwie 17 proc. z tej grupy nie było w placówce banku ani razu. Najczęściej polscy seniorzy w oddziałach wypłacają pieniądze (40 proc. wskazań), a 26 proc. zdobywa w ten sposób informacje na temat produktów finansowych. Ponad jedna piąta (22 proc.) Polaków po 60. roku życia wpłaca pieniądze w placówce.
Przeczytaj także
Tymczasem banki systematycznie ograniczają swoją sieć oddziałów. W ciągu minionej dekady sieć placówek skurczyła się o 30 proc. do poziomu 10,6 tys. punktów. Dla seniorów problemem staje się też inny – coraz bardziej widoczny trend. Banki wycofują z placówek obsługę gotówkową. Oznacza to, że rośnie sieć oddziałów, w których nie można już dokonać wypłaty w okienku czy zlecić przelewu. Służą do tego jedynie maszyny samoobsługowe (bankomaty i wpłatomaty) zlokalizowane przy oddziałach bankowych, co nie dla każdego klienta jest komfortowym rozwiązaniem.