Zwycięstwo w referendum zwolenników opcji #Brexit może spowodować rozpad kolejnej unii, czyli Zjednoczonego Królestwa. Brytyjski Union Jack, czyli flaga państwowa będzie mogła w takim przypadku być zmieniona i zmiana ta z pewnością będzie szokująca.
Brytyjska flaga powstała w 1603 r., kiedy uprawomocniła się unia personalna między Anglią a Szkocją. Połączono na niej symbole dwóch państw - czerwony krzyż św. Jerzego z centralnie krzyżującymi się belkami na białym polu oraz biały krzyż św. Andrzeja w formie litery X na polu błękitnym. Tak powstał Union Jack w swej pierwotnej wersji.
W 1707 r. faktyczne połączenie obu państw oznaczało utworzenie Wielkiej Brytanii, bez zmiany flagi. Ta dokonała się 1 stycznia 1801 r., odkąd obowiązuje znany do dziś wzór.
Uchwalony w 1800 r. Akt Unii (w zasadzie dwa składające się nań dokumenty) tworzył Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii. Wtedy też dodano czerwony krzyż św. Patryka, który był symbolem Orderu jego patronatu. Powstały w ten sposób wzór obowiązuje do dziś, mimo że w 1927 r. rozpadła się unia z Irlandią, a pod władzą Londynu pozostała tylko północna część tej wyspy.
Po decyzji Brytyjczyków o wystąpieniu z Unii Europejskiej do pomysłu secesji powrócili Szkoci. Na nowo rozgorzała więc dyskusja o wyglądzie flagi brytyjskiej w wypadku odłączenia się tego kraju.
Pierwsza z propozycji, które już podsumowało BBC, zakłada zastąpienie sztandaru szkockiego walijskim, czyli złotym krzyżem na czarnym tle. Układ byłby podobny. Po prostu biel zamieniona byłaby w złoto (czy też kolor żółty) a błękit czernią.
Zamiast flagi szkockiej można też wykorzystać sztandar walijski, ale bez czerwonego smoka:
Najbardziej ekstrawaganckim pomysłem spośród tych zaproponowanych na serio jest koncepcja usunięcia flagi szkockiej i zastąpienia jej czarnym tłem, na które nałożone byłoby godło królewskie otoczone wieńcem wyplecionym z symboli krajów brytyjskiej Wspólnoty Narodów.
Powyższe rozważania należy traktować jednak jako ćwiczenie intelektualne. Jeżeli do secesji Szkocji faktycznie dojdzie, to raczej nie wpłynie ona na wygląd brytyjskiej flagi. O ile oczywiście Szkoci nie będą naciskać na ostateczne usunięcie symboli poddaństwa wobec Londynu.
Marcin Dobrowolski





















































