REKLAMA

Większy popyt zwiększy podaż? Ministerialna wizja "Kredytu na start"

2024-08-27 07:31
publikacja
2024-08-27 07:31

Na program "Kredyt na start" państwo wydałoby maksymalnie 16–17 mld zł w ciągu dziesięciu lat – zapowiada we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" wiceminister rozwoju Jacek Tomczak. "Zwiększając popyt na mieszkania, naturalnie zwiększymy też ich podaż. Mieszkań trzeba będzie budować więcej" - dodał.

Większy popyt zwiększy podaż? Ministerialna wizja "Kredytu na start"
Większy popyt zwiększy podaż? Ministerialna wizja "Kredytu na start"
fot. Jacek Szydłowski / / FORUM

Według wiceministra po pięciu latach następuje ponowne przeliczenie kosztów kredytu z uwzględnieniem aktualnego oprocentowania. Program ma działać od początku 2025 r. do końca 2027 r.

"Jesteśmy gotowi go przedłużyć. Załóżmy, że koalicjanci dadzą się przekonać do programu. Ile rodzin skorzystałoby z preferencyjnego kredytu? W ciągu trzech lat ok. 170 tys. gospodarstw domowych kupujących mieszkania i budujących domy. Ile ten program będzie kosztować? "Kredyt na start", który ma szereg limitów, to element największego programu mieszkaniowego po 1989 r., którego celem jest zwiększenie podaży mieszkań w różnych segmentach rynku. Tak naprawdę to program społeczny – beneficjentem są młodzi Polacy i rodziny z dziećmi, którym daje możliwość zakupu wymarzonego M, ale to też program inwestycyjny" - stwierdził wiceminister.

Tomczak: Zwiększając popyt na mieszkania, naturalnie zwiększymy też ich podaż

"Ten program wywoła ruch inwestycyjny. Zwiększając popyt na mieszkania, naturalnie zwiększymy też ich podaż. Mieszkań trzeba będzie budować więcej" - uważa Tomczak.

"Każda złotówka zainwestowana w budownictwo zwraca się w podatkach, w pracy dla polskich firm budowlanych, wykończeniowych czy producentów materiałów budowlanych. Te 170 tys. nieruchomości kupionych i wybudowanych na tani kredyt to są też dochody dla Skarbu Państwa. To nie jest koszt, który się nie zwraca. Te środki wrócą do budżetu" - przyznał wiceminister rozwoju.

Wiceminister krytykuje "BK 2 proc.". "Kredyt na start" będzie lepszy?

"Program "BK 2 proc." był działaniem PiS związanym z wyborami. Mamy do niego krytyczny stosunek. "Kredyt na start" to zupełnie inne rozwiązanie. Nie chcemy przecież doprowadzić do sytuacji, by mieszkania kupowali tylko spekulanci i inwestorzy. Zresztą "BK 2 proc." nie był głównym winowajcą wzrostu cen. Nie zapominajmy o inflacji, wysokich stopach procentowych czy kosztach materiałów budowlanych - mówi wiceminister.

"W 2022 r. ceny mieszkań stanęły, bo wysokie stopy procentowe zamknęły klientom drogę do kredytów. "BK 2 proc." wystartował w lipcu 2023 r. Ceny mieszkań odbiły. Ale w tym samym czasie, gdy wzrosły one o 16 proc., wynagrodzenia poszły w górę o 13–15 proc." - stwierdził

"Zrobiliśmy zestawienie, ile metrów mieszkania może kupić Polak za przeciętną pensję. W ciągu dziesięciu lat ten wskaźnik właściwie się nie zmienił, a są miasta, gdzie tempo wzrostu wynagrodzeń było wyższe niż tempo wzrostu cen mieszkań" - ocenił Tomczak.

Nie tylko kredyty, rząd chce więcej budownictwa społecznego

"Mieszkania społeczne są elementem polityki społecznej. Chodzi o wsparcie rodzin, które nie są w stanie kupić mieszkania, bo nie mają zdolności kredytowej, nawet na preferencyjny kredyt. Decydujące jest kryterium dochodowe. Najtaniej można wynająć mieszkanie komunalne – kryterium dochodowe ustalają gminy. W całej Polsce w kolejce po lokal komunalny czeka ok. 123 tys. rodzin" - stwierdził wiceminister Tomczak.

"Mieszkania społeczne powinny zostać w rękach państwa. Państwo musi mieć zasób lokali dla rodzin, których nie stać na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych na wolnym rynku. Program budownictwa społecznego z regulowanym czynszem ma przecież rozwiązywać problemy społeczne. Jeśli sytuacja najemcy lokalu społecznego w TBS czy SIM poprawia się na tyle, że może sobie pozwolić na zakup mieszkania, to wynajmowane powinien zwolnic, by mogła z niego skorzystać gorzej sytuowana rodzina, która rzeczywiście potrzebuje wsparcia" - tłumaczył polityk.

BPL/PAP: pif/ mhr/

Źródło:Bankier24
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (47)

dodaj komentarz
velazquez
Nikt mi nie wmówi, że tam nie ma cienia korupcji, jeśli brną tak w te dopłaty… używając do tego tak żenującej „argumentacji”.

