REKLAMA

Ziobro: Prokuratura zajmie się zawiadomieniem z NIK ws. wyborów korespondencyjnych

2021-06-04 09:53, akt.2021-06-04 10:49
publikacja
2021-06-04 09:53
aktualizacja
2021-06-04 10:49

Prokuratura zajmie się zawiadomieniem NIK o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera oraz ministrów w związku z przygotowaniem wiosną ubiegłego roku wyborów korespondencyjnych – zapowiedział w piątek minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Ziobro: Prokuratura zajmie się zawiadomieniem z NIK ws. wyborów korespondencyjnych
Ziobro: Prokuratura zajmie się zawiadomieniem z NIK ws. wyborów korespondencyjnych
fot. Adam Chełstowski / / FORUM

"Po wpłynięciu zawiadomienia (z NIK – PAP) prokuratura będzie prowadziła stosowne czynności procesowe" – oznajmił w wywiadzie dla Pogramu Trzeciego Polskiego Radia Zbigniew Ziobro.

Podkreślił, że jest przekonany, iż ich wynik "nie będzie odmienny od tego, jaki już w tej sprawie prokuratura wyraziła poprzez decyzje procesowe".

Przypomniał, że "prokuratura już wcześniej prowadziła postępowanie w związku z zawiadomieniem w związku z procesem wyborczym, który nie doszedł do skutku i odmówiła prowadzenia postępowania".

"Prokuratura musi brać pod uwagę twarde fakty. A fakty są takie, że najwyższy rangą akt prawny w Polsce, którym jest konstytucja, stanowi, że wybory prezydenckie muszą się odbywać, co 5 lat. Jeśli nie doszłyby one do skutku, w okresie po upłynięciu 5 lat od rozpoczęcia kadencji prezydenta, to oznaczałoby, że państwo przestaje funkcjonować" – ocenił szef resortu sprawiedliwości.

Dworczyk o raporcie NIK: Nie można wykluczyć, że w grę wchodzą pozamerytoryczne kwestie

W piątek Dworczyk proszony o komentarz do tej sprawy podkreślał w TVP1, że rząd działał w najlepszej wierze, w oparciu o przepisy, które w opinii prawników pozwalały na wybory, choć - jak przyznał - były rozbieżności w opiniach prawników. "Sytuacja była ekstraordynaryjna, trzeba było działać odważnie w ramach obowiązującego prawa, kierując się tym nadrzędnym zobowiązaniem konstytucyjnym przeprowadzenia wyborów w terminie" - zaznaczył.

"Jestem zdziwiony tym zawiadomieniem złożonym do prokuratury przez Najwyższą Izbę Kontroli, bo ja otrzymałem po zakończeniu kontroli informację, wystąpienie pokontrolne, w którym Najwyższa Izba Kontroli wyraźnie mówi, że odstępuje od podejmowania dalszych działań ze względu na ekstraordynaryjność tej sytuacji" - powiedział szef KPRM.

Pytany, czy to jest osobista wojna prezesa NIK z kierownictwem PiS, Dworczyk odpowiedział, że sądzi, iż "nie można tego wykluczyć, że w tej sytuacji wchodzą również pozamerytoryczne kwestie w grę".

Prezes NIK Marian Banaś przedstawił w połowie maja raport dotyczący przygotowań do wyborów korespondencyjnych prezydenta RP, które miały się odbyć 10 maja 2020 r. NIK negatywnie oceniła proces przygotowania tych wyborów po kontroli działań: KPRM, MSWiA, MAP oraz Poczty Polskiej i PWPW; zdaniem NIK organizowanie i przygotowanie wyborów na podstawie decyzji administracyjnej nie powinno mieć miejsca i było pozbawione podstaw prawnych. Izba skierowała wtedy do prokuratury zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarządy Poczty Polskiej i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych.

Banaś poinformował, że w związku z wynikami kontroli dotyczącej przygotowania i organizowania wyborów na prezydenta RP wyznaczonych na 10 maja 2020 r. z wykorzystaniem głosowania korespondencyjnego, NIK "mając na uwadze wagę stwierdzonych nieprawidłowości w czasie przedmiotowej kontroli, kieruje do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" premiera, szefów MAP i MSWiA oraz szefa KPRM.

W reakcji Centrum Informacyjne Rządu oświadczyło, że "wszystkie decyzje o rozpoczęciu technicznych przygotowań do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich były zgodne z prawem", o czym świadczy "wiele ekspertyz prawnych, którymi dysponuje KPRM". Zdaniem CIR, premier i szef KPRM stali na straży konstytucji. Sasin stwierdził z kolei, że "szkoda autorytetu Najwyższej Izby Kontroli, który na naszych oczach upada".

wnk/ robs/

Źródło:PAP
Tematy
Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Komentarze (6)

dodaj komentarz
crazycat
Jak to mówią k k łba nie urwie
karbinadel
Czyli Ziobro już nawet nie udaje, że pojedynczy prokurator może mieć jakąś niezależność i własne zdanie. On już dziś wie, jaką jego sługusy podejmą decyzję w sprawie - która nawet jeszcze nie została zbadana. Pycha zawsze kroczy przed upadkiem
mrbeast
Ziobro sugeruje jaki będzie wynik śledztwa. Pięknie. Jednocześnie ściga polskich sędziów, którzy wyrokują na niekorzyść PiSowskiego reżimu. Będziesz Pan siedział - to pewne!
pstrzezek
Zbynio i Marian grożą paluszkiem Mateuszkowi?
vonmisses
O czym ten gość mówi?! Przecież konstytucja przewiduje, co trzeba zrobić, kiedy nie da się w konstytucyjnym terminie przeprowadzić wyborów? Stan wyjątkowy "pyk" i to wszystko. A nie jakieś machloje niekonstytucyjne i organizowanie poza konstytucją i obowiązującym prawem "wyborów" przez Pocztę Polską zamiast PKW.O czym ten gość mówi?! Przecież konstytucja przewiduje, co trzeba zrobić, kiedy nie da się w konstytucyjnym terminie przeprowadzić wyborów? Stan wyjątkowy "pyk" i to wszystko. A nie jakieś machloje niekonstytucyjne i organizowanie poza konstytucją i obowiązującym prawem "wyborów" przez Pocztę Polską zamiast PKW...
Trzeci świat i Iran w jednym mamy. Że też po 30 latach od padnięcia poprzedniej komuny człowiek dożył następnej...
300_pala
Niestety ciemny lud lubił komunę…. Wiec zatęsknił

Powiązane: Wybory prezydenckie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki