REKLAMA

Banki z mocną poprawą wyników. Kluczem wyższe prowizje i cięcie kosztów

Adam Torchała2021-08-05 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2021-08-05 06:00

Banki dostały wzrostowy impuls, którego potrzebowały. Pierwsze raporty z sektora wskazują, że II kwartał był lepszy, niż spodziewali się analitycy, co zapowiada kolejny udany sezon wynikowy.

Banki z mocną poprawą wyników. Kluczem wyższe prowizje i cięcie kosztów
Banki z mocną poprawą wyników. Kluczem wyższe prowizje i cięcie kosztów
fot. Andrey_Popov / / Shutterstock

Choć sezon raportowania za II kwartał na GPW dopiero wystartował, już pięć dużych banków podzieliło się swoimi raportami za ten okres. Nie było to być może pasmo niekończących się sukcesów, jednak wyraźnie widać przewagę optymizmu. Przynajmniej względem oczekiwań analityków. Ten z kolei znów zaczął pchać notowania WIG-Banki w górę. Było to widać choćby po zeszłotygodniowej publikacji wyników Santandera z ogromną "przebitką" na zysku. Widać było i wczoraj, gdy apetytu inwestorom narobiło Pekao, a i Alior nie rozczarował.

Z pięciu banków, które do tej pory opublikowały raport, aż trzy dwucyfrowo pobiły konsensus dotyczący zysku netto (Santander, Pekao, Alior), jeden pokazał wynik zgodny z oczekiwaniami (Millennium) i tylko jeden rozczarował (mBank). W sumie wynik netto był blisko 30-proc. lepszy od konsensusu. Pobił także wynik z II kwartału zeszłego roku (ujęcie rok do roku) i I kwartału 2021 roku (ujęcie kwartał do kwartału).

Reklama

Prowizje znów na plus

Motorem wzrostu znów był wynik prowizyjny. W środowisku niższych stóp procentowych (obniżki miały miejsce przed rokiem, a więc częściowo widać je już w wynikach za II kwartał 2020) to właśnie podwyższanie opłat i prowizji stało się lekarstwem dla sektora na wsparcie zysku. Podczas gdy wynik odsetkowy rok do roku okazał się o 3 proc. gorszy, o tyle prowizyjny wzrósł o 20,5 proc. Najsłabszy pod tym względem z omawianej piątki Millennium poprawił wynik prowizyjny aż o 16,9 proc. To najlepiej obrazuje trend.

Przegląd wyników piątki banków za II kwartał (w mld zł)
2Q2021 konsensus PAP różnica 2Q2020 różnica rdr 1Q2021 różnica kdk
Wynik odsetkowy 5,03 5,04 -0,18% 5,19 -3,06% 4,95 1,70%
Wynik z prowizji 2,12 2,07 2,47% 1,76 20,57% 2,08 1,92%
Koszty ogółem 3,18 3,20 -0,60% 3,06 3,92% 3,78 -15,78%
Saldo rezerw -1,01 -1,06 - -2,52 - -1,02 -
Wynik netto 0,86 0,66 29,95% 0,22 292,26% 0,51 68,16%
Opracowanie własne na podstawie PAP Biznes i wyników banków

Ten efekt było widać już jednak we wcześniejszych kwartałach. Co jednak istotne, banki wcale nie zwolniły. Analitycy spodziewali się bardzo delikatnego spadku wyniku z prowizji względem I kwartału 2021. Ten jednak urósł o blisko 2 proc. Szczególnie dobrze wypadło na tym polu Pekao (+9,2 proc.). Rozczarował mBank (-3,3 proc.), choć akurat tutaj analitycy spodziewali się jeszcze większego spadku.

Mocne cięcie kosztów

Istotną poprawę względem I kwartału banki notują także w kosztach. Te dla omawianej piątki spadły o 15,8 proc. Najlepiej znów wypadło Pekao (-22,4 proc.), najsłabiej Alior (-9 proc.), jednak również i przy tym ostatnim banku analitycy spadek kosztów wskazywali jako pozytywny element.

Banki dodatkowo wspiera poprawa sytuacji gospodarczej. Warto także wspomnieć, że przed rokiem w II kwartale ogromnym ciężarem okazało się saldo rezerw, które stanowiło obciążenie na poziomie aż 2,5 mld zł (obecnie 1 mld zł, podobnie jak przed kwartałem). Szczególnie na tym polu względem konsensusu wyróżnili się Santander, dobrze wypadł także bardzo wrażliwy na zawirowania gospodarcze Alior.

- Rezerwy kredytowe w II kwartale są relatywnie niskie, myślę, że to wynika z dobrego otoczenia i tak długo, jak ono będzie kontynuowane, to myślę, że podobne trendy mogą się utrzymać (...) Ogólnie tendencja jest dosyć dobra i II kwartał pokazuje, że rezerwy kredytowe są niższe i miejmy nadzieję, że się to utrzyma w kolejnych kwartałach - wskazywał Maciej Reluga, członek zarządu polskiego Santandera, dodając, że bank dokonał przeglądu covidowych modeli.

W poszukiwaniu paliwa do wzrostów

Wciąż jednak warto pamiętać o podziale na banki niefrankowe i frankowe. Szczególnie nad tymi drugimi wciąż wisi bowiem spore ryzyko związane z przyszłością tych elementów portfela. Niemniej w połowie lipca informowaliśmy, że banki straciły paliwo do wzrostów i dobry sezon raportów za II kwartał może się okazać solidnym wsparciem. I póki co scenariusz ten zdaje się ponownie realizować. Ponownie, bowiem w ostatnich kwartałach banki przeważnie lepiej wypadają od oczekiwań analityków. 

kliknij, by przejść do notowań (Bankier.pl)

Póki znów nie wróci temat franków (a może wrócić z impetem, na 2 września tego roku został wyznaczony termin posiedzenia w tej sprawie całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego) sezon wynikowy, jeżeli dalej utrzyma się opisywana powyżej tendencja, może wspierać bankowe notowania. Zwłaszcza że czwarty lockdown w związku z wariantem delta jest póki co dość abstrakcyjnym scenariuszem.

Dodatkowo znów na tapet wrócić może temat podwyżki stóp. Wprawdzie w retoryce prezesa NBP nic się nie zmieniło, jednak o możliwości podwyżek wspomniał ostatnio Eryk Łon. A jeżeli taki scenariusz rozpatruje największy "gołąb" (zwolennik bardzo luźnej polityki monetarnej), to wiedz, że coś się dzieje. Niemniej w najbliższym czasie ciężko spodziewać się hurraoptymizmu, biorąc pod uwagę, że WIG-Banki odrobił już koronawirusowe straty i mając na uwadze zaszytą w sektorze "bombę z opóźnionym zapłonem" w postaci tematu frankowego.

Źródło:
Adam Torchała
Adam Torchała
redaktor Bankier.pl

Redaktor zajmujący się rynkami kapitałowymi. Zdobywca tytułu Herosa Rynku Kapitałowego 2018 przyznanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Swoją uwagę skupia głównie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie trzyma rękę na pulsie nie tylko całego rynku, ale także poszczególnych spółek. Z uwagą śledzi również ogólnogospodarcze wydarzenia w kraju i poza jego granicami.

Tematy
Ranking kont osobistych dla młodych – listopad 2023 r.

Ranking kont osobistych dla młodych – listopad 2023 r.

Komentarze (3)

dodaj komentarz
the_mind_renewed
Update: skopiuj rozpowszechnij.: Tak obiektywnie jak spojrzeć na świat - pensje prezesów koncernów światowych i im podobnych to jest obecna burżuazja która przez chciwość wywołała kryzys światowy. Teraz zrozumiałem dlaczego rewolucja październikowa miała sens. Ludziom się po prostu krew zagotowuje i wprost instynktownie rozglądają Update: skopiuj rozpowszechnij.: Tak obiektywnie jak spojrzeć na świat - pensje prezesów koncernów światowych i im podobnych to jest obecna burżuazja która przez chciwość wywołała kryzys światowy. Teraz zrozumiałem dlaczego rewolucja październikowa miała sens. Ludziom się po prostu krew zagotowuje i wprost instynktownie rozglądają się za nowym Leninem.
Trzeba tylko ustalić adres nowego pałacu zimowego, a z tym może byś problem, bo uciskające nas banki z FED i EBC na czele mają tam NIBY zgromadzone nasze fundusze pracownicze i środki emerytalne (których nie posiadają) co robi nas kompletnie zdezorientowanych - bo ukrywają się za sloganem DEMOKRACJA.
Więc obecny system znacznie przebija dawną burżuazje bo oprócz chciwości doszła malwersacja przykryta falami pandemii. Dodam że obecna burżuazja nie musi już gromadzić bogactw w metalach szlachetnych i diamentach. To dla nich walory bezwartościowe, one stały się nadzieją biedaków. Oni mają drukarki i policyjne oddziały specjalne wyposażone, a przede wszystkim są posiadaczami mediów przy których pomocy wyprali i piorą ludziom mózgi.
andregru
Banki zarabiają na lichwiarskim oprocentowaniu dzięki NBP i RPP - lokata 0,01% pożyczka 14% ! Może główny złodziej z NBP jest na pasku bankierów ?
the_mind_renewed
Tak obiektywnie jak spojrzeć na pensje prezesów koncernów światowych i im podobnych to jest obecna burżuazja. Teraz zrozumiałem dlaczego rewolucja październikowa miała sens. Ludziom się po prostu krew zagotowuje i wprost instynktownie rozglądają się za nowym Leninem. Trzeba tylko ustalić adres nowego pałacu zimowego, a z tym może Tak obiektywnie jak spojrzeć na pensje prezesów koncernów światowych i im podobnych to jest obecna burżuazja. Teraz zrozumiałem dlaczego rewolucja październikowa miała sens. Ludziom się po prostu krew zagotowuje i wprost instynktownie rozglądają się za nowym Leninem. Trzeba tylko ustalić adres nowego pałacu zimowego, a z tym może byś problem, bo uciskające nas banki z FED i EBC na czele mają tam NIBY zgromadzone nasze fundusze pracownicze i środki emerytalne (których nie posiadają) co robi nas kompletnie zdezorientowanych - bo ukrywają się za sloganem DEMOKRACJA. Więc obecny system znacznie przebija dawną burżuazje..

Powiązane: Prognozy i wyniki finansowe

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki