Była to długa saga, ale bez happy endu. Ponad półtora roku po decyzji o likwidacji Evergrande, niegdyś największego dewelopera w Chinach, podano termin, kiedy akcje spółki znikną z giełdy. Co więcej, likwidatorzy majątku Evergrande poinformowali, że dług spółki jest większy, niż wcześniej myślano - donosi Bloomberg. Na krawędzi balansuje także kolejny gigant - Country Garden.


Niegdyś największy deweloper w Chinach China Evergrande Group - poinformował, że zgodnie z komunikatem giełdy w Hongkongu jej notowania znikną z parkietu 24 sierpnia. W szczytowym momencie w 2017 r. wartość sprzedaży dewelopera wynosiła ponad 50 mld dolarów.
Decyzja nie jest zaskoczeniem, ponieważ w styczniu 2024 roku sąd w Hongkongu podjął decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółki. Od tego czasu handel akcjami Evergrande był zawieszony, a zgodnie z miejscowym prawem, jeśli stan ten trwa co najmniej 18 miesięcy, to można taką firmę skreślić z giełdy - tłumaczy Bloomberg.
Ostatnia kapitalizacja rynkowa Evergrande wynosiła "zaledwie" 275 mln dolarów. W najlepszym momencie (w 2017 roku) kapitalizacja rynkowa Evergrande Group sięgała 420 miliardów HKD (53 mld USD), a jej prezes Hui Ka Yan był uznawany przez "Forbesa" za najbogatszego człowiekiem w Azji z majątkiem szacowanym na 45,3 mld dolarów.
Problemy rosły przez lata, długi wyższe niż sądzono
Początkiem końca spółki był 2020 rok, kiedy chińskie władze postanowiły zatrzymać pęczniejącą bańkę na rynku nieruchomości i określiły trzy czerwone linie, ustalając maksymalny poziom dźwigni dla spółek deweloperskich.
Evergrande po raz pierwszy nie spłacił obligacji dolarowych w terminie pod koniec 2021 r.,
co było wyrazem pękającej bańki na chińskim rynku nieruchomości. Kłopoty tego sektora traktowane były jako jeden z głównych stanów zapalnych całej chińskiej gospodarki. Dla Evergrande problemem nie do rozwiązania okazały się jednej strony spadki cen nieruchomości, z drugiej – rosnące koszty długu.
Jak podaje Bloomberg, likwidatorzy majątku giganta wyznaczeni przez sąd stwierdzili, iż zadłużenie Evergrande jest znacznie większe, niż wcześniej szacowano, i że jakakolwiek całościowa restrukturyzacja jest poza zasięgiem.
Z raportów likwidatorów wynika, że firma ma do spłacenia 187 wierzytelności, których łączna kwota znacznie przekracza 27,5 miliarda dolarów zobowiązań ujawnionych w sprawozdaniu finansowym za grudzień 2022 roku. Według ich aktualnych szacunków jest to 45 miliardów dolarów. A i to może nie być ostateczna kwota, bo niewykluczone, że na jaw wyjdą kolejne długi.
Likwidacja Evergrande może potrwać ponad dekadę
Z kolei, jak podaje Reuters, likwidacja najbardziej zadłużonego dewelopera na świecie okazała się trudna, ponieważ większość jednostek i aktywów Evergrande znajduje się w kraju, a wiele z nich zostało przejętych przez wierzycieli. Zdaniem zagranicznych inwestorów, biorąc pod uwagę skalę i złożoność firmy, likwidacja Evergrande może potrwać ponad dekadę. I choć tempo sprzedaży aktywów w celu odzyskania długów było szybsze od oczekiwań rynku, to ich wartość była i tak znacznie niższa od roszczeń wierzycieli.
Problemem jest także skomplikowana struktura Evergrande i pajęczyna spółek zależnych.
"Struktura własnościowa tych aktywów jest w większości przypadków wielowarstwowa, obejmuje podmioty korporacyjne zarejestrowane w więcej niż jednej jurysdykcji, wiąże się z obszernymi i złożonymi transakcjami wewnątrz grupy, a w niektórych przypadkach ma zewnętrznych wierzycieli" – napisali w raporcie z postępów prac likwidatorzy Evergrande, Edward Middleton i Tiffany Wong z kancelarii Alvarez & Marsal.
Oberwalo się także byłemu audytorowi i nie tylko. Likwidatorzy wszczęli postępowanie sądowe przeciwko PricewaterhouseCoopers, oskarżając firmę o "zaniedbanie" i "wprowadzenie w błąd" w pracach na rzecz grupy. Pozwali również firmę doradczą CBRE z branży nieruchomości oraz firmę doradczą Avista z branży bankowości inwestycyjnej w związku z raportami wycen sporządzonymi dla Evergrande i jej spółek zależnych w 2018 roku.
Wielki audytor i upadek dewelopera. Kara od Pekinu będzie surowa
Jedna z firm Wielkiej Czwórki audytorów przekazała klientom, że spodziewa się “dużej grzywny” oraz tymczasowego zakazu prowadzenia działalności w Chinach. Kara ma być związana z upadkiem Evergrande - największego dewelopera w kraju.
Country Garden - następny deweloper do likwidacji?
Losy najbardziej zadłużonego dewelopera świata śledziliśmy na Bankier.pl od początku pojawienia się problemów w spółce. To jednak nie koniec problemów chińskich deweloperów. Problemy ma także Country Garden, który realizuje 4 razy więcej projektów niż Evergrande. W ostatnich dniach informowano, że Wysoki Trybunał Hongkongu odroczył rozprawę w sprawie wniosku o likwidację spółki do 5 stycznia 2026 r.
Country Garden, niegdyś czołowy deweloper w kraju, w sierpniu 2023 r. nie spłacił swojego zadłużenia zagranicznego. "Country Garden odczuwał >tymczasową< presję na płynność< z powodu pogarszającej się sprzedaży i trudnych warunków refinansowania. Spółka aktywnie poszukiwała funduszy na rozwiązanie kryzysu zadłużeniowego w celu ochrony uzasadnionych praw prawa wierzycieli" - informował wówczas państwowy portal paper.cn, powołując się na anonimowe źródło firmy.
W kuluarach nie było jednak tajemnicą, że spółka stoi na krawędzi bankructwa. Obecnie deweloper stara się uzyskać poparcie kredytodawców dla wniosku restrukturyzacyjnego, który ma na celu redukcję 14,1 mld dolarów zadłużenia o 78%.
Jak podaje Reuters, uzyskanie wystarczającego poparcia wierzycieli dla wniosku o restrukturyzację jest kluczowe dla Country Garden, aby przekonać sąd do odrzucenia wniosku złożonego w zeszłym roku przez Ever Credit, jednostkę notowanej na giełdzie w Hongkongu spółki Kingboard.