REKLAMA

Media: Radosław Sikorski w pierwszej trójce europosłów odbywających sponsorowane wyjazdy zagraniczne

2023-02-13 19:32
publikacja
2023-02-13 19:32

Europoseł Radosław Sikorski (EPL, PO) znalazł się na trzecim miejscu na liście parlamentarzystów odbywających zagraniczne wyjazdy finansowane przez organizacje lub inne państwa - wynika z artykułu w belgijskim dzienniku „Le Soir”. Pierwsze miejsce w liczącym 705 europosłów PE zajął Niemiec Reinhard Buetikofer (Zieloni), a drugie Francuz Thierry Mariani (Tożsamość i Demokracja).

Media: Radosław Sikorski w pierwszej trójce europosłów odbywających sponsorowane wyjazdy zagraniczne
Media: Radosław Sikorski w pierwszej trójce europosłów odbywających sponsorowane wyjazdy zagraniczne
fot. Aleksiej Witwicki / / FORUM

Posłowie do PE są zobowiązani do zadeklarowania wszelkich podróży, które zostały w całości lub w części sfinansowane przez organizacje lub inne państwa. Od czasu wybuchu afery korupcyjnej Katargate media donosiły o kilku podróżach eurodeputowanych, którzy - jak wskazuje "Le Soir" - „zapomnieli” zgłosić je w terminie. Przykładem był pobyt w Katarze belgijskich europosłów Socjalistów i Demokratów Marca Tarabelli i Marii Areny, czy pobyt w Izraelu przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli.

Po tych doniesieniach „Le Soir” postanowił przeanalizować deklaracje opublikowane na oficjalnej stronie internetowej PE podczas obecnej kadencji przez 705 posłów. Dziennikarze analizowali m.in. miejsca wyjazdów, organizacje zapraszające europosłów, daty podróży, terminy złożenia deklaracji, liczbę noclegów, środki transportu czy powody podróży.

Z zestawienia wynika, że podczas tej kadencji europosłowie najczęściej udawali się do Indii (30 zadeklarowanych wyjazdów), Izraela (30), Zjednoczonych Emiratów Arabskich (16), Rosji (13) i Wenezueli (5).

Liderem zagranicznych wyjazdów jest niemiecki europoseł z grupy Zielonych Reinhard Buetikofer z 47 noclegami w hotelach w trakcie 22 podróży zagranicznych. Na drugim miejscu jest francuski eurodeputowany Thierry Mariani (Tożsamość i Demokracja) z 28 noclegami w trakcie ośmiu podróży.

Na trzecim miejscu znalazł się polski eurodeputowany Radosław Sikorski (EPL, PO). W trakcie obecnej kadencji PE miał 27 noclegów w trakcie 14 wyjazdów zagranicznych.

W sumie w obecnej kadencji eurodeputowani zadeklarowali 328 podróży zagranicznych, z czego 89 zostało zgłoszonych już po obowiązkowym czasie.

Ze Strasburga Łukasz Osiński

Źródło:PAP
Tematy
Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Komentarze (18)

dodaj komentarz
pozhoga
Tak na poważnie: to wcale nie jest najważniejsze, czy Sikorski zarobił to legalnie czy brał łapówki. Istotne jest to, że hipokryci i kłamcy z PO jedną gębą (Tusk) ględzą o wyprzedaży Lotosu Saudyjczykom, a drugą gębą (Sikorski) dają się im karmić.
grzegorzkubik
Czy z takim aferzystą KO może mieć nadal 28% poparcia? Wydaje się ,że zyska teraz Lewica i Hołownia. Zabiorą trochę poparcia Tuskowi i ferajnie.
jarunia
Chobielin powinien wrócić wreszcie do Lasów Państwowych a Radek do Afganistanu
jarunia
Siku tu siku tam, znaczy teren dla psów Putina
podatnik-

Ciekawe ile ten razy w Izraelu?
gruking
Radek jest óczciwy, przecież oddał 20 zł za wino w restauracji u Sowy.
men24a

Parlament Europejski uwziął się na polskiego europosła Ryszarda Czarneckiego. Od zeszłego roku sprawdzał, czy legalnie pobrał ok. 100 tys. euro na dojazdy do Brukseli. I w końcu organ prawodawczy UE zdecydował, że jednak nie i Czarnecki środki na podróże będzie musiał zwrócić.
Decyzja PE jest skandaliczna, bo przecież europoseł

Parlament Europejski uwziął się na polskiego europosła Ryszarda Czarneckiego. Od zeszłego roku sprawdzał, czy legalnie pobrał ok. 100 tys. euro na dojazdy do Brukseli. I w końcu organ prawodawczy UE zdecydował, że jednak nie i Czarnecki środki na podróże będzie musiał zwrócić.
Decyzja PE jest skandaliczna, bo przecież europoseł PiS miał bardzo długą i trudną drogę do pracy. Do Brukseli dojeżdżał z Jasła, w którym nnigdy nawet nie mieszkał. Pożyczonym kabrioletem w zimie. Oficjalnie zezłomowanym 12 lat temu.

Mimo że informacje o jego nadużyciach to, jak sam pisał, "kłamstwa i fake newsy", Czarnecki zaczął już zwracać pieniądze.


Naszym zdaniem Ryszard Czarnecki już dość się nacierpiał. Nie dość, że wymarzł w niesprawnym kabriolecie, to jeszcze musi oddać pieniądze, do których już na pewno zdążył się przyzwyczaić.

Ryszard Czarnecki (przypomnę tenz PiSu) nie jest tylko europosłem, ale też wiceprezesem ds. międzynarodowych w Polskim Związku Piłki Siatkowej. Jak właśnie ustalił Onet, jako wiceprezes PZPS Czarnecki musi bardzo dużo podróżować. Tak dużo, że wyjeździł 75 tys. złotych za benzynę i w sumie to w dość dobrym czasie okrążył Ziemię.
Onet ustalił, że Ryszard Czarnecki osobiście rozlicza paliwo od marca 2020 roku. Jego podróże kosztowały w tym czasie związek 37 tys. zł, a kolejne 38 tys. zł pochodzi z okresu kwiecień 2018 - marzec 2020, które dostarczał do PZPS jego asystent.

"Jeśli wierzyć wynikom testów spalania tego modelu samochodu, polityk mógł przejechać w ciągu tych sześciu miesięcy ok. 55 tysięcy kilometrów. Objechałby w ten sposób Ziemię wzdłuż równika i zacząłby kolejne okrążenie" - wyliczył Onet. Jednostkę "ryszarda", czyli czasu potrzebnego na okrążenie Ziemi autem za hajs PZPS, zatwierdził już Główny Urząd Miar.
billbill85
Wykształceni,obyci na salonach a sprzedają się jak te jagodzianki przy drodze na Warszawę.
zgadujzgadula
Wykształcony to on jest w pasożytnictwie. Można by rzec że w tej dziedzinie ma profesurę.
zgadujzgadula
Czlowiek legenda: Zaden meczyzna nie zjadl i przejechal tyle km na cudzy koszt co Arystokrata z Chobielina.

Powiązane: Zarobki i majątki polityków

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki