REKLAMA

Kolejna fala zwolnień w firmach już w maju

2009-04-23 07:30
publikacja
2009-04-23 07:30
Kolejne firmy z powodu kryzysu pozbywają się pracowników. To już pewne, że w maju zwolnienia grupowe przeprowadzą m.in. Stocznia Gdynia (5,2 tys. osób), Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Łapach (200 osób) oraz Netia (130 osób). Wiele wskazuje na to, że do końca maja straci pracę 1,5 tys. pocztowców i nawet 1 tys. pracowników PLL LOT.

Zwolnienia wymuszone są sytuacją ekonomiczną firm, np. Stocznia Gdynia idzie pod młotek z powodu zawierania niekorzystnych kontraktów na budowę statków, a redukcje w Poczcie Polskiej spowodowane są fatalnymi wynikami za 2008 r. i równie złymi prognozami na ten rok. W ubiegłym roku Poczta poniosła stratę sięgającą 291 mln zł, a w tym roku może to być nawet ponad 360 mln zł. Z kolei Netia od dawna zapowiadała, że musi zmniejszyć zatrudnienie, bo chce zaoszczędzić w tym roku 20, a w przyszłym 100 mln zł. Planowane zwolnienia mają pomóc osiągnąć ten cel.

Zdaniem części ekspertów od rynku pracy m.in. z powodu grupowych redukcji stopa bezrobocia może wzrosnąć do końca roku nawet do 14-15 proc., co oznacza, że w tym roku pracę straci ok. 400 tys. osób.

Wzrost bezrobocia będzie za chwilę mocno odczuwalny w regionach, które od dłuższego czasu cierpią z powodu braku pracy. Na przykład w Łódzkiem w ciągu najbliższych miesięcy tylko w ramach zwolnień grupowych pracę straci 1,1 tys. osób. Wszystko wskazuje na to, że płonne okażą się nadzieje załogi wieluńskiego ZUGiL-u, która liczyła, że obniżenie wynagrodzeń pozwoli uratować 450 miejsc pracy.

Miesiąc temu związkowcy z ZUGiL-u zawarli porozumienie z władzami firmy, na mocy którego czas pracy został skrócony do 4 dni, a wynagrodzenia obniżone o jedną piątą. Była nadzieja, że w ten sposób uda się utrzymać zatrudnienie na poziomie 1200 osób. Był jednak warunek: spółka musiała zacząć osiągać zadowalające wyniki sprzedaży. W przeciwnym razie już na maj zapowiedziano zwolnienie pierwszej, 150-osobowej grupy. Niestety, to bardzo realny scenariusz. - Minęła połowa kwietnia, więc z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy powiedzieć, że majowych zwolnień nie uda się uniknąć - przyznaje Witold Jajszczok, rzecznik grupy kapitałowej Gwarant, do której należy ZUGiL.

Do kolejnych redukcji może dojść w sierpniu i późną jesienią. W sumie ZUGiL zgłosił do powiatowego urzędu pracy zamiar zwolnienia 450 osób.

Niestety, takich smutnych wiadomości jest dużo więcej. Redukcje systematycznie przeprowadza piotrkowska Pioma.

W regionie łódzkim na Poczcie zlikwidowanych ma być ok. 100 etatów. Z tego mniej więcej 40 definitywnie. Pozostałe osoby dostaną tzw. wypowiedzenia zmieniające, czyli propozycję pracy na innych stanowiskach. Już w marcu źle sytuacja wyglądała na terenach dawnego województwa piotrkowskiego. Będąca w upadłości firma Tompol zapowiedziała, że w kwietniu i maju zwolni 230 osób. W Piotrkowie Trybunalskim 82 osoby mają w trzecim kwartale stracić pracę w spółce Pioma Odlewnia, dołączając tym samym do 300 kolegów zwolnionych z Piomy Industry.

W tym samym mieście redukcję 100 etatów w czerwcu zapowiedziały Zakłady Sprzętu Mechanicznego PZL-ZSM SA. Trzy osoby stracą pracę w piotrkowskiej placówce banku BPH. W Sieradzu 80 osób do grudnia zwolni spółka Partnertech. Oprócz tego redukcje zapowiedziały łódzkie firmy Inter-Log i Schenker.

Ci zwolnią najwięcej pracowników

Stocznia Gdynia 5,2 tys. osób straci tu pracę do końca maja - stocznia będzie zlikwidowana.