PS. Panie Ministrze, proponuję dla równowagi -> dopłaty do wszystkiego co jest produkowane w Polsce -> „zwiększając popyt (…), naturalnie zwiększymy też podaż”.
Ja już wielokrotnie proponowałem
Nikt mi nie wmówi, że tam nie ma cienia korupcji, jeśli brną tak w te dopłaty… używając do tego tak żenującej „argumentacji”.

PS. Panie Ministrze, proponuję dla równowagi -> dopłaty do wszystkiego co jest produkowane w Polsce -> „zwiększając popyt (…), naturalnie zwiększymy też podaż”.
Ja już wielokrotnie proponowałem uruchomienie programu „Gramofon na start” oraz „Bezpieczny kredyt na gramofon”!
andregru
"Zwiększając popyt na mieszkania, naturalnie zwiększymy też ich podaż" i wyjdziemy na 0
prawdziwynierobot
kredyt na strat stanie się kredytem na finisz
tomek323
Żadnych kredytów na start...
mknowak
Jeśli program ma przez 10 lat kosztować 17 mld to niech jutro uchwalą to są grosze w porównaniu do innych wydatków a te 17 mld wygeneruje sprzedaż wielu usług i materiałów wyposażenia. Jedna uwaga limit ceny lokalu i tylko jeden lokal i to wszystko i niech ludzie kupują na to 0 czy 2% i niech mają własne M... Co do marży deweloperów Jeśli program ma przez 10 lat kosztować 17 mld to niech jutro uchwalą to są grosze w porównaniu do innych wydatków a te 17 mld wygeneruje sprzedaż wielu usług i materiałów wyposażenia. Jedna uwaga limit ceny lokalu i tylko jeden lokal i to wszystko i niech ludzie kupują na to 0 czy 2% i niech mają własne M... Co do marży deweloperów jeśli inwestycja trwa 5 lat bo tyle trwają uzgodnienia, protesty i sam proces budowy to jakoś się nie dziwię marży 30% ktoś za to musi zapłacić.
pilot_programista
pewnie, a skoro to takie grosze, to niech w podatkach zrzucą się tylko zainteresowani programem, na każde 1000zł dopłaty, wyjdzie pewnie jakieś 1200zł do zapłaty extra w podatku, no bo przecież ktoś to będzie musiał pobrać, sprawdzić, zatwierdzić, podzielić, wypłacić
szatan21
Hehe winny wzrost cen materiałów i wojna xD Jakimś dziwnym trafem marża deweloperów z 17% wzrosła do 30-50%, biedni ci deweloperzy.... trzeba im jeszcze dosypać kasy żeby opłacało się więcej budować.
pilot_programista
Jak obłudna jest gadka o "stymulowaniu podaży" świadczy fakt, że ta podaż już istnieje od wielu lat, w postaci niezamieszkanych nieruchomości, trzeba ją tylko chcieć uwolnić na rynek. Powody takiej anomalii są dobrze znane i są to prawna ochrona ewidentnych oszustów w najmie oraz preferencyjne względem innych rodzajów działalności Jak obłudna jest gadka o "stymulowaniu podaży" świadczy fakt, że ta podaż już istnieje od wielu lat, w postaci niezamieszkanych nieruchomości, trzeba ją tylko chcieć uwolnić na rynek. Powody takiej anomalii są dobrze znane i są to prawna ochrona ewidentnych oszustów w najmie oraz preferencyjne względem innych rodzajów działalności opodatkowanie inwestycji w nieruchomości. Obie kwestie można rozwiązać odpowiednimi zmianami w prawie, bez wydawania złotówki z budżetu, a wręcz z korzyścią dla niego. Uwolnienie na rynek kilkuset tysięcy albo i więcej mieszkań oznaczałoby poważną korektę cen, co zwiększyłoby dostępność mieszkań co teoretycznie powinno być dodatkowym argumentem za szukaniem takich rozwiązań. Chyba że tak naprawdę chodzi o co innego - nie wiem, ale się domyślam.
pilot_programista
"Każda złotówka zainwestowana w budownictwo zwraca się w podatkach, w pracy dla polskich firm budowlanych, wykończeniowych czy producentów materiałów budowlanych." - tylko najpierw tą złotówkę trzeba zabrać w podatkach wszystkim innym firmom, branżom i obywatelom, gdzie o jej jak najbardziej optymalnym wykorzystaniu decydowały "Każda złotówka zainwestowana w budownictwo zwraca się w podatkach, w pracy dla polskich firm budowlanych, wykończeniowych czy producentów materiałów budowlanych." - tylko najpierw tą złotówkę trzeba zabrać w podatkach wszystkim innym firmom, branżom i obywatelom, gdzie o jej jak najbardziej optymalnym wykorzystaniu decydowały reguły wolnego rynku, a nie polityczno-lobbistyczne zasady plus narzut administracyjny. Per saldo to zawsze będzie strata.
elistheo
Ale ich lobbyści deweloperów cisną. Widać że żarty się skoczyły.

Powiązane: Mieszkanie na start

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki