Najdroższy dom w Londynie podobno jest na sprzedaż. "Podobno", bo cała sprawa jest bardzo tajemnicza. Ma za nią stać założyciel niesławnego Evergrande.


W styczniu 2020 r. Saudyjczycy mieli sprzedać rezydencję położoną przy 2-8a Rutland Gate z widokiem na londyński Hyde Park za 210 milionów funtów, czyli w przeliczeniu na polską walutę ponad miliard złotych. Jak donosi "Financial Times" faktycznym nabywcą najdroższego domu w Londynie miał być Hui Ka Yan, założyciel i główny akcjonariusz Evergrande, a jeszcze kilka lat temu - najbogatszy Chińczyk.
Finansowe tarapaty Evergrande - do niedawna jednego z największych, a nadal najbardziej zadłużonego dewelopera w Państwie Środka - zmusiły Huia do sprzedaży części aktywów na pokrycie zobowiązań. Konkretnie miały go do tego zmusić władze w Pekinie. Szef Evergrande pozbywa się więc akcji, nieruchomości, samolotów czy dzieł sztuki. Ale to wciąż za mało, stąd zapewne nieoficjalna oferta sprzedaży londyńskiej rezydencji.
Proces jest jednak nieoficjalny, a cena nieznana. "Bardzo trudno określić tę cenę" - mówi anonimowo osoba powiązana z właścicielami nieruchomości. "To jak dzieło sztuki czy diament. Jeśli ktoś naprawdę jej chce, to zapłaci" - dodaje.
Analitycy cytowani przez "FT" uważają jednak, że rezydencja zostanie przeceniona. "Na rynku jest niewielu potencjalnych nabywców i wszyscy wiedzą, że za sprzedażą stoi Hui" - mówi jeden z nich. Wszyscy też wiedzą, w jakiej jest sytuacji finansowej.
Nabywca będzie musiał również ponieść koszty remontu 45-pokojowej rezydencji o powierzchni 5732 metrów kwadratowych.
MKa