Poczta Polska Do likwidacji pójdzie w tym roku 1,7 tys. stanowisk, głównie administracyjnych. Poczta zatrudnia dziś 100 tys. pracowników.

Arcelor-Mittal Spółka - właściciel m.in. Huty Sendzimira w Krakowie - zamierza zwolnić do końca tego roku prawie 1 tys. osób.

Krośnieńskie Huty Szkła Do końca roku pracę ma stracić tu ok. 800 osób. To prawie połowa załogi.

POLSKA Dziennik Bałtycki
Piotr Brzózka Tomasz Ł. Rożek
Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (9)

dodaj komentarz
~dsas
polakowi się wszystko opłaca. Herr Tusk i jego poprzednicy rozwalaja całą gospodarke a my na to wpływu nie mamy
~ziutek
Polak dobrze sie czuje tylko na zmuwaku u angola lub niemca ,w kraju nic sie nie oplaca ,gdybysmy byli na miejscu arabii saudyjskiej nie oplacalo by sie wydobywac ropy
~uważny
Piotr Brzózka Tomasz Ł. Rożek - tylko te dwie osoby zostaną zwolnione?

:))
~Krzysiek
Skoro stocznia dopłacała do produkcji statków (oczywiście z publicznych pieniędzy) to nic dziwnego, że upadła.
Jednak masz rację, że we Francji czy w Niemczech dofinansowuje się kupno samochodów, aby firmy motoryzacyjne nie upadły - podobnie z bankami gdzie pompu7je się olbrzymie pieniądze.
~lon
jeden malenki przykladzik dlaczego stocznia musiała upaśc.
Zaklady Cegielskiego z Poznania dostarczaly silniki do statkow
po upadku stoczni u Cegielskiego doznali
olsnienia .Otóż stwierdzili nagle że na jednego
robotnika przypada u nich jeden urzędnik
a biurowce są wieksze od hal fabrycznych
TO DOPIERO MUSIALY
jeden malenki przykladzik dlaczego stocznia musiała upaśc.
Zaklady Cegielskiego z Poznania dostarczaly silniki do statkow
po upadku stoczni u Cegielskiego doznali
olsnienia .Otóż stwierdzili nagle że na jednego
robotnika przypada u nich jeden urzędnik
a biurowce są wieksze od hal fabrycznych
TO DOPIERO MUSIALY TE SILNIKI KOSZTOWAC.
~miki
współpracuje z 6 firmami. sporo wiem o ich obrotach. i niestety ZNOWU lecimy w dół. I to niestety podobnie jak poprzednio - bez trzymanki. W 2 firmach sprzedaż na wczoraj była o 90%!!!!!!!!!!!! niższa niż przed rokiem i o 30% niższa niż w marcu.
Niby była Wielkanoc, ale......

Podane przykłady nie dotyczą firm giełdowych
współpracuje z 6 firmami. sporo wiem o ich obrotach. i niestety ZNOWU lecimy w dół. I to niestety podobnie jak poprzednio - bez trzymanki. W 2 firmach sprzedaż na wczoraj była o 90%!!!!!!!!!!!! niższa niż przed rokiem i o 30% niższa niż w marcu.
Niby była Wielkanoc, ale......

Podane przykłady nie dotyczą firm giełdowych (choć dość dużych). Działających w sektorach wyprzedających.
~lon
nie w firmach tylko w bankach
idzie fala zwolnien
Stocznia będzie sprzedana .
~obserwator
Znowu manipulowanie danymi, najwieksze zwolnienia w stoczni Gdynia nie sa spowodowane kryzysem, tylko decyzją UE podjętą co tu ukrywać z przyczyn politycznych niezależnie od kryzysu. Stocznia Gdynia przynosiła zyski w ostatnich latach a pretekstem do decyzji UE była pomoc rządu udzielona w przeszłóści. Aktualnie pomoc taka jest na Znowu manipulowanie danymi, najwieksze zwolnienia w stoczni Gdynia nie sa spowodowane kryzysem, tylko decyzją UE podjętą co tu ukrywać z przyczyn politycznych niezależnie od kryzysu. Stocznia Gdynia przynosiła zyski w ostatnich latach a pretekstem do decyzji UE była pomoc rządu udzielona w przeszłóści. Aktualnie pomoc taka jest na porządku dziennym (np. Francja dla przemysłu motorazacyjnego) i nikt tych zakładów nie likwiduje. Cóż konkurencja dla stoczni niemieckich musi byc wyeliminowana, rynek nie daje rady to robi się to administracyjnie, a nasze władze są wykonawcą.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki